Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Izuniu aktualne fotki śliczne jak sama gospodyni bo ... nie może być inaczej ;:196 , dba i ma się czym pochwalić.
Jednak jeże w ostatnim poście to jak "wisienka na torcie" ... rewelacja !!!
Podziwiam i troszkę zazdroszczę takiego widoku w realu.
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Zrób domek dla gości !!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Ale uroczy goscie. :D

Piękne róże. Ta nn bardzo mi się podoba.
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Fajnych gości miałaś ;:oj tęskni się za takim widoczkiem ;:65 nie wiem czy u mnie są czy nie :roll: mam olbrzymią stertę gałązek , taki zwał specjalnie dla nich ułożony . W dzień ich nie widzę a po nocy nie chodzę a coś mi kopie dołki po ogrodzie , podejrzewam jeżyki .
Różyczki masz fajne , zdrowe są ? moje dwie i tylko dwie plam dostały , muszą sobie radzić oprysków nie robię a mszyca już odpuściła widać nie ta pora :wink:
Siedzę w domku bo prawa łapka mi wysiadła :( to kara za te karczowania , kopania i inne cuda . Trza odpocząć więc odpoczywam gotując, piekąc , szyjąc i zabawiając kota a i obserwując majstrów jak mi demolują ogród :;230
Po hostach sobie ścieżkę zrobili co prawda po miniaturkach ale były widoczne ;:306 przesadziłam co się dało a później wytłumaczyłam sprawę a oni zdziwieni że tu w ogóle coś rosło :;230

Powietrze gęste, siekierę można powiesić , ciężko dzisiaj .
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Izo róża Clair Renaissance wygląda obłędnie, ale tylko w pąku i gdy rozkwita. Później niestety nie przypomina już piękności - ze smutkiem to stwierdzam. Rośnie u mnie od roku. Kosztowała całkiem sporo i mam nadzieję, że nie będę żałowała zakupu. Dla mnie kiedyś istniały tylko czerwone i różowe róże. Wszystko się zmienia. Masz rację - ogrodnictwo uczy i cierpliwości, i pokory. Z zasady kupuję małe, tańsze sadzonki i spokojnie czekam aż urosną. Sporo swoich róż ukorzeniłam sama, z patyczka. Nie mam "ciśnienia" by mieć gotowy, ładny od razu ogród. Lubię tę grzebaninę i oczekiwanie co z tego wyjdzie. Dzięki za podesłane linki. Chętnie z nich skorzystam gdy będę miała troszkę wolnego czasu.

Elu oszczędzaj się troszkę. Nie szalej. Sił i zdrowia musi Ci starczyć na wiele lat jeszcze ;:196 U mnie też pogoda niestabilna. Dość często pada. Szczególnie wtedy gdy mam wolny dzień i czas na działkę :evil: Dzisiaj też lunęło, ale jest ciepło. Chwasty poszybują do nieba ;:224 Powojniki bylinowe też mam i jestem z nich zadowolona, choć większość jest młodziutka. Dwa kupiłam w tym roku. Gdybyś trafiła kiedyś na odmianę Betina to gorąco polecam. Ja swoje róże tylko pryskam na mszyce. Prawie nie używam chemii na działce. Nawet czasem jak coś kupię w przypływie rozpaczy to i tak rzadko użyję :oops: Czasem róże dopada czarna plamistość, ale nią przestałam się przejmować. Faktem jest, że im więcej róż tym więcej szkodników i chorób, ale mówi się - trudno i kocha dalej ;:224 Szkoda Twoich host. Troszkę rozumiem ignorancję majstrów. Mój eM też nie zauważa roślin gdy pracuje na działce. Nawet przy koszeniu... Sądzisz, że to jeże kopią dołki? Nigdy by nie pomyślała, ale to chyba możliwe. Mój jeż jest smakoszem i przychodzi na słonecznik, który sypię ptakom. Pojawia się zawsze ok. 20-tej. Ten drugi był obcy, bo zupełnie nie interesował go słonecznik tylko towarzysz czy bardziej towarzyszka.

Grażynko ja szklarni z zapasami róż nie mam, wolnego miejsca więcej niż Ty więc zapierać się nie będę. Może jeszcze coś dokupię. U mnie problemem jest raczej cień. Jednak róże potrzebują słońca. Liliowce sadzę też w półcieniu i cieniu. Te starsze odmiany całkiem dobrze sobie radzą. Za nowościami nie gonię. Bo kto by je dogonił :;230 Wszystkiego mieć nie można. Liliowce uwielbiam, ale jakoś odpuściły mnie. Teraz właśnie bardziej róże i powojniki mnie kręcą. I ostatnio iryski. Istne szaleństwo. A sąsiedzi nie chcą Ci sprzedać kilku metrów?

