Moja działka 8
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Ewuniu - ewarost przepraszam, że nie od powiedziałam na Twoje pytanie. Fuksja w tym roku spędzi u mnie czwartą zimę. Rośnie w gruncie, a na zimę okrywam ją gałązkami iglaków. W ubiegłym roku, nie była niczym okryta, bo jak przyszły duże mrozy, to akurat byłam w szpitalu. Nic jej się nie stało i ładnie kwitnie.
Daszeńka pilnuje swoich misek i jedzenia jeżom nie podkrada.
Daszeńka pilnuje swoich misek i jedzenia jeżom nie podkrada.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4552
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moja działka 8
Lidziu czy winnik zmienny jest pnączem samoczepnym? Pamiętam że miałam go na liście kilka lat temu. Ładnie kwitną bylinki Ja ostatnie róże (zwłaszcza wielkokwiatowe) ścinam do wazonu, szkoda mi ich na chłody, koteczka wygląda na bardzo zadowoloną
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moja działka 8
Lidziu jeżyki, choć malenstwa pod Twoją opieką na pewno przeżyją. U mnie w tym roku nie pokazał się.
Szkoda bo był co roku.
Tojad to nie Arendsa? Wysoki, jesienny, bo kwitnie od września do listopada?
A Daszenka też szykuję się na nadchodzącą zimę? Nawet domaga się pieszczot na zapas..
Zyczę dużo ; , by osuszyło Ci działkę i mogłabyś dokonczyć prace przed nadejściem zimy.
Szkoda bo był co roku.
Tojad to nie Arendsa? Wysoki, jesienny, bo kwitnie od września do listopada?
A Daszenka też szykuję się na nadchodzącą zimę? Nawet domaga się pieszczot na zapas..
Zyczę dużo ; , by osuszyło Ci działkę i mogłabyś dokonczyć prace przed nadejściem zimy.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moja działka 8
Lidziu już wiem nowe zwierzątka piękne i kochane
Daszeńka też śliczna - pogłaskaj ją ode mnie .
No to jeszcze miałaś pięknie i kolorowo na działeczce
Ja nigdy nie wierzyłam że fuksja u nas może w gruncie przeżyć a tu prawda - super
Chryzantemy przepiękne .
Życzę dużo słoneczka , zdrowia i sił i oby te piękne kwiatuszki jak najdłużej cieszyły Twoje oczy
Daszeńka też śliczna - pogłaskaj ją ode mnie .
No to jeszcze miałaś pięknie i kolorowo na działeczce
Ja nigdy nie wierzyłam że fuksja u nas może w gruncie przeżyć a tu prawda - super
Chryzantemy przepiękne .
Życzę dużo słoneczka , zdrowia i sił i oby te piękne kwiatuszki jak najdłużej cieszyły Twoje oczy
Re: Moja działka 8
Lidziu nie strasz mnie ślimakami,bo ja się napaliłam na nasturcje na przyszły rok.Myślę te miejsca obsypać keramzytem ??
Rukiew posiałam na działce ale mi ślimaki zjadły,wiedziały co dobre,dlatego chcę spróbować uprawy w domu.
Kotek języczek pokazuje(co mi zrobicie?)
Tyle jeszcze u Ciebie kwitnie.U mnie chyba już nic.
Rukiew posiałam na działce ale mi ślimaki zjadły,wiedziały co dobre,dlatego chcę spróbować uprawy w domu.
Kotek języczek pokazuje(co mi zrobicie?)
Tyle jeszcze u Ciebie kwitnie.U mnie chyba już nic.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu jaka bogata plejada odmianowych chryzantem, rudbekie, które u mnie już wszystkie zmarniały...no nie wszystkie błyskotliwa i trójklapowa jeszcze w dobrej formie U mnie winnik kwitł, ale bez jagódek, pewnie za młody na rozmnażanie Na koniec sympatyczne jeżyki i Daszeńki języczek A ja dzisiaj znalazłam martwego maleńkiego szpaka...niesamowity miał chyba 4 cm długości. a wyglądał jak dorosły
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działka 8
Twój ogród, Liduś, wcale nie przypomina późnojesiennego, tyle w nim kwiecia!
