Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Sky12 pisze:Czy ten fikus będzie kwitł?
No, mniej więcej... :wink:
Będą owocki. Mój też czasem takie wytwarza.
Jest na forum wątek o kwitnąco-owocujących fikusach:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=14
Pozdrawiam,Vivien333
Jankes67
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 gru 2017, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Cześć chciałbym przerobić mojego fikusa na bonsai. Czy ma ktoś pomysł jak go przyciąć odrutowac ? :) jestem w tym zielony będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Zacznij od poczytania tego wątku... :idea:
A ponadto ten fikus cierpi na niedobory światła - odmiany variegata potrzebują go więcej niż odmiany zielone - czyli parapet okna, a nie szafka gdzieś dalej od okna oraz zabiegi kształtowania dokonujemy wiosną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Witam,

wpisuję się do tego wątku bo interesują mnie domowe bonsai - choć nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia.
Jedyny mój kontakt z "pseudo bonsai" to fikus, który wygląda jak na zdjęciu niżej.
Obrazek

Wiem, że nie będzie z tego "rasowego" bonsai - ale mimo to miałbym kilka pytań jak się nim opiekować by wyglądał choć trochę "orientalnie".

Z tego co zrozumiałem - mogę go wiosną zacząć formować tak? Chciałbym go minimalnie "rozpłaszczyć" czyli załozyć druty i tą koronę trochę rozłożyć na boki. Nie zaszkodzi mu to?

Jak widać - są dosyć długie międzywęźla - fikus wcześniej rósł średnio i miał małe przyrosty. Co zrobić by się zagęścił? Mogę go przycinać? Obawiam się, że jeśli za mocno przytnę, to nic wcześniej nie wyrośnie i drzewko zginie.

No i jeszcze jedna kwestia - piszecie, że potrzebuje dużo światła - czy można go latem wystawić na taras?
szendo
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 11 wrz 2017, o 07:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Cześć,
od pewnego czasu mam problem z karmoną. Listki robią się żółte, ma ktoś pomysł czego może jej brakować?


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
SGL79
50p
50p
Posty: 85
Od: 12 sty 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pyskowice

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Szendo jednym z powodów żółknięcia liści jest chloroza będąca skutkiem niedoboru żelaza. Rośliny też żółkną jeśli coś niedobrego dzieje się w podłożu także warto sprawdzić stan korzeni.
szendo
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 11 wrz 2017, o 07:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Dzięki za odpowiedź.
No właśnie na podstawie strony: http://www.ilovebonsai.pl/objawy-niedob ... rwiastkow/ wywnioskowałem że to nie jest brak żelaza.
Ogólnie drzewko ładnie rośnie pojawia się wiele kwiatów. Jedynie to żółknięcie starszych liści i usychanie po kilku dniach kwiatów (~2-3).

W takim razie dobiorę się do ziemi.
Awatar użytkownika
suzaa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 sie 2006, o 00:41

Bonsai Focus microcarpa Ikea - z góry skazany na straty?

Post »

Witam, moje bonsai jest u mnie od roku, rosły młode listki. Był nawet przycinamy,podlewany raz na tydzień gdy ziemia przeschla od góry, zawsze sprawdzalam palcem czy sucha ziemia. Zrzucal po kilka liści na dzień ale rosły młode więc się wyrównywalo.Tydzien temu podlalam do podstawki, czy to może byc przyczyną nagłego zolkniecia i opadania liści. Od góry najbardziej. Mokro nie ma, na zdjęciu widać że dopiero co podlane po powierzchni.
Ma stałe miejsce, jedynie co to go trząsne czasem by liście te martwe same odpadły - nie wiem czy to nie szkodzi.
To drzewko jest bardzo duże- ma ponad metr( celowo zdjęcie przy wózku).
Jest trudne w utrzymaniu, dawałam mu dwa razy odżywkę w ciągu tego roku i wycieram liście wilgotna szmatką- zraszanie u mnie się nie uda, ani wkładania donicy do wody- jest za duży - dwie osoby muszą go przenosić.
Jest caly czas w salonie- temp. Max 20 st.
Chorób żadnych nie dostrzegam.
Zastanawiam się czy kwiaty Ikea generalnie nie są spisane na straty. Chciałabym jeszcze żebyście ocenili samą bryłę korzeniową? Dzis podlany, dlatego widać ciemniejsze miejsca, donice ma plastikowa ułożoną w ceramicznej.Podstawka ma stałe połączonaą z donicą ceramiczną- może go przesadzić?
Czy teraz go podlać wodą? Czy jednak ma za mokro?
Jaka jest przyczyna? Odratuje go?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

