Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Raczej Ci nie odpowie. Użytkownik nieaktywny od jakiegoś czasu.

W przypadku jakichkolwiek szkodników trzeba działać szybko, bo im później wejdziesz z opryskiem, tym większe szkody na roślinie. W dodatku na Twojej palmie są dwa rodzaje szkodników. Wpierw robisz oprysk na jedne, proponuję zacząć od wełnowców, potem na ziemiórki.
Oprysk możesz wykonać np. na klatce schodowej, a po obeschnięciu wnieść z powrotem na stałe stanowisko, takie rozwiązanie nie powinno stanowić żadnego zagrożenia.
Po kilku dniach robisz drugi oprysk.
Następnie możesz zacząć walczyć z ziemiórkami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kyciek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 7 cze 2016, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Mieszkam na poddaszu z wewnętrzną klatką schodową, a doniczka waży z 50 kg. A czy wytrzyma kilka dni bez światła? Mogłabym jej oddać WC na czas leczenia.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Myślę, że bardziej palmie zaszkodzą szkodniki, niż parę dni bez światła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kyciek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 7 cze 2016, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

A czy ziemiórki mogły same zniknąć? Po kilku dniach intensywnego ataku teraz ich nie ma wcale. A położyłam na razie plastry ziemniaka i te żółte napoje, ale tym w ogóle się nie zainteresowały. Za to z okna i z podłogi odkurzałam całe dywany z ziemiórek.

I ostatnie pytanie o tą uszkodzoną łodygę - czy jakoś interweniować? Czy to choroba czy uszkodzenie mechaniczne?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Uszkodzenie mechaniczne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kyciek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 7 cze 2016, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

A coś dalej robić z tym uszkodzeniem? Opatrzyć ranę czy czekać na samoistne rozwiązanie?

I jak z ziemiórkami? Pryskać skoro zniknęły? One tak zawsze pojawiają się w odstępach?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Rana wygląda na zaschniętą, więc jeśli nie będzie się powiększać, można zostawić.

Co do Ziemiórek, jak inne szkodniki mogą powracać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
agatata
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 25 sie 2015, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Witam, czy areka może stać o tej porze roku na parapecie, od str południowej? Czy lepiej oddalić ją od okna?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

O tej porze roku może stać w zasadzie mniej więcej do końca lutego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
delfinka83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 gru 2016, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

norbert76 pisze:
Aha, na liściach widzę dalej wełnowce, sprawdź szczególnie u nasady liści w zagłębieniach one tam lubią się gnieździć.
Witam,
wysyłam zdjęcie liścia, czy to na pewno są wełnowce? co z tym fantem zrobić? bo już atakuje mi to dziadostwo kolejny liść

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Minął miesiąc, a Ty jeszcze nie dokonałaś oprysku??? Oczywiście, że to są wełnowce - nie wiem na co czekasz, że same sobie pójdą? Chcesz stracić roślinę?

Tutaj poczytaj o zwalczaniu tych szkodników:

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... C5%82nowce
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
delfinka83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 gru 2016, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Tyle że te robaczki w ogóle niczym nie przypominają wełnowców. Na stroczykach miałam wełnowce, takie z wąsikami, a te to takie podłużne białe ciałka bez wąsików, bez watopodobnej kleistej mazi... więc mam wątpliwości czy to też są wełnowce, bo wyglądają zupełnie inaczej?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18646
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy

Post »

Na 100% to są wełnowce. Te szkodniki mogą występować zarówno jako osobniki dorosłe, jak i w postaci larw. Nie zawsze będzie też kleista wata.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”