Grubosz - Crassula cz.4
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Matko Do czego je posadziłaś One nie mogą w tym rosnąć... Sukulenty potrzebują doniczek z odpływem, to jest podstawa uprawy. Część ma za duże pojemniki, widzę samą ziemię i białe kamienie do wywalenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kwiatki Renatki
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 wrz 2017, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Blackburn, UK
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ogólnie rosną w ziemi do kaktusów (kupionej przez internet) z drobnym piachem . Ta mieszanka nie jest idealna ale przepuszczalna i szybko wysycha, co do ich "domków" to wiem ze tylko 2 są w plastikowych doniczkach z dziurkami, ale reszcie dalam drenaż na dno i rosna ladnie już 6 miesięcy. Jak maluchy podrosną to mam zamiar je przesadzić bo do większych osłonek już dopasuje plastikowe doniczki.
Widzialam kolekcje kaktusów i sukulentów robione w szklanych naczyniach też bez drenażu wiec pomyślałam czemu nie. Rosną jak szalone i te w zwykłych i te w osłonkach. Jeszcze jedno wyjście to poprosić męża żeby cienkim wiertłem wywiercił dziurki odpływowe. Z podlewaniem bardzo skąpo, może dlatego nigdy ich nie przelalam. A dlaczego biale kamyki do wyrzucenia?
Widzialam kolekcje kaktusów i sukulentów robione w szklanych naczyniach też bez drenażu wiec pomyślałam czemu nie. Rosną jak szalone i te w zwykłych i te w osłonkach. Jeszcze jedno wyjście to poprosić męża żeby cienkim wiertłem wywiercił dziurki odpływowe. Z podlewaniem bardzo skąpo, może dlatego nigdy ich nie przelalam. A dlaczego biale kamyki do wyrzucenia?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nie, to że gdzieś widziałaś to nie znaczy że jest dobrze. Te rośliny prędzej czy później po prostu giną i są wtedy wymieniane na nowe.
Dlatego wszystkie które są posadzone w te dziwne pojemniki trzeba przesadzić. Nie sadzi się sukulentów do jakiś szklanych słoików, filiżanek itp. Muszą być doniczki z odpływem i wielkością dopasowane do wielkości roślin. Więc nawet jak wywiercisz w nich dziurki to nie może taka mała sadzonka być posadzony w tak wielki pojemnik, bo zgnije.
Białe kamienie są do wyrzucenia, bo to pewnie albo marmur albo dolomit, który pod wpływem wody zmienia pH podłoża na niekorzystny dla sukulentów, na zasadowy a sukulenty lubią pół kwaśne. Szukaj kamyków na bazie kwarcu, granitu.
Dlatego wszystkie które są posadzone w te dziwne pojemniki trzeba przesadzić. Nie sadzi się sukulentów do jakiś szklanych słoików, filiżanek itp. Muszą być doniczki z odpływem i wielkością dopasowane do wielkości roślin. Więc nawet jak wywiercisz w nich dziurki to nie może taka mała sadzonka być posadzony w tak wielki pojemnik, bo zgnije.
Białe kamienie są do wyrzucenia, bo to pewnie albo marmur albo dolomit, który pod wpływem wody zmienia pH podłoża na niekorzystny dla sukulentów, na zasadowy a sukulenty lubią pół kwaśne. Szukaj kamyków na bazie kwarcu, granitu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kwiatki Renatki
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 wrz 2017, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Blackburn, UK
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dobra, wiec lecę do sklepu po plastikowe doniczki i dopasuje do wielkości roślinki, a kamyki z plaży we Włoszech, sama nie jestem do nich szczerze przekonana hihi.
Dzięki za rady!
Pozdrawiam.
Dzięki za rady!
Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Jeśli zależy Tobie bardzo na tych filiżankach, to możesz plastikowe doniczki powsadzić do nich, a wyciągać żeby podlać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kwiatki Renatki
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 wrz 2017, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Blackburn, UK
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Wlaśnie znalazłam takie maleńkie doniczusie po kaktusikach (wywróciłam szopke do góry nogami bo wiedziałam że gdzieś tam są hihi), jutro zabieram się do roboty. Zależy mi żeby rosły moje gruboszki w lepszych warunkach.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Złą porę wybrałeś - na wiosnę robi się takie zabiegi, a nie na jesieni kiedy roślina przygotowuje się powoli do okresu spoczynku.
Dwa, wg mnie za mocno przyciąłeś.
Dwa, wg mnie za mocno przyciąłeś.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kwiatki Renatki
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 wrz 2017, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Blackburn, UK
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Hawaya Man no no nie dziwie się że żona się za głowę złapała hihih , ale w przyszle lato będzie miała pięknego odnowionego grubosza a i teraz duuużo maluszków do ukorzeniania . Ale za pare lat będzie co ciachać hihih.
Czuje że będzie ładne drzewko...
Pozdrawiam
Czuje że będzie ładne drzewko...
Pozdrawiam
- Kwiatki Renatki
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 wrz 2017, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Blackburn, UK
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Z tym przycinaniem za pare lat to miałam na myśli te gałązki które Ci zostały po przycięciu drewka ( bo chyba ich nie wyrzucasz??)
Ja już nie mogę się doczekać przycinania późną wiosną i formowania na fajne drzewka. Wrzuć wiosną fotki jak ci rośnie, jestem bardzo ciekawa jaki uzyskasz efekt. Powodzenia!
Ja już nie mogę się doczekać przycinania późną wiosną i formowania na fajne drzewka. Wrzuć wiosną fotki jak ci rośnie, jestem bardzo ciekawa jaki uzyskasz efekt. Powodzenia!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18667
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Hawaya Man, co z tego że puściło skoro teraz będzie za mało słońca...
W przypadku roślin nie można robić czegoś spontanicznie, tylko trzeba robić z rozmysłem i o określonej porze roku.
W przypadku roślin nie można robić czegoś spontanicznie, tylko trzeba robić z rozmysłem i o określonej porze roku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - Crassula cz.4
W kwestii filiżanek bez odpływu - kiedyś widziałam u pewnego pomysłowego Dobromira, że miał właśnie grubosze w miseczkach bez dziurek, ale na dole była porządna warstwa drenażu, a dodatkowo miał włożoną gumową giętką rurkę, sięgającą dna, przez którą odsysał wodę strzykawką. Kłopotliwe i szalone, ale jakiś czas działało, co było potem przyznam, że nie wiem.
----16 wrz 2017, o 19:37 ---
Jesienne kolory gruboszy
(na drugim zdjęciu jest to jedna roślina, z jednego pnia - taki Dr jekyll i Mr Hyde )
----16 wrz 2017, o 19:37 ---
Jesienne kolory gruboszy
(na drugim zdjęciu jest to jedna roślina, z jednego pnia - taki Dr jekyll i Mr Hyde )
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Piękne są te czerwone akcenty.
Mój ostatni nabytek też takie ma, (nie aż tak ładne) a oto on:
Co to za odmiana grubosza? (o tym po prawej rzecz jasna mowa).
Mój ostatni nabytek też takie ma, (nie aż tak ładne) a oto on:
Co to za odmiana grubosza? (o tym po prawej rzecz jasna mowa).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
onectica, trochę koloru dały radę złapać. Dr Jeckyll/Mr Hyde jest kozacki
Black Rose, to Crassula ovata 'minima'. Ona jak i zwykła Crassula ovata też do pewnego stopnia wybarwiają się na słońcu, ale nie tak jaskrawo jak 'Hummel's Sunset'.
Black Rose, to Crassula ovata 'minima'. Ona jak i zwykła Crassula ovata też do pewnego stopnia wybarwiają się na słońcu, ale nie tak jaskrawo jak 'Hummel's Sunset'.