Babka ziemniaczana
Jadłam podobną w jakiejś restauracji na Kaszubach, potem w domu przyjaciółki. Dziś na kolacji u mnie stała się hitem. Polecam to danie tym, którzy w kuchni są konserwatystami, którzy nie lubią udziwnień i nowych pomysłów, a cenią sobie typową polską kuchnię.
- 2 kg ziemniaków startych jak na placki ziemniaczane, wodę odlać, mączkę zostawić ( ja odcedzam masę przez gazę).
-2 cebule starte tak jak ziemniaczki
- 4 całe jajka wbić do masy ziemniaczanej
-sól, pieprz, majeranek, zioła prowansalskie, papryka
- 2 łyżki mąki kartoflanej
- 1 łyzka mąki wrocławskiej
Masę przygotować jak placki ziemniaczane, a więc wszystko razem wymieszać. Ilość mąki zależy od jakości ziemniaków.
Podsmażyć na patelni :
- 25- 30 dkg pokrojonego w kostkę boczku wędzonego
- 2- 3 pokrojone w kostkę kiełbasy
- 1 cebulka
Dodać na samym końcu czosnek, ale trzeba uważać, żeby się nie przypalił, więc czosnek włożyć tylko na sam koniec
Podsmażone pyszności dodać do masy ziemniaczanej i wymieszać.
Do tej samej masy można także dodać inne produkty ( ale moi goście są wyjątkowymi konserwatystami w kuchni, więc tu tego nie zrobiłam):
- ogórek konserwowy pokrojony w kostkę
- tak samo pokrojona papryka
- grzybki marynowane
- oliwki lub kapary
-pieczarki
- co kto chce...
Dość lużną masę ( ziemniaki wzbogacone masą z tłuszczem) wylałam do formy . Ja wybrałam keksówkę. Wyłożyłam ją papierem i dzięki temu, potem nie miałam problemu z wyjęciem babki.
Piekłam góra-dół w 180 min. aż 1,5 godziny. Nie spaliła się, wierszch miała chrupiący a w środku była mięciutka.
Do babki podałam sos pieczarkowy i tzatzyki. Okazało się, że moim gościom i babka i tzatzyki wyjątkowo przypadły do gustu .
Babkę można też podać z kwaśną śmietaną .