Pierwsze koty za płoty cz.ll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko , masz rację , żaby już kumkają w stawach . Wielkie uznanie za specjalizację , masz charakter Dziewczyno , gratuluję . W ogrodach dużo pracy , mało kwitnień , ale to się za chwilę zmieni . Pozdrawiam i życzę pogody . ;:167
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Jadziu, dziękuję ;:196 Na działce jeszcze żab nie spotkałam, . Też mam taką zaprzyjaźnioną, która już od kilku lat mieszka w jednym miejscu i tylko straszy moją koleżankę, która się jej przeraźliwie boiObrazek Nawet nie zbliża się do miejsca, gdzie można ją spotkać.
Mariusz, o tej porze roku u rodziców na działce nie bywam i nigdy ich tam nie widziałam. Dlatego też ani się ich spodziewałam ;:108 Dostałam kilkanaście większych cebulek (bulwek) i mnóstwo siewek. Na działce byłam, fotki za chwilę.
Aniu, dziękuję ;:196 Róże już w ziemi, ładnie posadzone przy współudziale eMaObrazek Mam jeszcze miejsce na jedną pnącą, ale to może na jesieni. Jakoś nie mam na nią pomysłu, dlatego się nie spieszę.
Ewa, przy większych zaległościach, też zazwyczaj lecę tylko po zdjęciachObrazek Trudno wszystko czytać. Staram się być raczej na bieżąco, ale nie zawsze się to udaje.
Bardzo podoba mi się właśnie kontakt z tą szkółką ;:63 Sami dzwonią ustalić szczegóły ;:108 Nie musiałam się spinać, tylko ustaliliśmy inny termin dostawy i wszyscy byli zadowoleni. Sadzonki mocno wypasione, aż przyjemnie było sadzić ;:63
Wandziu, na działce byłam, nawet chwilę dłużej niż planowałam :tan
Bea, dziękuję ;:196 To zupełnie inna dziedzina, niż to co robię na co dzień, ale rzeczywiście egzamin nie był trudnyObrazek Jednak dobrze, że mam go już za sobą, bo zajmowało mi to zbyt dużo czasu. Z ranników bardzo się cieszę. Tak nimi mnie zaczarowaliście, że powtarzałam tylko w kółko: "chcę i chcę" I w końcu mam :tan
To były piękne dwa dni i należało je wykorzystać. Cieszę się, że Ci się to udało ;:63
Lucynko, dziękuję ;:196 O specjalizacji może i nie bardzo marzyłam, ale jak już ją mam, to na pewno się przyda. Wszystko było źle zorganizowane czasowo i to najbardziej mnie wkurzało. Ale już teraz mam spokój i mogę zająć się milszymi dziedzinami życia :heja Ogrodnictwa uczę się cały czas, ale ponieważ trafili mi się najlepsi nauczyciele( ;:63 ), to i na tym egzaminie powinno mi się powieść ;:108
Jagusiu, dziękuję ;:196
Elu, dziękuję ;:196 U mnie na razie też robi się coraz bardziej zielono, na kolorki jeszcze chwilę muszę poczekać. Ale co nieco kwitnie i to też mnie cieszy. Zawsze mam się czym zachwycić. Tym razem była to magnolia, bo jakoś spodziewałam się jej później, a tymczasem ona już zaczyna pokazywać kwiaty ;:63

Oczywiście to nie jest rzeczona magnolia ;:306, tylko ułudka (Maryniu, poprawiłam ;:180 ). Też ładna

Obrazek

Za chwilę zdjęcia z wczorajszego pobytu na działce. Chwila może się zdziebko przedłużyć :wit
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, jaka ja gapa. Teraz doczytałam o egzaminie i bardzo mocno Cię ściskam z radości. Czujesz jak trzeszczą Ci kości ;:196 ;:196. Iwonko, ja też jeszcze niedawno robiłam studia podyplomowe i kolejny stopień awansu zawodowego więc wiem jaki to ból a potem ta ulga ;:333
Jesteś wielka ;:138 ;:138 ;:138 Gratuluję ;:196 ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Moja Brunera ma dopiero listki i jeszcze trochę potrwa zanim zakwitnie to samo z Black Jack tez dopiero pokazuje listki.Jednak dobrze ,ze są chociaż te listki .Róże trzeba bedzie dociąć lecz czekam na deszcze może po nich sytuacja się wyjaśni
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko gratuluję specjalizacji ;:196
Hm, to całowanie żabek zdecydowanie się opłaca, od kilku wieczorów słucham ich koncertowania nad niedaleką rzeczką i chyba pora uderzyć tam i zacząć rozdawać buziaki :wink: Mówisz, że magnolia niespodzianie już rozkwita? Tylko się jej nie daj zrobić tak w jajo jak ja :wink: Wczoraj na przejażdżce po mojej wsi widziałam sporo rozkwitniętych już kwiatów, taka ciepła końcówka marca sprawiła, ze rośliny nie czekały dłużej i nagle wszystko obudziło się i kwitnie. \
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Wczorajszy dzień nareszcie był bardzo udany. Poranne słoneczko bardzo wiele obiecywało i obietnicę spełniło ;:63

