Też tu jestem, siema
U mnie w tym roku słonina w ogóle nie ma powodzenia... Pod blokiem jakoś mało sikorek. Na działce wolą słonecznik...
Na balkon przylatują tylko wróble i cukrówki >>>


Zdjęcie zostało usunięte z hostingu.
bab...

Mój kanarek ma robotę, bo pilnuje je przez szybę w drzwiach ^^

Spisują się u Was te "automatyczne" karmniki robione z plastikowej butelki? Na działce nie mam czasu co dzień/dwa uzupełniać ziaren w karmniku więc zrobiłem sobie taki z litrowej butelki... ale nie wiem czy ptaki się ich nie boją, tym bardziej, że przymocowałem go trytkami na gałęzi i trochę majta :/

U mnie dzisiaj po raz pierwszy pojawił się rudzik. Poza tym pełno sikorek bogatek, dwie modraszki, zięby, dzwońce, wróble i mazurki.

U mnie od rana w karmniku króluje kowalik,jest niezwykle nadpobudliwy,płoszy inne ptaki. Sierpówki,kawki,bogatki i modraszki czekają na swoją kolejkę, aż kowalik się nasyci i na chwilkę odleci;) Tylko sroka próbuje stanąć z nim do walki o przysmaki. Ciekawe towarzystwo
Na foto sierpówka delektuje się ziarenkiem;)

Gratuluję wszystkim obserwacji i chwyconych zdjęć! Zima przyszła wreszcie, a przy karmnikach ruch coraz większy.

Jak tylko przymroziło, wystawiłam jabłka dla kosów. Przed opadami śniegu grzebały na rabatach i coś tam wcinały. Teraz jedzą 2 jabłka dziennie


Pod małym karmnikiem bałagan zrobiony przez mazurki. Tam wybierają dobre ziarnka dzwońce,wróble i zięby.


Karma w siateczkach z Aldika smakuje bogatkom


Coraz więcej zięb pod karmnikiem. dziś naliczyłam 10 szt samic i samców. Rzadko wchodzą do karmnika, raczej żerują na ziemi.


Kos taksuje teren

W końcu miałem chwilę, by podglądnąć sikory na działeczce
>>> https://www.youtube.com/watch?v=MzyQlR759Zc

Co to za ptaszek odwiedza mój karmnik ?

Pierwsze: sikora uboga?

Brygida608 Patrząc na Twoje zdjęcie przypomniała mi się sierpóweczka, którą jako dzieciak miałam przyjemność gościć w domu przez jakiś tydzień. Też zdarzało jej się przysnąć w czasie jedzenia

Siedzę na działeczce, podglądam sikory...



...i nagle... PAC!

Jakieś 8-10 metrów ode mnie. Szczerze w szoku byłem, bo zaatakował bezszelestnie! Pierwszy raz widziałem atak drapieżnika z tak bliska.
Sikory wcześniej reagowały na przelatującą sójkę czy kwiczoły, ale tym razem były totalnie zaskoczone.
Capnął jedną buszującą w śniegu.
Głupio to zabrzmi, ale szkoda, że robiłem akurat fotki, a nie video, bo pewnie bym uchwycił.

Oczywiście z dalszych obserwacji nici... towarzystwo uciekło i nie wróciło przez następny kwadrans.
PS. Jakieś 30metrów dalej, przy następnej działce znalazłem w śniegu ślady 'uczty'. Myślałem, że tak małą zdobycz konsumują gdzieś na drzewie, a nie na ziemi.

U mnie tydzień temu upolował kawkę. Do grona wielbicieli mojego suto zastawionego stołu dołączył kwiczoł

Gratuluję refleksu! Fajnie, że miałeś aparat w ręku. Kiedyś złapałam, jak dorwał kosa.

Z okolic karmnika:

Miłko fantastyczne ptaszki i fotki, powiedz mi co to za orzeszki są w siatce?

Ja również z pytaniem.
Można je poczęstować rozłupanym kokosem? Nie zaszkodzi im?

Katarzynka, to są zwykłe surowe "orzeszki" ziemne