Azalia w doniczce - wymagania,porady

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Różanecznik to polska nazwa rodendronów i azalii.
Są to rośliny o specyficznych wymaganiach siedliskowych.
Wymagają kwaśnego podłoża, które podlewając odkwaszoną wodą, a taką masz w kranie, niszczysz roślinę.
Woda do podlewania nie powinna wpływać znacząco na odczyn gleby.
Łyżeczka kwasku cytrynowego na konewkę wystarczy.

A owady musisz zwalczyć opryskiem i to skierowanym pod liście, pamiętaj aby do oprysku dodać kilka kropli mydła w płynie dla lepszego przylegania.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Buniaaaa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 12 kwie 2016, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia - problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry, piszę w sprawie mojej azalii doniczkowej. Kupiłam ją kwitnącą na wiosnę, szybko przekwitła. Co 2 miesiące nawoziłam ją pałeczkami do roślin kwitnących. Od lipca aż do połowy listopada kwitła ponownie, bardziej okazale. Z początkiem grudnia zauważyłam, że zaczęła gubić liście (po ok. 20 sztuk na raz) przy przypadkowym wstrząsaniu (szczególnie liście znajdujące się bliżej pnia na gałązkach). Martwią mnie również plamy na liściach - brązowieją i stają się kruche w kilku miejscach po czym liść odpada. Do świąt trzymałam ją w bardzo ciepłym mieszkaniu w pobliżu kaloryfera. Teraz przeniosłam ją w chłodniejsze miejsce. Nie wiem, z czego mogą wynikać wyżej wymienione dolegliwości, mimo poszukiwań. Załączam jej zdjęcia i bardzo proszę o pomoc :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Buniaaaa, nie jestem ekspertem więc napiszę o swojej azali na pniu. W 2014 w Biedronce kupiłam taką azalię, ładnie kwitła ale zimą zaczęła tracić liście wiec wyniosłam ją do pokoju w którym nie ma ogrzewania. Temperatury wprawdzie tam nie minusowe ale raczej zimno. Liście przestały opadać trochę się rozkrzewiła. Na wiosnę jak juz przestałam ogrzewac dom wróciła na pokoje i potem na całe lato na dwór. W zeszłym sezonie to samo a jak zakwitła to kwiaty były o połowe większe niż rok wczesniej.
W tym roku już w styczniu przeniosłam ją do pokoju lekko ogrzewanego, zaczęła gubić liście, brązowe plamki, opadanie liści przy poruszeniu doniczką więc z powrotem wylądowała w nieogrzewanym. Zaglądam do niej co jakiś czas podlewam, liście przestały opadać, a pączki które nie opadły wcześniej już różowieją. Za jakiś czas wstawię foto.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Formy piennej już nie ma ale fajnie się zagęściła.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

W Biedronce dziś wystawili całkiem spore azalie po 12.99zł są też w tej samej cenie na pieńku ale korona 4 razy mniejsza niż w tych krzaczkowych. Krzaczek zakupiłam, kolor jasny róż.
Obrazek
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Bardzo lubię azalię, ale nie jest to miłość odwzajemniona, nie mogę ich wyczuć. W Lidlu widziałam piękne na pieńku, ale powstrzymałam się przed zakupem, bo boje się, że kolejną uśmiercę. Przeczytałam wszystkie wątki o uprawie tych pięknych krzewinek, więc wiedzę teoretyczną niby mam, gorzej z praktyką.

Zawsze ten sam scenariusz, kupuję, pięknie kwitnie, po tym jak przekwitnie gubi wszystkie liści i tydzień po kwitnieniu już jej nie ma. Podlewam przegotowaną wodą, spryskuję, trzymam w chłodnym i jasnym pomieszczeniu. Czy ktoś może mi doradzić gdzie popełniam błąd? Wiem, ze są to rośliny dla osób wytrwałych, ale bardzo mi się podobają i chciałabym się z nimi móc dogadać. Podobają mi się również gardenie i kamelie, ale podejrzewam, że z nimi pewnie by było podobnie.
Pozdrawiam, Halina
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Te azalie indyjskie i uprawa jest zupełnie inna niż przy azaliach japońskich czy wielokwiatowych.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Wiem, że indyjskie, takowe posiadam i o takich dokształcałam się na forum :D
Pozdrawiam, Halina
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Te azalie z marketów to taka trochę loteria. W tym roku kupiłam w Biedronce 5 sztuk. Trzy mają się świetnie, już przekwitły, ale puszczają nowe odrosty. Dwie za to po przekwitnięciu zaczęły usychać i wyglądają jak obraz nędzy i rozpaczy. Nie wiem, czy odbiją, ale na razie daję im jeszcze szansę.
Nie wiem od czego to zależy, bo wszystkie trzymam w takich samych warunkach, podlewam tak samo, a reagują inaczej.
Muszę je jeszcze przesadzić do lepszej ziemi, bo ciągle są w doniczkach, w których je kupiłam. Może zdechlakom to pomoże.
Moje Azalie, które mam od czterech lat kwitły w tym roku tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Witajcie,
nie mogłem się jej w sklepie oprzeć. Zawsze chciałem jedną mieć, a jak zobaczyłem na żywo za 24zł to stwierdziłem, że czas spróbować :wink:
Pani w sklepie mówiła,że trzeba ją na zimę wstawiać do domu. Teraz przeczytałem ten wątek i czekam na wyrok-czy to azalia indyjska? Na moje jest za duża jak na nią i liczę na to, że mogę ją wsadzić do ogrodu ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O ile przezimować ją mogę/mam nieogrzewany pokój/, o tyle sama uprawa w domu to ciężka sprawa-ponad 20 stopni i mega suche powietrze.
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Wygląda na indyjską. Faktycznie dorodny okaz. :)

Swoje zimowałam zarówno w salonie (ale przy drzwiach balkonowych, więc temperatura w okolicach 17-18 stopni) i na nieogrzewanym poddaszu (10-12 stopni) i w obu przypadkach dały radę. Już cztery zimy tak przetrwały. :)
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Ufff, to chyba da radę :D Właśnie u mnie jest pokój na poddaszu nieogrzewany, na minus temperatura nie schodzi.
Muszę sprawdzić, ile u mnie w salonie jest, też takie drzwi są. W każdym razie poważniej będę się martwić jesienią ;:306
Dzięki za informacje! Aż mi się lżej zrobiło, skoro Tobie tak dobrze rośnie :D

Także na razie w doniczce mogę sobie w półcieniste miejsce w ogrodzie wkopać, w razie przymrozków schować i regularnie podlewać deszczówką?
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Azalia w doniczce - wymagania,porady

Post »

Moje Azalie jeszcze trzymam w domu, wynoszę je dopiero jak w nocy nie spada poniżej 5 stopni (nie wiem, może dałyby radę już teraz, ale wolę nie ryzykować). Czyli zwykle koło maja. Za to później trzymam aż do przymrozków, w zeszłym roku stały do listopada. Podlewam wodą z kranu, tyle, że odstaną. Lubią mieć raczej stale wilgotną ziemię. A już jak kwitną, to zdecydowanie nie wolno przesuszyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”