Różyczki u Ewki cz. III
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś szkoda, że Indian Ruffles nie spełniła twoich oczekiwań, ma przecudny kolor.
Zazdroszczę wiedzy zdobytej przy pielęgnacji takiej liczby róż.
Deszcze niestety obnażają niedostatki, niektórych odmian, choć nadmierna wilgoć żadnej nie służy. Skoro M znajduje miejsca dla nowych, to tylko kupować kolejne panienki. 
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewka... Pokazuj i opowiadaj o swoich królewnach... mam czas do jesieni to z pewnością na coś się zdecyduję...
Gdyby nie ograniczenia budżetowe to ... ale co Tam kilka na pewno przygarnę ... Jazz z pewnością 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu jeśli koniecznie chcesz rozwikłać zagadkę czerwonych róż to wejdź na ruską stronkę i prześledź każdą czerwoną różę, może wtedy znajdziesz odpowiedź.Czasem tak się bawię jak chcę koniecznie coś znaleźć
Cudne kwitnienia, a przy takich wahaniach pogodowych to o grzyby nie trudno
U mnie na razie wszystkie zdrowe i oby tak dalej a niczym ich nie pryskałam nawet Bioseptem
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu..dla tak bajecznych widoków jak u ciebie , warto każdą wolną chwilę poświęcić...choćby tylko dlatego aby tam być i podziwiać.
. U mnie nigdy tak nie będzie, nie tak prowadzony ogród i nie to przeznaczenie. Ja dalej szukam dwu pnących, jedną do obelisku..drugą przy pergoli.
. U ciebie ilość róż powala, jeśli mogę prosić jak pnąca to podpisz...wśród tylu pięknotek na pewno coś wybiorę. 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewo, niesamowicie pięknie masz w ogrodzie. Taka ilość róż chwyta za serce! Pięknie jest!
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Popieram sa cudowne i zapewne pięknie pachną 
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Daysy - ta czerwona NN-ka, o której pisałam nie jest Dame de Coeur, bo nie pachnie, ale mam inną o mocnym, różanym zapachu. Może to być własnie ona. Pączek ma ciemny jak u Barcarolle. Możesz mi bliżej opowiedzieć o swojej Dame de Coeur? Czytałam w necie opisy, ale jak sama wiesz, są one często niemal takie same dla poszczególnych roż. Szczególnie interesuje mnie własnie ów pączek. Niestety moja słabo się krzewi.
U nas znowu pada, już widzę tę plamistość. Ciepło i deszczyk - warunki idealna.
Super Star w deszczu

Waltz Time deszczowo

zmoknięta Whisky

U nas znowu pada, już widzę tę plamistość. Ciepło i deszczyk - warunki idealna.
Super Star w deszczu

Waltz Time deszczowo

zmoknięta Whisky

-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Róże w kroplach deszczu wyglądają cudownie. Tylko potem na kwiatach jakieś różowawe kropki...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Soniu - M. ma wiele koncepcji
, z realizacją ich jednak wcale nie bywa tak różowo. Ostatnio kipione róże nadal nie są wsadzone, wyłączając Jazz
. Co się tyczy Indian R., to niestety mam wiele zastrzeżeń, mały oj mały jest jej kwiatek! Myślę, że jest wiele innych ciekawych róż i powinłyśmy wybierać te, które będą nam wdzięczne. Ta różyczka była kupiona w markecie, niczego o niej nie wiedziałam, a za niewiedzę zwyczajnie teraz płacę. Choć gdybym zobaczyła na zdjęciu jej kwiat, to może i bym się skusiła. Spójrz:
Indian Ruffles

Indian Ruffles

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Sorry Ewuniu...jeszcze raz poproszę.Zuzia111 pisze:Ewuniu..dla tak bajecznych widoków jak u ciebie , warto każdą wolną chwilę poświęcić...choćby tylko dlatego aby tam być i podziwiać.. U mnie nigdy tak nie będzie, nie tak prowadzony ogród i nie to przeznaczenie. Ja dalej szukam dwu pnących, jedną do obelisku..drugą przy pergoli.
. U ciebie ilość róż powala, jeśli mogę prosić jak pnąca to podpisz...wśród tylu pięknotek na pewno coś wybiorę.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Whyski w kroplach deszczu, wygląda jak klejnot
... Coraz bardziej podobają mi się różyczki w takich tęczowo słonecznych kolorach
Masz rozeznanie co do ich nazw. Ewka wiesz powinny być dość odporne bo ja mam raczej dla róż stanowiska słoneczne i automatycznie narażone na deszcz ... Jak coś ci się nasunie to podpowiedz proszę ... Jazz mam już podkreśloną na czerwono 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś - jak ja lubię opowiadać o rózyczkach, to Ty nawet sobie nie wyobrażasz. Zwyczajny fioł! Taka Royal Copenhagen na przykład jest warta całego monologu. Początkowo zachwycałam się nią, no bo i dobrze się krzewi, i piękne ma kwiaty, które długo rozkwitają a jak zakwitną to ... klękajcie narody! Niestety ten rok jakiś deszczowy i okazało się, że Royal nie lubi deszczu i to do tego stopnia, że pączki nie chcą się odpowiednio rozwijać i ukazywać kwiaty w ich krasie, a jeśli już się rozwiną ( choć zazwyczaj zbyt szybko gniją na Pędzie), to są całe w czerwone kropki. Mnie się to nie podoba. Może powinna być pod parasolem? Co do innych muszę pomysleć, ale na pewno Ci napiszę, które na pewn nie lubią deszczów.
Royal Copenhagen



