Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Przy tylu roślinach do posadzenia to końcówkę chyba bym sadziła leżąc na brzuchu
Agusiu jednak co młodzież to młodzież inne siły, bo kiedyś też mogłam pracować i pracować, teraz muszę sobie niestety dawkować pracę
.Ciekawe jak smakują grilowane szparagi

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś bardzo dużo zrobiłaś
Bez u Ciebie już kwitnie, już czuję ten zapach, mmm
Dzisiaj też znalazłam grzybka, pewnie z korą przyjechał.
Śliczne te ostatnie tulipanki, jakby miały zakręcone sukienki
No i te rzodkiewki, mniam
Bez u Ciebie już kwitnie, już czuję ten zapach, mmm
Dzisiaj też znalazłam grzybka, pewnie z korą przyjechał.
Śliczne te ostatnie tulipanki, jakby miały zakręcone sukienki
No i te rzodkiewki, mniam
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aleś się narobiła
W tym tempie za chwilkę miejsca do nasadzeń Ci zabraknie.
Chwastów to chyba trzeba byłoby u Ciebie z lupą szukać.
Serwis bolesławicki jest przepiękny, przymierzam się do takiego już dłuższy czas, chyba w końcu się skuszę.
W tym tempie za chwilkę miejsca do nasadzeń Ci zabraknie.
Chwastów to chyba trzeba byłoby u Ciebie z lupą szukać.
Serwis bolesławicki jest przepiękny, przymierzam się do takiego już dłuższy czas, chyba w końcu się skuszę.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś, jak dla mnie to jesteś numero uno jeśli chodzi o te piękne pola tulipanów. Po drugie, masz piękny warzywnik, w którym jużnawet bób kwitnie, co jednak ociera się o jakieś czary, i nie czaruj mi tu, że nie czarujesz
Kot z aniołkiem się nie dziwię, że się zakumplował....wiesz jak to jest, znajomości pomagają.
A teraz Ci powiem, że tym bolesławickim kompletem to mnie zastrzeliłaś. Piękne są. Zawsze chciałam sobie kompletować, ale przypominam sobie o nich na jarmarku dominikańskim, gdzie ceny wiadomo jak sobie windują
Kot z aniołkiem się nie dziwię, że się zakumplował....wiesz jak to jest, znajomości pomagają.
A teraz Ci powiem, że tym bolesławickim kompletem to mnie zastrzeliłaś. Piękne są. Zawsze chciałam sobie kompletować, ale przypominam sobie o nich na jarmarku dominikańskim, gdzie ceny wiadomo jak sobie windują
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Jaka narada? Czy Wy nie widzicie, że kot ma wielkie i gorące
i ogrzewa aniołka? Biedak golusieńki, a tu deszcz i wiatr i zimno w plecy. Każdy się schowa, a aniołek moknie.
Śliczne te pomarańczowe, smukłe tulipany. Maja uroczo zawinięte spódniczki
Z bliska rozsady robią jeszcze większe wrażenie. Jestem pod wrażeniem Twojej pracowitości. Zmęczyłam się od samego patrzenia
Śliczne te pomarańczowe, smukłe tulipany. Maja uroczo zawinięte spódniczki
Z bliska rozsady robią jeszcze większe wrażenie. Jestem pod wrażeniem Twojej pracowitości. Zmęczyłam się od samego patrzenia
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko poczęstuję się rzodkiewką, bo u mnie to dopiero wyszły z ziemi i zjem może w czerwcu
Dzielna jesteś i pracowita.
I ja czekam na słońce. Jutro miałam po tygodniu nieobecności (a w zasadzie prawie dwóch licząc możliwość pobytu na działce w weekend) a tu znowu ma padać.
Dzielna jesteś i pracowita.
I ja czekam na słońce. Jutro miałam po tygodniu nieobecności (a w zasadzie prawie dwóch licząc możliwość pobytu na działce w weekend) a tu znowu ma padać.
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Zakupy baaardzo udane,mimo,że nie kwiatowe
Nie bałaś się wysadzać już Asariny?,mają być mrozy jeszcze,u ciebie cieplej,ja jeszcze poczekam.
Ależ u ciebie ogród pięknieje,ogrom pracy wkładasz,ale już można przewidzieć,jak oszałamiająco będzie latem
Ależ u ciebie ogród pięknieje,ogrom pracy wkładasz,ale już można przewidzieć,jak oszałamiająco będzie latem
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Polecam agrowlokninę przysypaną korą na takie gorące miejsca, o których piszesz. Roślinom lepiej pod korą, bo kamienie i beton bardzo się nagrzewają.
Widzę kot się nieźle panoszy w Twoim ogrodzie. Miałam się w ogóle zapytać o Twoje aktinidie - widać jakieś pąki kwiatowe? Bo ja jestem zeźlona na koty sąsiadów, bo wyobraź sobie, że one bardzo lubią te mini kiwi i ciągle mi tam przyłażą i gryzą listki. Efekt - połamane rośliny. I w ten sposób pozbawiły mnie gałęzi zapylacza i jak wiadomo może i kwiaty na żeńskich krzewach będą, ale bez faceta mogę zapomnieć o kiwi w tym roku
A i jeszcze miałam napisać, że u mnie dokładnie te same grzyby wyrosły. Są lekko trujące, więc lepiej się ich pozbyć, żeby małe ogrodniczki nie wpadły na szalone pomysły
Życzę nam

Widzę kot się nieźle panoszy w Twoim ogrodzie. Miałam się w ogóle zapytać o Twoje aktinidie - widać jakieś pąki kwiatowe? Bo ja jestem zeźlona na koty sąsiadów, bo wyobraź sobie, że one bardzo lubią te mini kiwi i ciągle mi tam przyłażą i gryzą listki. Efekt - połamane rośliny. I w ten sposób pozbawiły mnie gałęzi zapylacza i jak wiadomo może i kwiaty na żeńskich krzewach będą, ale bez faceta mogę zapomnieć o kiwi w tym roku
A i jeszcze miałam napisać, że u mnie dokładnie te same grzyby wyrosły. Są lekko trujące, więc lepiej się ich pozbyć, żeby małe ogrodniczki nie wpadły na szalone pomysły
Życzę nam
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
u ciebie dużo cieplej,Bzy rozwinięte, ach i te ich cudne zapachy 
Ale kotek sobie fajne anielskie towarzystwo znalazł.Wie co dobre
Ale kotek sobie fajne anielskie towarzystwo znalazł.Wie co dobre
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Witaj w klubie, ja też nie mam na nic czasu
Teraz to nawet oczy mi się same zamykają
Kurde ja troszkę boje się wysadzać rozsady
Przymrozki zapowiadają, a pewny jestem, że u mnie mocno zmrozi.
U Ciebie jest już pięknie, kolorowo
U mnie też prawie wszystkie tulipany kwitną, narcyzy również.
Ale bzy jeszcze nie
Kurde ja troszkę boje się wysadzać rozsady
U Ciebie jest już pięknie, kolorowo
U mnie też prawie wszystkie tulipany kwitną, narcyzy również.
Ale bzy jeszcze nie
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Ej! Jak Ty to zrobiłaś, że bób Ci już kwitnie? U mnie dopiero nieśmiało zaczyna wschodzić...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Ten grzyb wygląda jak smardz jadalny, wiele osób miało podobne w zeszłym roku w ogrodach. Ponoć pojawiają się w drugim roku po wysypaniu kory. W lasach bardzo rzadkie i pod ochroną.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
I bardzo smaczne z jajecznicą np.silvarerum pisze:Ten grzyb wygląda jak smardz jadalny, wiele osób miało podobne w zeszłym roku w ogrodach. Ponoć pojawiają się w drugim roku po wysypaniu kory. W lasach bardzo rzadkie i pod ochroną.
wiem, bo sama
w ubiegłym roku miałam w ogrodzie i sporzytkowaliśmy go na śniadanie ,Zyjemy do tej pory
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Powiem tak: piękne kwiaty zobaczyłam w Twoim ogrodzie Aga, naprawdę jest co oglądać.
Te tulipany pomarańczowo -czerwone są jak mrożone lody-świderki brzoskwiniowo-truskawkowe.
Rozsady naprawdę udało Ci się utrzymać w dobrym stanie, pamiętam jak wcześnie to wszystko wysiewałaś i wiem ile z tym jest zachodu? No nic mi nie zostaje tylko pogratulować.
Te tulipany pomarańczowo -czerwone są jak mrożone lody-świderki brzoskwiniowo-truskawkowe.
Rozsady naprawdę udało Ci się utrzymać w dobrym stanie, pamiętam jak wcześnie to wszystko wysiewałaś i wiem ile z tym jest zachodu? No nic mi nie zostaje tylko pogratulować.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś kwitnący bób,
opłaciły się wczesne wysiewy.
Miałaś tego sadzenia trochę.
Rozplenice niestety późno robią się ładne, pewnie winorośl jednak będzie pierwsza.
Smakowitości równie ważne, jak kwiaty.
Też już jemy własną rzodkiewkę i młodą cebulkę.
Smardzów nie jadam, ale co roku w korze parę mam.
Dlaczego kociak nie ma na krześle ciepłego pledu, przeziębi się biedaczek.
Słonecznej niedzieli. 