Obrazek

W krótkim czasie zupełnie się wypogodziło i tak pozostało aż do wieczora. Miałam ogromną ochotę nie czekać aż eM się wyśpi i pojechać sama, ale ponieważ był mi potrzebny, to uzbroiłam się w cierpliwość i dałam mu pospać. Chyba jednak wysyłałam do jego podświadomości nieświadome :;230 sygnały, bo spał zdecydowanie krócej, niż potrafi. Swoją drogą zawsze mnie zastanawia jak można tyle spać ;:oj Czasami nawet może i zazdroszczę, bo ja mam tak, że o której bym się nie położyła, to najpóźniej o ósmej jestem na nogach. Ale to tylko wtedy, gdy zabaluję na jakimś weselu czy innej imprezie. Normalnie budzę się między 5.30 a 6.00, chyba, że zaśpię to o 6.30. Dlatego nie mogę się z eMem zgrać, żeby razem chodzić na basen. Pływam z samego rana, co dla niego jest środkiem nocy, on z kolei woli pójść wieczorem, kiedy mi już nie chce się nigdzie wychodzić.
Ale wracając do niedzieli ;:108 EM na wiadomość, że tylko posadzi ze mną róże i będzie mógł wrócić do domu, a ja zostanę, nawet zrezygnował ze śniadania, żeby mieć szybciej za sobą ;:306 Różyczki do posadzenia tylko dwie, ale trzeba było przydźwigać wodę do ich podlania, to bardzo mi się przydał.Wody w kranach jeszcze nie ma, ale jest już w ujęciu wody pitnej. raczej z niej nie korzystam do podlewania, ale moje panienki przecież musiały dostać pić ;:108
Miejsce pod róże miałam wyznaczone, to i sadzenie poszło nam bardzo szybko. EM tuż przed wyjazdem zauważył, że zaczynają się już wykluwać murarki. Zawołał mnie, bo zobaczył, że akurat z kokonu wygryza się pszczoła. Złapałam za aparat i obudziła się we mnie żyłka fotoreporterska. Na zdjęciach niestety niewiele widać, bo wszystko to przebiega bardzo szybko, a same pszczoły uwijają się jak w ukropie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zwykłe pszczoły miodne w porównaniu z nimi są bardzo powolne i olbrzymie. Murarka jest maleńkim owadem, niby to wiedziałam, ale jednak jej rozmiar mnie zupełnie zaskoczył ;:202 Trudno mi było stwierdzić ile się już wykluło, ale było już je widać i co najważniejsze słychać. Może jak już ich będzie więcej to jakąś uda mi się namierzyć, bo w tej chwili mój aparat za nimi nie nadążał ;:185 Jestem ciekawa, czy się zadomowią i jak to będzie dalej wyglądać. Szkoda tylko, że są one tylko tak krótko. Za dwa miesiące pozostaną tylko larwy w kokonach, a maleńkie bzyczki przestaną się uwijać po ogrodzie.

Mimo, że do kwitnięcia forsycji brakuje jeszcze kilku dni, to postanowiłam ciachnąć róże. Zapowiadają zmianę pogody i nie wiem czy jeszcze przed świętami uda mi się pojechać na działkę. Właściwie to cięłam po raz pierwszy, bo w ubiegłym roku były to świeżynki i nie było za bardzo co ciąć. A w tym roku z kolei wszystko czarne i nawet nie musiałam się zastanawiać jak, tylko cięłam do kopczyka, a nawet poniżej ;:222 Być może ucięłam zbyt nisko, ale jakoś moim różom nieśpieszno i nie mają zbyt dużo kiełków. Trudno mi więc było stwierdzić, na jaką wysokość ciąć Niby coś widać, ale szału nie ma. Mam nadzieję, że teraz wezmą się na poważnie za rośnięcie i dościgną koleżanki z innych ogrodów.Rękawice spisały się doskonale, paluszki mam w stanie nienaruszonym ;:306 Spaliłam wszystkie ucięte patyczki oraz pozostałe z poprzedniego pobytu patyczki hortensjowe. Trochę tego było ;:108

To teraz przygotujcie się na plejadę gwiazd :tan

Moje ciemierniki. Mam trzy i wszystkie mniej lub bardziej różowe. Muszę sobie sprawić w innym kolorze. Będę pod koniec kwietnia na targach, to może tam mi się coś trafi?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niebieskości