Gdyby nie jesienne rośliny, a zwłaszcza pięknie kwitnące rozmaite chryzantemy, trudno byłoby uwierzyć, że to październikowe zdjęcia.
A najsłodszy kwiatuszek to Daszeńka.
Zdrówka życzę i dużo
Gdyby nie jesienne rośliny, a zwłaszcza pięknie kwitnące rozmaite chryzantemy, trudno byłoby uwierzyć, że to październikowe zdjęcia.
A najsłodszy kwiatuszek to Daszeńka.
Zdrówka życzę i dużo
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Moja działka 8
Lidziu paczka poszła .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja działka 8
Super, że jednak jesteś Jeżykowe maleństwo przesłodkie Czyżby Daszeńka pokazywała język przeszkadzającym jej podczas snu? A kwitnień masz jeszcze tyle, jakby był środek lata Długo już masz te chryzantemy?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Olu - Bufo-bufo winnik zmienny wspina się za pomocą wąsów czepnych.
Kwiaty moich róż zostawiam na krzewie. Jakoś nie jestem zwolenniczką ścinania jakichkolwiek kwiatów do wazonu.
Kotka wygląda na zadowoloną, ale zbyt zadowolona nie jest, bo ostatnio przebywam na działce przeważnie tylko około 1 godziny ze względu na okropną pogodę. Dasza przyzwyczaiła się do mojego towarzystwa przez cały dzień i bardzo jej tego brakuje.
Alu - Biedronka641 z doświadczenia wiem, że takie małe jeże nie mają żadnych szans na przeżycie zimy. Jest już za późno żeby je odkarmić na tyle, aby osiągnęły wymaganą wagę ciała. W ubiegłym roku z trzech znacznie większych, niż tegoroczne, przeżył tylko jeden i to tylko dlatego, że nie zasnął, tylko wychodził jeść nawet przy 20-sto stopniowych mrozach. W czasie letniego porządkowania legowiska znalazłam pozostałe dwa, a raczej ich szczątki, to znaczy dwa kręgosłupy i czaszki złączone ze sobą. Widać zasnęły mocno przytulone do siebie i już się nie obudziły. To bardzo smutne ale z jesiennymi miotami jeży przeważnie właśnie tak się dzieje.
Tojad dostałam bez nazwy, a że kwitnie dopiero drugi sezon, nie zdążyłam jeszcze dopasować odmiany.
Daszeńka bardzo dobrze przygotowuje się do zimy, zjada podwójne porcje, a futro ma już grube jak niedźwiedź. Pieszczoty na zapas nie są potrzebne, bo przecież jak co roku, przez całą zimę będę do niej przychodzić.
Na działce mam bardzo mokro, bo znów spadła następna porcja deszczu.
Za życzenia bardzo dziękuję, może chociaż w weekend nie będzie padać.
Tereniu - TerDob domyśliłaś się, że to małe jeżyki. A jak tam Twoje maleństwa?
Daszeńka dziękuje za głaski.
Fuksje maggelana dobrze zimują w gruncie i długo kwitną.
Tak, chryzantemy piękne, oby tak zechciały przetrwać do przyszłego roku.
Dziękuję za życzenia i odwzajemniam.
Danusiu - danuta z ja Cię wcale nie chciałam przestraszyć. Może twoje ślimaki mają inne gusta i nasturcji nie ruszą, a obsypanie keramzytem chyba niewiele pomoże.
Nic już u Ciebie nie kwitnie? Nie masz rudbekii, astrów, ani chryzantem?
Daszeńka jak zasypia, to przeważnie pokazuje koniuszek języczka.
Marysiu - Maska odmianowych chryzantem dużo mi przybyło, są naprawdę piękne, ale w przyszłym roku już pewnie żadnej nie będzie.
U mnie co roku najdłużej kwitną rudbekie owłosione, nawet teraz mają jeszcze dużo pąków.
Latem na moim winniku uwijały się całe roje owadów zapylających i to chyba ich zasługa, że tak obficie owocuje.
Szkoda szpaczka. Kilka dni temu widziałam, jak całe stado szpaków obsiadło dwa drzewa naprzeciwko moich okien. Aż wyszłam na balkon, żeby im się przyjrzeć. Podobno ostatnio szpaki coraz częściej spędzają u nas zimę.
