Karczochy - uprawa, problemy
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
W tym roku posadziłem trochę kardów nie bieliłem ich nie związywałem ani nic. Część miała kwiaty i te rośliny przekwitły i uschły druga część nie miała kwiatów i te są cały czas zielone a raczej białe. Nie bieliłem ich bo jakoś nie wiedziałem kiedy ale zauważyłem że po ostatnich mrozach i śniegach biała skórka schodzi z liści liście zrobiły się słodkie, straciły gorycz i tu pojawia się moje pytanie. Czy można jeść je na surowo, ewentualnie zrobić z nich sok?
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
A czy ktoś próbował uprawiać karczochy w pojemniku? Pomyślałam, ze gdyby nie zaowocował w pierwszym roku, w ten sposób łatwiej byłoby umieścić go na zimę w piwnicy, gdzie na pewno by nie zamarzł. Pojemnik np. 30x40x40 głębokie, lub 40x55x40 głębokie?
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Karczochy rosną ogromne, nie bardzo je widzę w donicach, chyba że to jakieś ogromne skrzynie by były, tylko po co? W gruncie radzą sobie dobrze, ewentualnie wykopać przed zimą i przetrzymać w donicach, być może w tym roku będę podobnie kombinować, bo mi nornice w zeszłym sezonie spustoszenie przez zimę zrobiły. Moje karczochy już wysiane
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
No właśnie po to, żeby nie musieć wykopywać przed zimą, bo czytałam że jest to problematyczne ze względu na rozrost korzenia. U mnie i tak w "gruncie" rosły nie będą, tylko co najwyżej w grządce wzniesionej o szerokości 1 metra.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2872
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Fakt, korzeniska mają solidne, dlatego myślę że jeśli donica to ogromna, żeby wydać grubiutkie pąki zdatne do jedzenia a nie chudziaczki, to chyba musi się w tej donicy dobrze czuć Najlepiej poeksperymentować . Myślę że jeśli donica będzie dopasowana do rośliny to spokojnie da radę
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Wybiorę coś wielkiego i w przyszłym roku zdam relacje czy się udało (dłuuuugi eksperyment). A kontrolnie w warzywniku tez jedną sztukę.
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Witam, w tym roku pierwszy raz wysiałam nasiona karczocha i mam pytanie czy do kiełkowania nasion potrzebne jest światło? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź . Pozdrawiam
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?
Moje kiełkują bez światła. Tzn wsadzone są w krążki torfowe do kiełkowania, bo jeszcze żadnemu się nie chce wypuścić ani kawałka kiełeczka...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Nie wiem o co chodzi? wysiewam karczochy i stawiam na południowym parapecie, kiełkują po kilku dniach
Re: Karczochy -
Dzięki za odpowiedź . Maska chodzi o to, że niektóre nasiona lepiej kiełkują w ciemności albo tylko w ciemności, np. nasiona papryki i pomidorów przenoszę na parapet dopiero po wschodach, kiedy siewki mają rozwinięte liścienie, wcześniej praktycznie kiełkują bez dostępu światła.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Karczochy -
Powiedziałabym, ze jest odwrotnie - standardem jest, że nasionom światło do kiełkowania potrzebne nie jest (ale i nie szkodzi zbytnio), wyjątkiem jest np. seler, który w świetle kiełkuje lepiej. Ale i w tym przypadku co forumowicz to inna opinia ;)
Re: Karczochy -
Potrzebuję informacji co mam zrobić z krzewami karczochów które przezimowały w szklarni,czy ściąć do zimi czy zostawić jak są dodając tylko podłoża i przekopać?Wiem że powinnam przed zimą ściąć je,ale tego nie zrobiłam Kto wie niech się wypowie co dalej!?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Ja miałam dwuletniego karczocha na grządce, ale nic nie ścinałam przed zimą, a po zimie jak wyszły nowe liście dopiero wtedy te uschnięte powycinałam. Powinien nawet gdzie być wcześniej w wątku ale nie sprawdziłam nie ma pewnie pisałam i pokazywałam w swoim wątku.