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wspomniana wcześniej magnolia. Jeżeli tylko przymrozek ją oszczędzi, to kwiatów będzie mnóstwo :heja

Obrazek

Obrazek

I różne takie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W ubiegłym roku dostałam od eMa pierwiosnek kubełkowy. Trochę potrzymałam go w domu, a później przeniosłam na działkę. W naszych warunkach miał być podobno jednoroczny, a tymczasem wypuszcza nowe listki ;:oj

Obrazek

I moje ukochane martagony ;:167 Dorosłe i pełno wysianych maluszków ;:63

Obrazek

Miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11716
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko sporo piękności wiosennych już u Ciebie się pokazało! :) ;:138
Niebieski kwiatuszek to ułudka wiosenna a nie brunera... ;:108 też ładny!

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko cała plejada pięknych gwiazd, nie idzie oczu oderwać. A podglądać murarki to musi być frajda! ;:215
Ja koniecznie muszę sobie sprawić je na wiosnę!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko a to Ci się udało męża zaciągnąć na działkę ;:215 Zresztą we dwoje raźniej.Fajnie,że posadziłaś nowe róże.
Wiosna na całego.Hiacynty tłuste,chyba z jesieni? Też czekam na swoje.Żółte tylko gdzieś mi zniknęły:(Magnolie moje mają jeszcze zamknięte pąki,a Twoje już pękają ;:oj Kuleczki żółte co wystają z ziemi? Czy to miłek?
Fotorelacja bzyczków bardzo ciekawa ;:108
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ewa, dziękuję ;:196 Moja specjalizacja, to dużo niższy stopień niż studia, ale też daje satysfakcję ;:108 Trzeszczą i to strasznie, już nie są takie najmłodsze :;230
Jadziu, tylko ta brunera taka wyrywna, mam jeszcze dwie, to tamte jeszcze ani myślą o kwitnięciu ;:108 Miałam wątpliwości co do cięcia, ale w końcu przycięłam nisko. Zostawiłam tylko dwa czy trzy takich podejrzanych, to na przyszłość może będę lepiej wiedziała, gdzie je ciąć.
Agnieszko, dziękuję ;:196 Całuj i łap okazje :heja Żabki już niedługo będą w miały ogromną ochotę na amory, to może będą przystępniejsze :;230 ?
Moja już kilka razy kwitła, więc kolor kwiatów mnie zaskoczy. A co do żółtej, to w ubiegłym roku aż mnie ręce świerzbiały, żeby sobie kupić. Ale jednak przeważył rozsądek i nie mam jej u siebie. Zajmują za dużo miejsca, żeby na takiej powierzchni jak moja zmieścić dwie ;:108
Maryniu, mówiłam, że mam doskonałych nauczycieli ;:63 Człowiek całe życie się uczy ;:108 Dziękuję ;:196 Może zapamiętam, że to ułudka :D
Basiu, jeszcze się im naprzyglądam ;:65 Są super ;:108 Masz cały sezon na przygotowanie. Będą zapylać aż miło ;:215

Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Aniu, hiacynty są już na pewno drugi a może nawet trzeci rok ;:108 . Za to bardzo się rozmnożyły. Rok temu były cztery cebulki, a teraz osiem ;:oj Ale z tyłu za domkiem mam takie dużo skromniejsze. Ale zostawiam, też są ładne. Tak, to miłek. Za chwilę będzie kwitł na całego ;:215 Nawet ma już jednego kwiatka, ale musiałam go uszkodzić, bo jakiś zdeformowany :oops:
A eM sam z siebie zaproponował, że podjedzie na działkę i trochę tam ogarnieObrazek I co mi o tym myśleć?
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko mój Miłek znów ma tylko koperki ;:145 Czy on kiedykolwiek zakwitnie ;:224 a kupiłam go w 2015 wiosną jako fajną sadzonkę .No cóż dalej trzeba czekać, a może zmienić mu miejsce, ale ma słoneczne osłonięte.Fajnie obserwować budzące się nowe pokolenie .Super wschód słońca
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Ja mam jakiś problem z odmianowymi roślinami ;:222 Moja piwonia koperkowa słaba co roku,wypuści co roku dwa pędy i tyle ;:224
Sporo kosztowała i teraz mam dylemat,czy miłka kiedyś do siebie zapraszać?
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Po tych słonecznych zdjęciach widać, że dzień był udany. Piękna magnolia, jak się nazywa?
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.ll

Post »

Iwonko, jest co u Ciebie podziwiać i te maluszki, fajne te przedszkolaki, może ja sie skusze na takie fruwające przedszkole ,
zwłaszcza, że nie żądlą :;230 wiosenne kwiatuszki piękne, muszę tez pomyśleć o zakupie więcej wiosennych ślicznotek bo
różane rabatki wyglądają o tej porze troszeczkę smutno ;:3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”