Lucynko - płocczanka oj kochana, jesień niestety króluje na działce i na każdym kroku widać jej poczynania. Kwiatów byłoby znacznie więcej, gdyby nie te ciągłe deszcze. Chryzantemy też bardzo mi się podobają, może któreś z nich zostaną na dłużej.
Daszeńka to nie tylko słodki kwiatuszek, ale również dobre ziółko.
Dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie życzę, niech się nam spełniają.
Irenko - adamiec dziękuję bardzo, będę oczekiwać.
Małgosiu - clem3 super, że Ty nareszcie jesteś. Wiem, wiem, czytałam jak bardzo byłaś zajęta.
Jeżykowe maleństwa są dwa. Ten, którego trzymam na dłoni jest całkiem malutki.
Zauważyłam, że Daszeńka zasypiając pokazuje język.
Nie przesadzaj z tym środkiem lata, bo to tylko na zdjęciach tak ładnie wygląda.
Chryzantemy odmianowe dostałam od Dorci, a wszystkie pozostałe od Tereni w sierpniu. Niektóre jeszcze nie otworzyły pączków, ale wszystkie mają już nowe przyrosty. Pewnie znów mi je ślimaki zeżrą jak tej wiosny. Twoją 'Yellow Tea' też wykończyły, chociaż już była ładnie rozrośnięta. Jedyna odporna na ślimaki odmiana to 'Kristin'.
Zdjęcia będą jutro, bo dzisiaj już nie zdążę. Dobranoc.
Kwiaty moich róż zostawiam na krzewie. Jakoś nie jestem zwolenniczką ścinania jakichkolwiek kwiatów do wazonu.
Kotka wygląda na zadowoloną, ale zbyt zadowolona nie jest, bo ostatnio przebywam na działce przeważnie tylko około 1 godziny ze względu na okropną pogodę. Dasza przyzwyczaiła się do mojego towarzystwa przez cały dzień i bardzo jej tego brakuje.
Alu - Biedronka641 z doświadczenia wiem, że takie małe jeże nie mają żadnych szans na przeżycie zimy. Jest już za późno żeby je odkarmić na tyle, aby osiągnęły wymaganą wagę ciała. W ubiegłym roku z trzech znacznie większych, niż tegoroczne, przeżył tylko jeden i to tylko dlatego, że nie zasnął, tylko wychodził jeść nawet przy 20-sto stopniowych mrozach. W czasie letniego porządkowania legowiska znalazłam pozostałe dwa, a raczej ich szczątki, to znaczy dwa kręgosłupy i czaszki złączone ze sobą. Widać zasnęły mocno przytulone do siebie i już się nie obudziły. To bardzo smutne ale z jesiennymi miotami jeży przeważnie właśnie tak się dzieje.
Tojad dostałam bez nazwy, a że kwitnie dopiero drugi sezon, nie zdążyłam jeszcze dopasować odmiany.
Daszeńka bardzo dobrze przygotowuje się do zimy, zjada podwójne porcje, a futro ma już grube jak niedźwiedź. Pieszczoty na zapas nie są potrzebne, bo przecież jak co roku, przez całą zimę będę do niej przychodzić.
Na działce mam bardzo mokro, bo znów spadła następna porcja deszczu.
Za życzenia bardzo dziękuję, może chociaż w weekend nie będzie padać.
Tereniu - TerDob domyśliłaś się, że to małe jeżyki. A jak tam Twoje maleństwa?
Daszeńka dziękuje za głaski.
Fuksje maggelana dobrze zimują w gruncie i długo kwitną.
Tak, chryzantemy piękne, oby tak zechciały przetrwać do przyszłego roku.
Dziękuję za życzenia i odwzajemniam.
Danusiu - danuta z ja Cię wcale nie chciałam przestraszyć. Może twoje ślimaki mają inne gusta i nasturcji nie ruszą, a obsypanie keramzytem chyba niewiele pomoże.
Nic już u Ciebie nie kwitnie? Nie masz rudbekii, astrów, ani chryzantem?
Daszeńka jak zasypia, to przeważnie pokazuje koniuszek języczka.
Marysiu - Maska odmianowych chryzantem dużo mi przybyło, są naprawdę piękne, ale w przyszłym roku już pewnie żadnej nie będzie.