Royal Copenhagen



- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Jadziu - próbowałam znaleźć imiona, ale nie dałam rady. One wszystkie wyglądają podobnie, pewnie trzeba je zobaczyć w realu i wtedy człowiek nabrałby pewności. Za namiar dziękuję, spróbuję raz jeszcze pobawić się w detektywa. Tymczasem może wiesz, co schroniło się przed deszczem w Omi Oswald? Czy to wróg czy przyjaciel?

Zuziu - pnące mam zbyt krótko, by móc się wypowiedzieć i doradzić. Pewnie za rok czy dwa moja wiedza będzie większa, teraz jest czysto teoretyczna, taka z książek. Na pewno zachwyciło mnie Bajazzo ilością i jakością kwiatów, zajęło znacznie więcej miejsca, niż przewidywałam, ale teraz już cały czas czekam na kolejne kwitnienie. Wolałabym, żeby szybciej się zaczęło. Jasmina dla odmiany dopiero niedawno pokazała na co ją stać, ale i ona młodziutka. Niefajne miejsce zajęła i dlatego słabiutko kwitnie Polka i Burgund , więc też nie mogę stać się ekspertem. Inne są na tyle młode, że sama czekam, jak się będą zachowywać. W drugim roku ciągle czekam na pokaz New Dawn. Wszystko zależy od tego, jak szeroki masz obelisk i jaką pergolę. Nie pomogę Ci w tym temacie, choć właśnie zorientowałam się, że pnących mam całkiem sporo. No niech w końcu ruszą! Póki co, pokażę Ci Tineke i przestrzegę, żebyś jej nie kupowała. Kwiat ma ładny, ale chorowita, że hej!
Tineke




Zuziu - pnące mam zbyt krótko, by móc się wypowiedzieć i doradzić. Pewnie za rok czy dwa moja wiedza będzie większa, teraz jest czysto teoretyczna, taka z książek. Na pewno zachwyciło mnie Bajazzo ilością i jakością kwiatów, zajęło znacznie więcej miejsca, niż przewidywałam, ale teraz już cały czas czekam na kolejne kwitnienie. Wolałabym, żeby szybciej się zaczęło. Jasmina dla odmiany dopiero niedawno pokazała na co ją stać, ale i ona młodziutka. Niefajne miejsce zajęła i dlatego słabiutko kwitnie Polka i Burgund , więc też nie mogę stać się ekspertem. Inne są na tyle młode, że sama czekam, jak się będą zachowywać. W drugim roku ciągle czekam na pokaz New Dawn. Wszystko zależy od tego, jak szeroki masz obelisk i jaką pergolę. Nie pomogę Ci w tym temacie, choć właśnie zorientowałam się, że pnących mam całkiem sporo. No niech w końcu ruszą! Póki co, pokażę Ci Tineke i przestrzegę, żebyś jej nie kupowała. Kwiat ma ładny, ale chorowita, że hej!
Tineke



- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Mariolko - dzięki temu, że tyle mam róznych odmian, ciągle coś kwitnie
Też nie lubię tych kropek po deszczach. Szczególnie pojawiają się ona na białych różach, prawdę powiedziawszy nie znam żadnej białej, która po deszczu wyglądałaby nienagannie. Żółte też się często przebarwiają. Stosunkowo dobrze z deszczem poradziła sobie Miss Fine, choć niestety i ona zrobiła się piegowata. Pewnie potrzebny byłby jej parasol...
Miss Fine


Kasiu - pachną, pachną a najbardziej wcześnie raną. Niestety nie wyszystkie. Tak myslę, że gdybym dziś aranżowała ogród, wszystkie pachnące posadziłabym z przodu, a te mniej, albo te co nie pachną - dałabym z tyłu, tuż nad Wartą!. Donice można poprzestawiać, więc tu nie ma problemu. Właśnie w donicy nieustająco kwitnie Crimson F.C. Nieprawdopodobne, ale takie jak widzisz na zdjęciu kwitnienie tra już ponad 3 tygodnie. Co za róża!
Crimson Flower Circus



Miss Fine


Kasiu - pachną, pachną a najbardziej wcześnie raną. Niestety nie wyszystkie. Tak myslę, że gdybym dziś aranżowała ogród, wszystkie pachnące posadziłabym z przodu, a te mniej, albo te co nie pachną - dałabym z tyłu, tuż nad Wartą!. Donice można poprzestawiać, więc tu nie ma problemu. Właśnie w donicy nieustająco kwitnie Crimson F.C. Nieprawdopodobne, ale takie jak widzisz na zdjęciu kwitnienie tra już ponad 3 tygodnie. Co za róża!
Crimson Flower Circus





