Doniczkowe ewolucje
Re: Doniczkowe ewolucje
no to rzeczywiście korzystne uwarunkowania, u mnie dla porównania stwierdzili, że na pewno ponad 60m, a i tu gwarancji nie ma bo u sasiada stara studnia kopana na taka głębokość kompletnie wyschła, ale to uroki działki na górce a co do działania, to ja też tak mam tyle, że to akurat nieco ponad moje mimo wszystko kobiece możliwości a małżonek trafił mi się cóż bardziej cierpliwy, jak to koziorożce
Sandra, Malinkowo
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Doniczkowe ewolucje
Woda i energia na działkach,to dwa nieodłączne, najważniejsze czynniki,decydujące o naszych ogrodniczych sukcesach.
Tematem,jestem osobiście zainteresowana - będę śledzić Twoje poczynania.
Tematem,jestem osobiście zainteresowana - będę śledzić Twoje poczynania.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Doniczkowe ewolucje
Jestem pod wrażeniem zdjęć - znakomicie pokazana uroda roślin, a także pod wrażeniem zakątka - przepiękne oczko wodne i rośliny.
Szczere wyrazy uznania.
Szczere wyrazy uznania.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Jesień już
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Jesieni cd
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Doniczkowe ewolucje
Jaką odmianę miskanta z poście z 13 października na drugim zdjęciu od góry uwieczniłeś? Jest interesujący. Cała działeczka bardzo ładnie o tej porze wygląda
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Olu dziękuję za wizytę i miłe słowa.
Miskant o którego Ci chodzi to 'Zebrinus'. Podczas odwiedzin w Twoim ogrodzie zauważyłem że masz go w swej kolekcji
Miskant o którego Ci chodzi to 'Zebrinus'. Podczas odwiedzin w Twoim ogrodzie zauważyłem że masz go w swej kolekcji
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Doniczkowe ewolucje
Doniczka zachwycająca, takie cacko na tak małej powierzchni
Czy plany z własną studnią - zrealizowane ,czy przełożone ? Czy pamiętacie nazwy odmian prezentowanych 3-ch róż? Jestem na etapie zamawiania, ale tylko o klasycznych kształtach kwiatu.Pozdrawiam serdecznie
Czy plany z własną studnią - zrealizowane ,czy przełożone ? Czy pamiętacie nazwy odmian prezentowanych 3-ch róż? Jestem na etapie zamawiania, ale tylko o klasycznych kształtach kwiatu.Pozdrawiam serdecznie
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Lodziu dziękuję
Niestety plany ze studnią zmuszony jestem przełożyć na przyszłość. Wystąpiły niestety nieprzewidziane okoliczności które nie pozwalają mi na poświęcenie czasu i środków na moje hobby
Jeśli chodzi o róże, to ta pomarańczowa to 'Monica' pozostałe niestety są bezimienne.
Niestety plany ze studnią zmuszony jestem przełożyć na przyszłość. Wystąpiły niestety nieprzewidziane okoliczności które nie pozwalają mi na poświęcenie czasu i środków na moje hobby
Jeśli chodzi o róże, to ta pomarańczowa to 'Monica' pozostałe niestety są bezimienne.
Re: Doniczkowe ewolucje
piękne kapturnice, świetnie się wpasowały w otoczenie, wszystko u ciebie wygląda tak naturalnie; jakiś czas temu próbowałam je hodować w swoim terrarium ale szybko traciły na urodzie i teraz już mi tylko rosiczki zostały
Sandra, Malinkowo
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Doniczkowe ewolucje
Witaj Sandro w mojej "doniczce". Dziękuje za miłe słowa pod adresem moich kapturnic.
Staram się komponować swoje nasadzenia w sposób przypominający choć troszkę warunki w jakich rośliny rosną w naturze.
Staram się komponować swoje nasadzenia w sposób przypominający choć troszkę warunki w jakich rośliny rosną w naturze.
Jeśli chodzi o hodowlę kapturnic, to mam wrażenie że łatwiej je uprawiać w gruncie niż w terrarium, w końcu jakby nie było większość z nich pochodzi z miejsc o klimacie zbliżonym do naszego.misssun pisze:jakiś czas temu próbowałam je hodować w swoim terrarium ale szybko traciły na urodzie i teraz już mi tylko rosiczki zostały
Re: Doniczkowe ewolucje
rzeczywiście coś w tym jest, że nasz klimat im sprzyja, a niestety w domu za sucho, zwłaszcza gdy tylko uruchomią kaloryfery i mimo nawilżacza podpiętego do terrarium nie dają się nacieszyć urodą obok mojej działki jest działka z naturalnym, niewielkim stawem miałaby potencjał na takie cuda, u mnie na górce woda jak to woda spływa w dół ;)
Sandra, Malinkowo