ekopom pisze:Przyczynę byś znalazł, gdybyś przenocował z nimi, jak je posadziłeś, pomidory powinny mieć powyżej 12°C w nocy, a ile miały?
Przypuszczam, ze okolo 10 stopni.
Czy pomidory da sie jakos uratowac?
Czy same rusza pod wplywem ciepla.
ekopom pisze:Przyczynę byś znalazł, gdybyś przenocował z nimi, jak je posadziłeś, pomidory powinny mieć powyżej 12°C w nocy, a ile miały?



Jeśli chcesz im dowalić po całości to te butelki oklej jeszcze taśmą miedzianą samoprzylepnąpianista pisze:Za radą forumowiczów na ten sezon zastosuję pokruszone skorupki jajek, nawóz sztuczny, popiół z kominka no i osłonkę na sadzonkę w postaci butelki 6l. po wodzie z odciętym denkiem.


 Przyzwyczajaliśmy najpierw do zimna a teraz słońce w drugą stronę obróciło nasz wysiłek. Inaczej się nie dało tej wiosny.
 Przyzwyczajaliśmy najpierw do zimna a teraz słońce w drugą stronę obróciło nasz wysiłek. Inaczej się nie dało tej wiosny.
 było 3 do 5 stopni,ale nowe listki zielone i myślę że w końcu pogoda uśmiechnie się dla pomidorowców.
 było 3 do 5 stopni,ale nowe listki zielone i myślę że w końcu pogoda uśmiechnie się dla pomidorowców.
 
  Beata
    Beata

 
  



 
 