Pelidea - witaj Joasiu w moich skromnych progach. Dzięki za miłe słowa. Zaglądaj jak tylko będziesz miała czas i ochotę. Przez te 10 lat działka mocno się zmieniła. I ja chyba też... :wink: Tę różę sama ukorzeniałam i coraz bardziej mi się podoba. Ma dużo zalet i tylko jedną wadę - jest coraz większa.

Kasiu nie wiem czy zasłużyłam na tyle pochwał :oops: Pink Peace to według mnie róża nie do zdarcia. Jedna z pierwszych, które kupiłam. A byłam wtedy zupełnie zielona. Miałam szczęście - róża powtarza kwitnienie, pięknie pachnie, ma duże wyraziste kwiaty w kolorze barbiowego różu. Jedyny minus to podatność na czarną plamistość. Bywa całkiem łysa w połowie lata. Jednak nie przeszkadza jej to obficie kwitnąć we wrześniu. W sekrecie Ci powiem, że przy tym stole prawie nie siedzę. Na ten efekt czekałam kilka lat. Za kilka następnych będzie jeszcze ładniej ( mam nadzieję), bo dosadziłam tam kolejne róże. Z tą bombonierką to przesadziłaś, ale dziękuję ;:196 To niezłe chwastowisko jest ;:224

Aniu cieszę się, że potwierdzasz moje dobre zdanie o powojniku Błękitny Anioł. Mandżurskiego nie mam, Rugocci też raczej nie. Chociaż mam jakiś granatowy bylinowy od sąsiadki i w tym roku zaszalał.

Krysiu nie mam pojęcia czego może brakować powojnikom u Ciebie. Ziemię masz dobrą, fajny mikroklimat i zielone ręce. Może to po prostu kwestia odpowiedniej odmiany. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej postawić na powojniki włoskie. Są łatwiejsze w uprawie i ilością nadrabiają mniejszy rozmiar kwiatów. Dawno nie byłaś u mnie w realu więc chociaż wirtualnie spaceruj do woli. Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Dają pozytywnego kopa.

Krysiu-Ignis dzięki za dobre rady w temacie martagona. Pewnie, ze chciałabym mieć ich więcej ( i taniej :wink: ). Skorzystam z nich za rok, bo w tym roku już przycięłam lilię by nie wiązała nasion i poszła bardziej w cebulkę. Ślimaki w tym roku są wręcz plagą. Codziennie tłukę je i wciąż są. Zeżarły mi 4 lilie św. Józefa zanim zakwitły. I to prawie w całości :evil: Chyba przesadzę te lilie w inne miejsce. Ostatnio sporo pada więc roślin ładnie sobie radzą.

Izo-lemonko na FO królują róże eleganckie - bladoróżowe i ecri. Różowe też mam, ale nic nie poradzę że i czerwone mi się podobają. Chociaż trzeba przyznać, że trudniej je wkomponować. Żylistki polecam. Odmianowe nie są duże. Poza tym można je przycinać. U mnie rosną od kilku lat ( mam 2 różne), w trudnych warunkach i sobie dobrze radzą. Jak kwitną wyglądają cudnie. Są odporne na choroby i szkodniki. Same plusy.

Zbyszku domek dla jeży już dawno chodzi mi po głowie. Nawet mam dla niego odpowiednie miejsce. Urabiam eM w tym temacie i może się uda. Wydaje mi się, że jeże same znalazły sobie schronienie pod moim kompostownikiem albo gdzieś w pobliżu.


Obrazek - powojnik włoski Venosa Violacea - z roku na rok coraz bardziej okazały

Obrazek - Purpurea Plena Elegans też jest z grupy Viticella czyli włoskich

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek - kielichowiec wciąż kwitnie...

Obrazek

Obrazek - urocza Veilchenblau - na razie kwitnie skromnie, ale mam nadzieję że za rok lub dwa będzie widoczna przy stole

Obrazek - moja kolejna róża drobnokwiatowa Alba meidiland - ponoć okrywowa u mnie robi za pnącą :wink:

A na sam koniec niesamowita wola życia:
Obrazek - samosiejka bratka na moim balkonie - w szczelinie między płytkami - nie wiem jak to jest możliwe
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Tak samo możliwe jak sosny w szczelinach skalnych w górach. :wink:

Biała róża piękna, spodobał mi się też bardzo powojnik. A o kielichowcu muszę sobie poczytać, bo mnie zaintrygował. :D
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

tu.ja pisze: Elu oszczędzaj się troszkę. Nie szalej. Sił i zdrowia musi Ci starczyć na wiele lat jeszcze ;:196
Izuś doga ,przynajmniej do przyszłego roku , pamiętasz ? z torbami przyjeżdżam :;230
Kochana jesteś , to za tego powojnika ;:196 poszukam , super że tak długo kwitnie ;:oj mój też jest cudny , cały w kwiatach ale kwitnie krótko , majowy Ci on :wink:
Swego czasu też chemię kupiłam , miedzian na wiosenne opryski i jakieś inne i leżą , muszę do sklepu odnieść bo nie wiadomo co z tym robić :roll: Nie wszyscy lubią kiedy do nich jeże wpadają w odwiedziny a jeszcze gorzej jak zamieszkają bo one kopią dołki szukając robaczków , czyli niszczą trawnik :wink: Mojego już bardziej zniszczyć się nie da , są mile widziani .
Co ja czytam , liliowce już Cię nie kręcą ;:oj lubiłam je ale głupawki na ich punkcie nie miałam , ja to floksy wiechowate , pysznogłówki , róże i cała reszta przydatna do mojego ogrodu :wink:
W tym roku kielichowcowi jeszcze wybaczam to że nie zakwitł ale w przyszłym to już mu nagadam , Twój ;:167
Oj urocza ta Veilchenblau , urocza ;:224 całe szczęście ,że mam jeszcze dużo miejsca , dobrze było by żebym miała też dużo kaski a tu jedno z drugim nie po drodze :(
Leje , oczywiście
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Izuś, za jakiś czas pewnie krzykiem mody będą róże czerwone :lol: Mnie się podobają i czerwone i różowe i żółte. Białe najmniej chyba.
Ślimaki rzeczywiście w tym roku się rozszalały. Pogoda zresztą cały czas im sprzyja.
Pomyślę o żylistku. Muszę dosadzić jakieś krzewy. Mam już kilka pomysłów.
Powojniki ślicznie wyglądają. Dobrze, że tak ładnie rosną u Ciebie :D
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Joasiu wiem...Choć w balkonowych szczelinach raczej trudno z podłożem. Jednak Matka Natura jest niesamowita. To nie pierwszy taki twardziel na moim balkonie, ale za każdym razem mnie to zadziwia. Kielichowiec jest bezproblemowy, ale sporo miejsca potrzebuje.

Elu ile to lat minęło od mojej wizyty? Dwa czy już trzy? Nie mogę się doliczyć... :oops: Najwyższy czas by kielichowiec zaczął kwitnąć. Chociaż ten mój ( też forumowy-dostany) chyba 2 lata asymilował się u mnie nim zobaczyłam kwiaty.
Liliowca lubię do tej pory. Miałam lekką korbę na ich punkcie, bo to łatwe rośliny i w sam raz dla początkujących ogrodników, a także leniwych więc z nich nie zrezygnuję. Czasem dokupuję jakąś nową odmianę, ale bez szaleństwa. Ja miałam już kilka chorób forumowych: hosty, żurawki, liliowce, skalniakowe maluszki a teraz róże. Wszystko z czasem mija. Tylko cebulowa zaraza mi nie mija ;:224 Choć i tak już mniej kupuję niż wcześniej. A widzisz mnie jakoś floksy i ostróżki nie kręcą. Za to dzwoneczki uwielbiam. Różę Veilchenblau polecam. Potrzebuje czasu i miejsca, ale jest cudowna. Zachorowałam na nią to na FO wiele lat temu i w końcu w zeszłym roku kupiłam. A co do przyjazdu to cierpliwie czekam. Zaproszenie wciąż aktualne. Nie musisz z torbami przyjeżdżać. Torby znajdę. Tylko pojemny i pusty bagażnik potrzebny.

No nie wiem Izo czy się doczekamy by czerwone były modne. Są zbyt oczywiste i krzykliwe. Większość osób lubi romantyczne rabaty w pastelowych kolorach. Ale co tam. Mi to wcale nie przeszkadza. Nawet jak nie planuję kupować czerwonej to i tak oczy lecą same do czerwoności. Ja lubię białe róże. Mam ich kilka różnych. Są urocze. Natomiast do żółtych długo "dorastałam". Żylistki szczerze polecam i krzewuszki. Jedne i drugie bez problemowe, i ładnie kwitną. Żylistki mam dwa, ale krzewuszek aż 5. Do tego 2 bzy, 2 magnolie, dereń, 2 berberysy, mahonię, forsycję, 2 pigwowce, kielichowca, 2 różne migdałki, kilka hortensji, oraz kilka innych krzaczków ( mniejszych lub większych). Aż sama jestem zaskoczona, że tyle tego jest ;:oj

