U Antooosi :):):)

[treissi]

Oj kobiety, kobiety - ale z Was majstrusie Chociaż ja tez sporo mam na sumieniu

[Carla-pwd]

też wychodzę z tego założenia: chłop im mniej wie tym lepiej śpi

ja też wychodze z tego założenia tylko u nas sie mówi " ze im mniej wie tym zdrowszy chodzi"

[agaxkub]

jestem za wersją drugą

chodzący bardziej pożyteczny niż śpiący...

[bayaga]

no ja niby też niech chodzi bo czasem sie do czegoś tam przydaje ,a może trzeba tak jak Ania ...zimny chów rąbać wszystko "prosto z mostu" i niech trawi! mój ma żołądek jak struś ,budzik w częściach też by wrąbał to może i by mu nie zaszkodziła "naga prawda!!"

[anoli]

Ja mojemu mówię wszystko, tylko odpowiednio urobione :P "Kochanie pamiętasz jak Ci się podobał tamten kaktus? No to wiesz kupiłam go - cieszysz się prawda Musisz tylko mąkę kupić bo oczywiście mi nie starczyło" - a jemu głupio jest się przyznać, że za skarby świata nie pamięta jakiego kaktusa :P

[bayaga]

Ja mojemu mówię wszystko, tylko odpowiednio urobione :P "Kochanie pamiętasz jak Ci się podobał tamten kaktus? No to wiesz kupiłam go - cieszysz się prawda Musisz tylko mąkę kupić bo oczywiście mi nie starczyło" - a jemu głupio jest się przyznać, że za skarby świata nie pamięta jakiego kaktusa :P

dobry sposób ...ja tez tak robie ...wmawiam ,że to sam wymyślił

[Carla-pwd]

anoli.. dobre z tym kaktusem . :):):) . tylko że mój M w ogóle nie interesuje sie kwiatkami ... widzi dwa różne fiołki naprzykład i nie widzi różnicy ;/

[katrina26]

Ale z was kobietki pracowite dziewczyny :)same machają siekierą, piłą i kto wie czym jeszcze. Ja tam się wolę nie przyznawać swojemu, że też co nieco potrafię

[basga]

anoli.. dobre z tym kaktusem . :):):) . tylko że mój M w ogóle nie interesuje się kwiatkami ... widzi dwa różne fiołki naprzykład i nie widzi różnicy ;/

U mnie jest dokładnie tak samo!Tyle,ze ja wcale się nie tłumaczę-kupiłam i już.

[anoli]

Ja niestety nie mam własnego budżetu

[basga]

No ja też nie mam...ale rządzę kasiorką.

[miluck]

Mój M już się przyzwyczaił do ciągle nowych roślinek i dopóki w domu jest wszystko co potrzeba ,nic nie mówi i nawet zaczyna się cieszyć razem ze mną.
Bo, skoro ciesze się byle badylkiem ,który do tego sama sobie kupię i o nic się nie czepiam , czy to nie jest szczęście dla M?
Gorzej z synem, ten tylko patrzy podejrzliwie i dziwnie uśmiech się pod nosem

[bayaga]

kochane moje ja naprawde mam kochanego chłopa ,nie ma problemu ,że kupuję nowe roślinki czy co tam do domu z pierdółek trza ,sama wiem na ile mogę sobie pozwolić a kiedy muszę przystopować nie jest tak żle z tymi prototypami znaczy mężami

[treissi]

Mój też specjalnie nie narzeka dopóki zamiast chleba nie kupuję kolejnego kwiatka

[hanka55]

Uprawy hydroponiczne i połowiczne.

http://priv.twoje-sudety.pl/~kojot222/s ... onika.html


Rośliny liściaste a alergia.

http://www.astma.edu.pl/alergia_astma/14/111