Fasolka szparagowa cz. 2

[Black Rose]

Nie wiem, ale wstrętna i niejadalna, nawet w bardzo młodym stanie i po usunięciu włókien.
Koszmar.
Po 3 próbie - wywalam to cholerstwo.

Jestem wściekła.

Jak można tak traktować klientów?!

[x-p-11]

Niejadalne strąki to chyba tylko Piękny Jaś ma. Może torebki Ci się pomerdały?

[x-q-a]

To jeszcze nic, ja dostałam nasiona z Kanady b. ceniacej się firmy eko .(wysokie ceny i max 30 nasion w torebce) miała być fasola pnąca b.b. wysoka wstawiłam drzewka z młodych brzuzek takie powyzej 3m. i urosły mi 20cm. krzaczki .Po 50 cm odległość i więcj bo gałęzie przeszkadzały.Co kto przyjdzie na dzałkę to pyta czy tak ma być. No tyle tylko ,że mi się śmiać chce.

[Grigor]

U mnie fasola coś w tym roku nie dała rady i padła zaraz po wykiełkowaniu.

[Black Rose]

Niejadalne strąki to chyba tylko Piękny Jaś ma. Może torebki Ci się pomerdały?

Nic mi się nie pomerdało, pisałam o sprawie kilka postów wcześniej.

[elaos]

Też mi urosła fasolka inna niz kupowałam. Miała być karłowa Mamutina a wyrosła zwykła żółta. Mam wrażenie, że coraz częściej zdarzają się takie pomyłki, albo nic nie wschodzi albo rośnie zupełnie co innego. Zaczęłam zostawiać opakowania, żeby wiedzieć której firmy nie kupować, ale widzę, że zdarza się to wszystkim, ot taka loteria.

[rebeko]

O choroba ! Widzę, że nie tylko ja miałam problemy z fasolą. Szparagowa fasola kupiona jako karłowa zielona rosła jak tyczna, a ja się dziwiłam ki diabeł, czyli pomieszane nasiona. Nie będę testowała innych odmian z B...dronki i pozostanę wierna fasoli Oxinel. Owocuje do tej pory, może już nie tak obficie, ale jednak. Nie zdarzyło mi się z tej firmy wyhodować czegoś innego i wcale się nie domagam.

[kaLo]

Kupiłem w B.. ce i jest OK. Czary czy co?

[rebeko]

Nie wiem kaLo czy to czary. Gdyby nie fakt, że robiłam rozsadę tej fasoli w domu i sama ją sadziłam to uznałabym, że teściowa coś "rzuciła na grządkę", by rosło. Może jakaś awaria w firmie nasienniczej i pomieszały im się nasiona.

[kaLo]

Albo awaria albo bałagan w firmie. Wszystko jest możliwe. Już 3 rok z rzędu kupiłem w B... odmianę żółtą tyczną Goldelfe i byłem b. zadowolony. Owocowała nawet wcześniej niż karłowa Maxidor i oczywiscie dłużej. Obie z rozsady.

[Black Rose]

Z kolei kupione w Lid.. z przeceny - świetne.
Ładne, zdrowe, wszystko zgodne.
A niby marketowe gorsze od tych, kupowanych w sklepach ogrodniczym. A tu proszę... niespodzianka.

Można się pogubić, naprawdę. Jedyne pewne rozwiązanie - to zebranie nasion samodzielnie, z tego co nam rośnie i co odpowiada (tylko, że od czegoś trzeba przecież zacząć).

[grafi26]

W tym roku posadziłam jako pierwszą żółtą i zieloną. Żółta dobra ale mnie nie powaliła- zielona beznadziejna - niektóre strąki łykowate. Na późniejszy zbiór posadziłam zieloną o okrągłych strąkach i jest super. Plenna i pyszna, do tej pory zbieram- większe strąki zostawiłam na ziarno do posadzenia na przyszły rok. Tyczną fasolkę dostałam od znajomej kilka lat temu i do tej pory ją sadzę. Strąki są duże ,szerokie , mięsiste i smaczne. W tym roku też zostawiłam strąki na ziarno. Jutro zerwę to wstawię zdjęcia. Jeśli ktoś byłby chętny mogę się podzielić ziarenkami

[Black Rose]

Moja wygląda tak: