Jadziu, kasza jaglana najbardziej mi smakuje z
Sante, zresztą jak wszystko od nich. Takie artykuły kupuję tylko w dziale ze zdrową żywnością, na szczęście mam to blisko mojej pracy.
Heliotropu sobie nie kupuj, proszę Cię o to.
Żółta kokorycz też mi już kwitnie.
Elżbietko, no ja faktycznie mam świetną glebę, wprawdzie w każdym zakątku ogrodu jest inna, ale to tylko jest na plus bo mogę zawsze gdzieś coś upchnąć by roślince spasowało.
Tegoroczne iryski żyłkowane to juz historia, zostały tylko ich liście. Ale wspominać je będę chyba jeszcze całe lato.
Tak, zgadza się, jest sporo roślin, które u mnie być nie chcą, albo się truniej adoptują. Ale jak wiemy - nic na siłę. Jest tak sporo tych, które u mnie lubią sobie rosnąć, że nie ma problemu.
O. i Ty czystka popijasz
Basiu, jeszcze nie pikowałam tych petunii. W sobotę mam ostatni termin na pierwsze pikowanie. Muszę dać czasowo radę. Ale posiałam je tak, aby jak najłużej dawały radę bez pikowania.
Cieszę się, że tak szybko Twioja ręka pozwoliła o sobie zapomnieć.
Już sporo posiałam w minioną sobotę na moje "parapety" i większosc już pięknie wschodzi - oby tak dalej