1. Za ciemne stanowisko, to jest fikus i potrzebuje światła czyli w bliskim sąsiedztwie okna, a nie 2 - 3 metry i dalej.
2. Nieprawidłowe podlewanie, w przypadku fikusów nie wolno dopuścić do przeschnięcia wierzchniej warstwy ziemi. Podłoże musi być cały czas umiarkowanie wilgotne.
3. Pewnie za suche powietrze, trzeba podnieść wilgotność powietrza w obrębie rośliny. Teoretycznie może podnieść wilgotność powietrza postawienie na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem, choć to będzie tylko połowiczne rozwiązanie. Ostrożnie z suchym powietrzem od grzejnika, najlepiej przykręcić go do przysłowiowego minimum.
4. Przesadź do nowego podłoża, mieszanki ziemi do roślin zielonych (uniwersalnej) i żwirku/agroperlitu w proporcji ok 3:1. Kup nowy pojemnik z normalnym oddzielnym podstawkiem, który powinnaś dostać w handlu.

Poczytaj też ten wątek poświęcony problemom w uprawie tego fikusa:

viewtopic.php?f=19&t=38193&hilit=Fikus+microcarpa
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
suzaa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 sie 2006, o 00:41

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

1. Odległość od okna faktycznie 3 metry. Ale jest u nas już prawie rok i w dodatku w okresie spoczynku dawał rady. Nagle zaczęły się te żółte liście i opadania.
2.Podlewanie " nie dopuścić do przeschniecia wierzchniej warstwy. Przeczytałam wątek, przeważnie ficusy się zalewa.Ja podlewalam raz na tydzień ok pół litra, tak żeby właśnie nie miał powierzchni cały czas mokrej- oznaczało by to że głębiej tym bardziej ma mokro.
Oceniając zdjęcie uważasz że jednak za sucho ma? Konieczna kąpiel?
3.Powietrze ma wilgotność ok 50%-tak wskazuje stacja pogody- grzejniki wyłączone. Chyba że podłogowe włączane od czasu do czasu na niego reaguja?
4. Przesadzanie- a wg Twojej oceny to podłoże całkiem wymienić? A donicę kupić większa? Bo ta otworki ma tylko dodatkiem jest wkład plastykowy, który można usunąć.Wtedy będzie donica z podstawką. Keramzyt już mam i ziemię uniwersalną.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

1. Cóż, rośliny są faszerowane przez producentów różnymi odżywkami, nawozami, dzięki czemu przez określony czas dają radę w nawet niekorzystnych warunkach. Ale niestety w końcu przychodzi taki moment, kiedy roślina zaczyna chorować. 3 metry od okna nie da rady zdecydowana większość, o ile nie wszystkie żywe rośliny, gdyż w tej odległości dociera raptem parę procent natężenia światła w porównaniu do tego przy samym oknie.
2. Fikusy nie lubią ani zalewania, ani nadmiernego przesuszenia podłoża, trzeba wypośrodkować podlewanie utrzymując przez cały rok umiarkowanie wilgotne.
3. Czyli wilgotność powietrza nie jest niska, powiedzmy takie minimum dopuszczalne.
4. Przesadzić trzeba było krótko po aklimatyzacji, gdyż podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin. Użyj mieszanki, którą wyżej podałem. Wielkość pojemnika dobierasz wg wielkości bryły korzeniowej. Trzeba rozluźnić korzenie, usunąć możliwie jak najwięcej starego podłoża i wtedy ocenisz czy trzeba zmienić na większy czy zostawić w tej samej wielkości. Na zdjęciu widzę otwory na dnie tej doniczki, ale napisałaś że jest połączony z podstawką, czy po podlaniu woda normalnie wypływa na podstawek? Jeśli tak, to jeśli korzenie będą miały luz, możesz zostawić tą doniczkę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
suzaa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 20 sie 2006, o 00:41

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Dziękuję za rady.
Nurtuje mnie jeszcze fakt iż bonsai w tym miejscu stało sobie prawie rok nikomu nie wadząc.
Ale od 3 tyg. postawiłam mu sąsiada w postaci storczyka( widać na zdjęciu). Jeden liść storczyka mu nawet zachodzi konkretnie na koronę liści.
O dziwo od tego miejsca zaczął żółkniec fikus i zrzucać liście w ogromnej ilości.
Czy może się okazać że sąsiad chciał mu np. zabrać więcej światła?
A może ma jakieś inne oddziaływanie?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Po prostu rośliny zanim zostaną sprzedane, są u producenta faszerowane różnymi odżywkami, nawozami itd, dzięki czemu przez jakiś czas (czasami jest to ok. kilka miesięcy, czasami dłużej czasami krócej) po kupnie są w stanie przeżyć w nieco mniej sprzyjających warunkach uprawy. Dlatego przy zakupie najczęściej tak ładnie wyglądają (jeśli oczywiście nie zostaną przelane/przesuszone u sprzedawcy).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”