Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Kiedy będzie wiadomo czy kolcowój zaowocuje w tym sezonie? Dostałem roślinę (niewiadoma odmiana) która rosła już w gruncie ale była bardzo mocno przycięta bo podobno tak się robi co roku. Domniemam że w takim razie owocuje na pędach jednorocznych. Kiedy w takim razie pojawiają się kwiaty? Mam też New Big w donicy i widzę że dosyć ładnie się rozkrzewiła.
javier
200p
200p
Posty: 207
Od: 15 sie 2014, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Czytałem ze kolcowój daje owoce po 2-3latach,a mój posadzony w zeszłym roku już kwitnie.Czy to znaczy że mimo wszystko będą owoce wcześniej?
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Mój sadzony wiosną dopiero teraz kwitnie. Ma już kilka kwiatów i widzę że wyrasta więcej. Ciekawe czy będą z tego jakieś owoce.
Czy jagody goji nadają się na jakiekolwiek przetwory czy tylko do suszenia?
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Napiszę jak było u mnie- posadzone rośliny (odmiany new big i Korean Big czy coś takiego) szybko się rozrosły, kwitły wcześnie i obficie. Zdążyłem nawet kilka owoców spróbować (niezbyt smaczne). Teraz rokrocznie kwitną na potęgę (właściwie przez cały sezon wegetacyjny), rozrosło się to jak chwast i nie ma bata, żebym cokolwiek z krzaka spróbował. Podejrzewam że ptaki zżerają wszystko.

Ogólnie rośliny nie polecam. Jedno wielkie rozczarowanie. Tony marketingu użyto do promowania i sprzedaży tej rośliny, a zero z niej pożytku.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Kolcowój odświeża ciało i umysł a właściwie jego uprawa i próby pozyskania jakichkolwiek owoców :D . Już w 2013 i 2014 roku pisałem, że to 99% marketingu i 1% rzeczywistych korzyści więc szkoda każdej złotówki i miejsca w ogrodzie na tego chwasta.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

A ja tam będę miał owoce i o ;:216
A tak na serio to każdy miał okazję sprawdzić jak działa np mięta na problemy z żołądkiem albo chmiel na sen a mimo to ludzie nadal nie wierzą że zioła i ogólnie rośliny i grzyby mogą mieć jakieś pożądane właściwości. Taki Kolcowój Chiński ma bardzo bogate spektrum działania. Zielem jest cała roślina:
https://youtu.be/VzjYTsrkqAw?t=1m55s
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Najbardziej ciekawi mnie fakt, czemu nikt nie reklamuje aronii, która jak wiadomo ma równie dużo jak nie więcej zalet , rośnie w prawie każdym ogródku i daje kilka-kilkanaście kilogramów owoców z krzewu. Bo nie da się tyle zarobić co na kolcowoju? :wink:
Tomala na YT można znaleźć wszystko o wszystkim :D .
https://www.youtube.com/watch?v=_mTlH5YGR-4
0-15 min.
http://www.pro-test.pl/article_article/ ... C4%85.html
http://www.pro-test.pl/about/5270,0/Fun ... _TEST.html

Obrazek Obrazek moje aronie uginają się pod ciężarem owoców.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

KaLo ale ja aronię cenię bardzo i nawet lubię ją jeść prosto z krzaka bo mi smakuje szczególnie jak ma duże i soczyste owoce.
Materiał z Pania Profesor Wawer widziałem już z jakiś rok temu ale dużo wcześniej wiedziałem o wspaniałych właściwościach aronii.
Ten materiał który wrzuciłem z Lubickim trochę nieścisłości zawiera. Poczytałem ostatnio o tym człowieku i wychodzi na to że nie jest to wiarygodna osoba jeśli chodzi o zielarstwo i fitoterapię. Zmyliło mnie to że często występował z niezależnej tv.

Co do goji to gdzieś tam zbierają i używają od tysięcy lat. Podobno.
https://www.keskin.bg/userfiles/product ... ct_673.jpg
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

No widzisz a we wszystkich dostępnych materiałach radzą, żeby otrząsać z krzewów i nie dotykać bezpośrednio, bo to powoduje uszkodzenia jagód. Śmierdzi jakąś zmową wokół całego tego interesu.
Podobno dzięki spożywaniu goji Hunzowie żyją i po 140 lat, tylko jakoś nikt tego nie potrafi udowodnić. Póki co jest trochę superstulatków, ale żaden nie pochodzi z rejonu uprawy czerwonych jagódek czyli z Tybetu , Korei i okolic, natomiast wielu żyło i nadal żyje w rejonach uprawy aronii. Przypadek :?: ;:215
https://pl.wikipedia.org/wiki/Najstarsi_ludzie
Awatar użytkownika
Arvenaa
200p
200p
Posty: 242
Od: 31 lip 2015, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

A ja mam taki problem, że moja trzyletnie goi kwitnie, ale nie zawiązuje owoców.
Czy trzeba by mieć dwa egzemplarze?
Awatar użytkownika
mathun
200p
200p
Posty: 212
Od: 6 maja 2016, o 08:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

kaLo pisze:Najbardziej ciekawi mnie fakt, czemu nikt nie reklamuje aronii (...) rośnie w prawie każdym ogródku i daje kilka-kilkanaście kilogramów owoców z krzewu.:wink:
Sam sobie odpowiedziałeś :D Kto będzie ją kupował skoro rośnie w prawie każdym ogródku i daje tyle owoców że nie wiadomo co z nimi robić? :)

Arvenaa pisze:A ja mam taki problem, że moja trzyletnie goi kwitnie, ale nie zawiązuje owoców.
Czy trzeba by mieć dwa egzemplarze?
Przeczytaj cały temat. Masz ten sam problem co większość z nas. Przede wszystkim ostre cięcie (na pewno jedno) na wiosnę. Michal_Ma pisał też o cięciu letnim. Osobiście podchodzę z dystansem do osób które pojawiają się na forum tylko na jeden wpis. Umieszczają zdjęcia które po krótkim czasie się nie wyświetlają. Poza tym Michał pisał że są męskie i żeńskie krzaki - co jest nie prawdą.
Cytuję: "The flowers are hermaphrodite (have both male and female organs) and are pollinated by Bees".
Nie mniej jednak zauważyłem że jak latem się obetnie końcówki szybko rosnących pędów, to roślina zacznie wypuszczać boczne gałązeczki, bardziej obfite w kwiaty. Więc może o to chodziło Michałowi, albo o delikatne przerzedzanie zawiązków. Niestety autor teorii cięcia letniego nie dopisał o co konkretnie chodzi i jakie to cięcie powinno być.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze."
Sokrates
Awatar użytkownika
mathun
200p
200p
Posty: 212
Od: 6 maja 2016, o 08:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

kaLo pisze:U mnie na bazarku aronia po 5-6 zł/kg. Można zrobić wino, nalewkę , sok czy z dodatkiem jabłek marmoladę. Zrobi coś takiego z kolcowoju? :;230
Nie zrozumieliśmy się. Po co kupować skoro (jak napisałeś) prawie każdy z nas ją ma w ogrodzie? :D
Nalewek i wina z aronii mam tyle że do końca życia mi starczy...no chyba że zostanę alkoholikiem to i może wypiję szybciej.

Myślę że goji i na nalewkę, na wino jak i na sok się nada tyle tylko że trzeba ją mieć :) Niektórzy też robią zupę z liści.
Suszona dobrze smakuje. Nie chcę traktować goji jako zamiennika aronii, tak samo jak nie traktuję śliwek jako zamiennika jabłek.
Aronia i Goji to są dwie różne rośliny i nie wiem czemu w tym wątku o tym rozmawiamy. Może by tak napisać w temacie identyfikacji odmian jabłoni żeby dali sobie na spokój i zajęli się Aronią? Pewnie uznasz że to by było bez sensu...tak samo jak ja uważam że pomyliły Ci się tematy. Rozmawiamy o Goji i niech tak zostanie.

Co do przycinania Goji latem to znalazłem ciekawy materiał (niestety po angielsku):
http://paulowniatrees.eu/eng/wp-content ... oji-EN.pdf

Tak w skrócie to co udało mi się wyczytać:
W celu uzyskania wyższej wydajności i jakości owoców konieczne jest dodatkowe cięcie w okresie letnim. Cięcie letnie polega na usuwaniu dwóch rodzai gałęzi i liści. (?)
Tradycyjnie Goji jest formowane w parasolkę (rysunek 1).
Wczesną wiosną przycina się zostawiając jedną-najsilniejszą łodygę. (powinno się formować już w drugim roku)
Wiosną i latem usuwamy wszystkie gałęzie rosnące pod kątem ostrym od łodygi (większym niż 45 stopni) i wszystko od ziemi do 35cm wysokości.
Usuwamy nowe pędy które rosną w miejscach usuniętych wcześniej gałęzi na łodydze.
Pędy te charakteryzują się bardzo szybkim wzrostem, gałęzie te nie przynoszą owoców, ale pobierają bardzo duże ilości składników mineralnych i mają wpływ na rozwój owoców na innych gałązkach.
Powinniśmy usuwać też nowe rośliny które wyrastają bezpośrednio z pędów korzeniowych (też osłabiają główną roślinę).
Czasem trzeba też usunąć niektóre gałęzie owocowe, w celu lepszej cyrkulacji powietrza i doświetlenia innych gałęzi owoco nośnych.
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze."
Sokrates
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2

Post »

Masz rację, to nie to samo. Trafnie też napisałeś , że nie powinienem umieszczać wpisów aroniowych w tym wątku ale żal mi ludzi, którzy marnują pieniądze, czas i miejsce w ogrodzie na roślinę, z której nie ma żadnego pożytku poza możliwością opisania na forum problemów jake przysparza jej uprawa. Wątek istnieje od lipca 2009 i na palcach jednej ręki można policzyć ludzi, którym udało się zebrać jakąś znaczącą ilość jagód.

PS.
W wyniku powstania niezrozumiałej mody, krzew ten rośnie na działkach i w ogródkach równie często jak aronia, tylko pożytek z tego żaden. :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”