Faucaria - Faukaria

[onectica]

W tej chwili faucarii nie mam

Uważam, że osoby nie mające doświadczenia w uprawie tej rośliny, nie powinny zabierać głosu,

Uważam, że powinnaś czytać z większym zrozumieniem.
Napisałam w tej chwili, a to nie jest równoznaczne z tym, że nigdy nie miałam i nie mam z nią doświadczeń.
I nie wydaje mi się, żeby któraś moja rada tu napisana była dla tej rośliny szkodliwa.

[Ekspresja]

I nie wydaje mi się, żeby któraś moja rada tu napisana była dla tej rośliny szkodliwa

Ta rada okazała się szkodliwa. Mimo, że opisałam z dużą dokładnością w jakich warunkach stoi roślina, Ty nie czytałaś ze zrozumieniem. Ponieważ Faukarię miałam zaledwie miesiąc, dopiero teraz wiem, że Twoja odpowiedź była zła. Jeżeli nie jest się kompetentnym, aby udzielać tego typu rad, to lepiej milczeć. Ciekawa jestem dlaczego już nie masz Faukarii.

[onectica]

Ja nie jestem pewna, czy Ty jej przypadkiem nie podlewasz za często...

I to to Ci tak zaszkodziło? Boto była jedyna rzecz, którą wtedy napisałam.
To tym bardziej ciekawe, zważywszy, że wtedy posłuchałaś rady Tomka, a niedługo potem napisałaś Tomku, po podlaniu listki nie odzyskały turgoru, więc wyjęłam z doniczki. Niestety przelane...zgniły dolne listki, ale korzenie są ok.

Nie twierdzę, że jestem najmądrzejsza, ale wiem, co się u mnie sprawdziło, a co nie wyszło i na tej podstawie 'doradzam' innym.

A swój egzemplarz podarowałam bratowej.

[Ekspresja]

Właśnie Tomek w tym poście udzielił mi prawidłowej odpowiedzi, ale ja wtedy nie wiedziałam dlaczego dolne listki były do wyrzucenia...one po prostu wyschły, a nie zgniły. Wtedy byłam nowicjuszem, bo jak pisałam roślinka miała miesiąc i jedną szczękę i nie miałam żadnego z nią doświadczenia.

[onectica]

No sory, ale roślina była u Ciebie przez miesiąc, ja Ci jej w kilka dni nie zepsułam.
Przykro mi, że Ci nie wyszło, ale człowiek się uczy na błędach - swoich i cudzych.
Ty nauczyłaś się, żeby nie czytać tego, co ja piszę. Spox, więcej Ci radzić nie będę.
A Maciek też zrobi, jak uważa. To wolny kraj.

[Ekspresja]

Nie ma o co się obrażać...na szczęście udało mi się ją uratować. Bardzo jednak denerwują mnie nieprzemyślane odpowiedzi.

[blabla]

Sugeruję mniej emocji przy tej dyskusji. Wolałbym, by nie poszła ona w kierunku, który spowoduje konieczność usuwania postów.

Warto rośliny spryskiwać

Faukarii nie wolno spryskiwać.

Czy mogę wiedzieć dlaczego?

[Ekspresja]

U mnie wyglądało to tak, że robiły się brązowe plamy na szczękach i po jakimś czasie te szczęki marniały i musiałam je usuwać. Osoba od której dostałam sadzonkę potwierdziła moje przypuszczenia. Teraz nawet nie wystawiam jej na deszcz i ma się doskonale...piękna zieloniutka.
P.s. Tomku, jeżeli chodzi o mnie możesz usunąć wszystkie posty sporne, które nic nie wnoszą do całości wątku.

[blabla]

Przejrzałem literaturę co też tam jest napisane nt. faukarii. A zatem okres wzrostu to lato. Podlewanie w tym okresie regularne ale oszczędne. Woda nie może zalegać w podłożu. Okres spoczynku to zima. Temperatura zimowania to 10-15*C. Zimą nie podlewamy, chyba że jest poważne ryzyko zaschnięcia rośliny. Woda nie powinna zalegać dłużej na powierzchni liści, bo może powodować gnicie. Kwitnienie jesienią. Roślina lubi słonko.
To ogólnie łatwy u uprawie rodzaj, zwłaszcza w porównaniu z innymi rodzajami z rodziny przypołudnikowych. np. Lithops. Jakiś czas temu miałem faukarię na wschodnim parapecie w mieszkaniu. Rosła bez najmniejszego problemu kwitnąc późną jesienią. Tu właściwie nie ma co popsuć.

[onectica]

Wszystkie dwa moje merytoryczne posty mówiły o tym, żeby nie przesadzać z podlewaniem zimą. Co zresztą zostało potwierdzone przez tutejszych fachowców i w tej kwestii zdanie podtrzymuję i nie zmienię.
Tylko tyle.
I przepraszam za chwilowe nietrzymanie się tematu.

[Maciek kwiatek]

Mam pytanie czy ta roślinka rośnie szybko czy raczej wolno ?

[blabla]

A co znaczy dla Ciebie szybko a co wolno? Szybko jak bambus a wolno jak porosty?

[Maciek kwiatek]

Po prostu czy nowe paszczę że środka rozety długo rośną czy szybko ?




----1 gru 2016, o 06:35 ---

Pomocy! Moja faucaria ma małe zielone robaczki czy to choroba ?