Epiphyllum i jego hybrydy cz.2

[norbert76]

No właśnie jeśli chodzi kwitnienie, a w zasadzie jego brak mam taki sam problem. U siebie obstawiam niedostatki słońce - wschodnia wystawa - jak pisałem wcześniej. Jedno epi mam od 8-9 lat i nigdy mi nie kwitło, w tym roku pociąłem, powiesiłem na balkonie i zobaczymy. Reszta idzie w liście...

[Ekspresja]

Z moich doświadczeń wynika, że Epiphyllum nie musi wcale stać na słońcu. W naszym klimacie pędy nienaturalnie czerwienieją i wcale to nie wpływa na kwitnienie. Moje stało na balkonie (cały czas w cieniu) i kwitło. Musi mieć tylko dużo światła (nie słońca) i świeże powietrze. Literatura też mówi, że należy go chronić przed słońcem. W naturze rośnie w lasach deszczowych, więc ma rozproszone światło.

[dalisbea]

A jak przetrzymujecie swoje epiphyllum e zimie?? Z tego co zauważyłam musi mieć ok 10- 15 stopni, u mnie stoi w kotłowni z małym oknem. Dopiero na wiosnę zostają wynoszone na zewnątrz i wiszą raczej w półcieniu. W tym roku nie kwitły niestety - zaatakował je jakiś grzyb . Ostała się jedna doniczka z której porobiłam sadzonki.

[Russski]

Dalisbea ja właśnie przetrzymuje je w piwnicy w 15'c. Problemem jest to, że nie ma tam okienka, więc muszę doświetlać diodami led. Pierwszy rok je zimowałem i niektóre nie miały jeszcze korzeni (niektóre liście bez korzeni zakupiłem jesienią). Z około 100 nie przetrwały mi 2. Na szczęście chorób nie uświadczyłem.


Ekspresja to to by tłumaczyło zawiązywanie pąków w piwnicy wczesną wiosną (doświetlałem małą ilością światła). Niestety żadne z nich się nie ostały bo prawie do końca maja rośliny musiały tam zostać. Być może przed jesienią coś jeszcze z pąków się pojawi, chociaż z tego co widzę, jak już zaczynają rosnąć to chyba nie są skore do kwitnienia.

norbert76 Niestety żadna moja roślina nie ma aż tylu lat, po cichu liczę na to, że jak nie w tym roku to w przyszłym...
Pamiętaj, że nawóz do roślin kwitnących może pobudzić rośliny ;)

[Alicja125]

Witajcie z mojego doświadczenia i obserwacji wynika tak jak miałam epi w domu nie kwitło miałam na balkonie prawie w słońcu można powiedzieć że nie kwitło wypuścił jeden kwiatek podlewałam chuchałam dmuchałam i nic w tym roku w kwietniu kupiłam działkę dałam pod drzewo na pniaka i teraz kwitnie. Chciałam jeszcze powiedzieć Russskiże twoje epi jest piękne.

[norbert76]

Na moim epikaktusie, o którym wcześniej pisałem po wyniesienia na balkon na liściach coś zaczęło się dziać. Na razie ciężko stwierdzić czy to będą tylko odrosty czy zamierza pierwszy raz zakwitnąć.

[Russski]

Alicja125, dzięki, chcę aby wszystkie moje epi były takie wielkie jak Twoje
Norbert76, miejmy nadzieję, że to kwiaty

U mnie jest łącznie 12 kwiatów, nie wszystkie będą kwitły w tym samym czasie. To dobrze, będzie co oglądać przez dłuższy czas.

[Ekspresja]

miałam na balkonie prawie w słońcu można powiedzieć że nie kwitło wypuścił jeden kwiatek

Tzn.że kwitło, skoro był jeden kwiatek. Możliwe, że roślina była jeszcze młoda...z biegiem lat kwiatów jest przecież więcej. Moje Epi w pierwszym roku miało 3 kwiaty, a w następnym 12.

[Alicja125]

Mój kwiatek ma już z 10 lat jak nie więcej więc nie jet młody.

[Russski]

Zakwitło moje kolejne epi

[phantom]

Niby nie ma się czym chwalić, ale oto mój dziewiczy kwiat Epiphyllum:



Roślina młoda, ale swoje przeszła - podprowadziłem ją jakieś dwa lata temu, przez ten czas wegetowała u boku hibiscusa, teraz dostała własną doniczkę, miejsce na balkonie i w zasadzie dwa tygodnie po przesadzeniu zakwitła Na zdjęciu kwiat już przekwita, ale płatki rozwijał ze dwa tygodnie żeby na ~2 dni pokazać słupek i pręciki.

[Karo]

Skorzystam z doświadczenia Alicji i przenoszę moje ze słońca na pieniek pod drzewami.
Pewnie już nie zakwitnie ale może odżyje po atakach ślimaków.

[Bo-enka]

na pieniek pod drzewami.
Pewnie już nie zakwitnie ale może odżyje po atakach ślimaków.

Tak, tak z deszczu pod rynnę!
To dopiero ślimaki będą miały jadłodajnię i darmowy posiłek, nie mówiąc już o stałym
dostępie do wody bo przecież podlewać musisz.
Już nic nie mówię, każdy robi jak chce