Dzisiaj walczyłam z białą różyczką na różanej rabacie. To było maleństwo jak ja dostałam ( niewielki ukorzeniony badylek w plastikowym kubeczku). Mała być podnóżkiem moich róż. A w tym roku dorosła i zaszalała. Chciała zdominować całą rabatę. Okazała się różanym potworem, któremu mówię zdecydowane NIE. Wszystko wskazuje na to, że to kolejna Alba Meidiland. Chwilowo ją przycięłam, ale chyba muszę poszukać jej nowego domu. Pewnie zaraz rozrośnie się na nowo, bo to róża kwitnąca z małymi przerwami cały sezon. Udało mi się posadzić zawilca z targów i znów zaczęło padać. Kolejny dzień podlewania. Sama nie wiem czy się cieszyć, ale chyba jeszcze tak. Pod drzewami i krzewami wciąż sucho.

Obrazek - Strawberry Candy

Obrazek - Blackberry Candy

Obrazek - a ten nie wiem :oops:

Obrazek - moja jedyna ostróżka - kupiłam w zeszłym roku 3 różne, ale tylko ta przeżyła zimę - jest ogromna

Obrazek - choć to dopiero połowa lipca już pierwsza chryzantema szykuje się do kwitnięcia ( notabene też forumowa :wink: )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

O kielichowcu poczytałam, ale na razie na pewno nie zagości w ogrodzie, bo niestety jego nasiona są trujące, a u mnie są amatorzy jedzenia wszystkiego (zastanawiałam się nawet nad wyrzuceniem cisa, ale jest piękny, 20-stoletni, szkoda mi go - tnę go na razie mocno, nie owocuje). Niby mogłabym obrywać przekwitnięte kwiaty, ale to kolejna robota, a jak o jakimś zapomnę, to klops...

Kwiaty u Ciebie piękne! Najbardziej spodobała mi się Strawberry Candy i ostróżka.
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Ostróżki bardzo lubię , niestety moje kilka odmian które miałam przez lata wypadły ;:145 w dodatku, w ubiegłym roku przesadzałam swojego cudnego wielkoluda sprzed domu i też padł . Durna jestem aż boli :roll:
W ubiegłym roku kupiłam w Wipsowie 2 cudeńka w tym chciałam dokupić bo miałam plan ;:224 ale mojej odmiany nie było ,w sumie ciekawych nie było i dobrze bo mój plan chyba nie wypali :( Schody nad staw podsadzone mam hostami , budlejami , różyczkami , do tego z jednej i drugiej strony tak ciut dalej miały rosnąć w kupie po 3 odmiany ostróżek . Z tego co widzę już się nie zmieszczą ;:306 Liliowce lubię ale tylko te o szerokich liściach , masywnych łodygach i dużych kwiatach i ....rdzawego którego mam ogromną kępę . No właśnie , dziwna sprawa , deszcze są dość często , nawet ulewy a miejscami sucho jak diabli .
Ostróżka ładna . Ona jest cała niebieska czy ma jakieś maźnięcia różem ?
Ładne lilie w szczególności druga żółciutka z piegami :D
Kolejny dzień lenistwa :roll: przeglądam plan zagospodarowania przestrzennego który mi podrzuciła sąsiadka . Ciekawa byłam jakie drzewa, krzewy , byliny Pani architekt wybrała na nasze warunki i się przy okazji pochwalę , że mam zaproszenie do pomocy właśnie w upiększeniu otoczenia u innej znajomej/koleżanki bo podobała jej się moja wizja ;:oj
Coraz dłuższy epos mi wychodzi :oops:
Ale wieje , masakra :(
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Izo, dzięki Tobie zaczynam nieśmiało myśleć o powojnikach. Nie mam ani jednego, bo jakoś tak wydawało mi się, że to zbyt wymagające rośliny na moje warunki glebowe i klimatyczne.
Zdjęcie z liliami, hostami i porośniętym bluszczem pniem ;:167 .
Twój ogród jest dla mnie inspiracją, bo masz bardzo wiele pięknych roślin i zestawień. Ja również mam chłodny klimat i gliniastą ziemię.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017

Post »

Biegnę , pędzę z dobrą nowiną ;:65
A jednak się doczekam :heja
Obrazek
Ja się już niczemu nie dziwię :roll: serduszka biała kwitnie i agapant dopiero wyłazi

A co u Cię ?
Urlopujesz ? :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”