U mnie co roku najdłużej kwitną rudbekie owłosione, nawet teraz mają jeszcze dużo pąków.
Latem na moim winniku uwijały się całe roje owadów zapylających i to chyba ich zasługa, że tak obficie owocuje.
Szkoda szpaczka. Kilka dni temu widziałam, jak całe stado szpaków obsiadło dwa drzewa naprzeciwko moich okien. Aż wyszłam na balkon, żeby im się przyjrzeć. Podobno ostatnio szpaki coraz częściej spędzają u nas zimę.
Lucynko - płocczanka oj kochana, jesień niestety króluje na działce i na każdym kroku widać jej poczynania. Kwiatów byłoby znacznie więcej, gdyby nie te ciągłe deszcze. Chryzantemy też bardzo mi się podobają, może któreś z nich zostaną na dłużej.
Daszeńka to nie tylko słodki kwiatuszek, ale również dobre ziółko.
Dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie życzę, niech się nam spełniają.
Irenko - adamiec dziękuję bardzo, będę oczekiwać.
Małgosiu - clem3 super, że Ty nareszcie jesteś. Wiem, wiem, czytałam jak bardzo byłaś zajęta.
Jeżykowe maleństwa są dwa. Ten, którego trzymam na dłoni jest całkiem malutki.
Zauważyłam, że Daszeńka zasypiając pokazuje język.
Nie przesadzaj z tym środkiem lata, bo to tylko na zdjęciach tak ładnie wygląda.
Chryzantemy odmianowe dostałam od Dorci, a wszystkie pozostałe od Tereni w sierpniu. Niektóre jeszcze nie otworzyły pączków, ale wszystkie mają już nowe przyrosty. Pewnie znów mi je ślimaki zeżrą jak tej wiosny. Twoją 'Yellow Tea' też wykończyły, chociaż już była ładnie rozrośnięta. Jedyna odporna na ślimaki odmiana to 'Kristin'.
Zdjęcia będą jutro, bo dzisiaj już nie zdążę. Dobranoc.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Zapraszam na listopadowy spacer.
Róża pomarszczona
Róże okrywowe
i inne
Czuprynki powojników
Bukszpan wiecznie zielony Variegata
Chryzantema nn
Chryzantema Czechowski
Chryzantema nn
Aster 'Golden Sunshine'
Aster bocznolistny 'Lady in Black'
Aster 'Ann Leys'
Aster nowobelgijski 'Tiefblau Gefullt'
Trzmielina Fortune'a nn
Kolorowe liście
Daszeńko dlaczego siedzisz w wodzie?
Róża pomarszczona
Róże okrywowe
i inne
Czuprynki powojników
Bukszpan wiecznie zielony Variegata
Chryzantema nn
Chryzantema Czechowski
Chryzantema nn
Aster 'Golden Sunshine'
Aster bocznolistny 'Lady in Black'
Aster 'Ann Leys'
Aster nowobelgijski 'Tiefblau Gefullt'
Trzmielina Fortune'a nn
Kolorowe liście
Daszeńko dlaczego siedzisz w wodzie?
Re: Moja działka 8
Faktycznie Daszeńka grubiutka.Dziś byłam na działce.Swietna pogoda u nas,na termometrze 17 0C na słońcu.Wykopałam dalie,zebrałam resztki jabłek.U mnie kwitną chryzantemy od Lucynki.Dalie miały parę kwiatków to ścięłam i dałam dla wnuczek bo mi pomagały sadzić cebule
czosnków ozdobnych.Moja chryzantema różowa i już dawno przekwitła,jest jakaś wczesna i niczego się nie boi.Marcinki niebieskie też już przekwitły.Białe też.Rudbekie też przekwitły,jest pusto i brzydko.
czosnków ozdobnych.Moja chryzantema różowa i już dawno przekwitła,jest jakaś wczesna i niczego się nie boi.Marcinki niebieskie też już przekwitły.Białe też.Rudbekie też przekwitły,jest pusto i brzydko.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Ldziu ale jeszcze masz kolorowo Daszeńka może chce swoje odbicie wypatrzyć Do mnie też dotarło to od razu humor inny
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa