Kasztan jadalny z nasiona?
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Moje pierwsze kasztany, odmiana Ecker 1. Co prawda jeszcze z donicy w tunelu ale na wiosnę pójdzie pewnie do gruntu.
Dereń jadalny(cornus mas)
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Rośnie u mnie kasztan jadalny ( maron), ma ok 20 lat i od 9 regularnie owocuje. Co prawda w zeszłym roku było mało owocków ale to pewnie susza go osłabiła. Nie wymarza w zimie, kwitnie dość późno więc zimni ogrodnicy mu nie straszni. W sumie fajne drzewko. Jedyny minus to grabienie liści jesienią, a w zasadzie to kolczastych łupinek.
Pozdrawiam
Ula
Ula
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Bastis i co robisz z jego owoców?
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Część zjadam pieczonych a z części robię krem ( przecier z miodem)
Kasztany nakrojone na gotuje przez 15 min, potem piekę w piekarniku ok 10-15 min, lekko solę.
Kasztany nakrojone na gotuje przez 15 min, potem piekę w piekarniku ok 10-15 min, lekko solę.
Pozdrawiam
Ula
Ula
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Czyli już sprawdzone przepisy. Kiedyś jadłem w syropie ale jakieś takie nijakie były.
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Pomidek nie wiem w jakiej zalewie Ty jadłeś, ja spróbowałem z puszki lekko słodkie i gdybym nie znała smaku świeżych to zraziła bym się do kasztanów. Dla mnie najlepsze są świeże, nawet krem który robię już jest inny i używam go do wypieków.
Pozdrawiam
Ula
Ula
- karool
- 200p
- Posty: 371
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Kilkanaście dni temu wróciłam z grzybobrania z ok.1kg kasztanów.Nie miałam pewności czy aby na pewno to kasztany. Po identyfikacji
i degustacji /pieczone na patelni grilowej/ stwierdziłam ,że trzeba by pojechać po jeszcze.Jak słusznie sądziłam w gęstwinie, w której rosły, znalazłam kilka dzieci i tym sposobem jeden kasztanek ok 0,50 cm, pięknie ukorzeniony wylądował w moim ogrodzie.
Ciekawi mnie, o ile się przyjmie,ile będę czekała na owoce?Szperałam trochę w necie ale mało jest informacji i dużo sprzecznych.
Postanowiłam go dopieszczać i liczę,że się odwdzięczy.
i degustacji /pieczone na patelni grilowej/ stwierdziłam ,że trzeba by pojechać po jeszcze.Jak słusznie sądziłam w gęstwinie, w której rosły, znalazłam kilka dzieci i tym sposobem jeden kasztanek ok 0,50 cm, pięknie ukorzeniony wylądował w moim ogrodzie.
Ciekawi mnie, o ile się przyjmie,ile będę czekała na owoce?Szperałam trochę w necie ale mało jest informacji i dużo sprzecznych.
Postanowiłam go dopieszczać i liczę,że się odwdzięczy.
pozdrawiam
Alicja
Alicja
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
bastis to chyba były pieczone w miodzie. Smak faktycznie nie powalał i mam nadzieję, że te świeże tak jak mówisz są znacznie smaczniejsze.
karool gratuluję kasztanobrania.
karool gratuluję kasztanobrania.
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Pomidek kasztany są specyficzne, mają swoich miłośników i przeciwników, ale te świeże nie maja sobie równych.
Karool teraz chuchaj i dmuchaj na młodego kasztanka
Karool teraz chuchaj i dmuchaj na młodego kasztanka
Pozdrawiam
Ula
Ula
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Kasztany sa dobre ja są świeże, wtedy ładnie odchodzą od łupiny po upieczeniu, stare są mączyste i dużo gorsze w smaku i źle się obierają.
Mam 3 kasztany wyhodowane z owców, jeden już nawet kwitł ale jeszcze nie zawiązały się owoce.
Jeśli ktoś chce się pobawić w wysiew, to teraz w markecie na T**** są w sprzedaży dorodne kasztany z Chin (mieszańce z C. molissimia), które ponoć lepiej zimują i plonują w Polsce. Ja właśnie trzymam kilka owoców w lodówce na wilgotnym papierowym ręczniku, ponoć po ok 2-3 miesiącach mają kiełkować.
Z ubiegłorocznego wysiewy bezpośrednio do podłoża na 10 kasztanów wykiełkował mi jeden dlatego teraz próbuje tej metody.
Mam 3 kasztany wyhodowane z owców, jeden już nawet kwitł ale jeszcze nie zawiązały się owoce.
Jeśli ktoś chce się pobawić w wysiew, to teraz w markecie na T**** są w sprzedaży dorodne kasztany z Chin (mieszańce z C. molissimia), które ponoć lepiej zimują i plonują w Polsce. Ja właśnie trzymam kilka owoców w lodówce na wilgotnym papierowym ręczniku, ponoć po ok 2-3 miesiącach mają kiełkować.
Z ubiegłorocznego wysiewy bezpośrednio do podłoża na 10 kasztanów wykiełkował mi jeden dlatego teraz próbuje tej metody.
-
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 lis 2016, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wybrzeże Bałtyku USDA: 7b
Kasztany ze sklepu
Dziś zakupiłem w markecie sporą ilość kosztów jadalnych mają piękny połysk i są bardzo duże sprowadzane są z Ameryki przynajmniej tak pisało w sklepie. Ja chciałbym żeby wykreowany i wiem że potrzebna jest do tego startyfikcja ale proszę o szczegóły
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
Najważniejsze żeby ich nie wysuszyć, temperatura powinna być w okolicach 5 stopni. Poza tym najczęściej widuję kasztany pochodzące z Hiszpanii, Francji, Włoch, te amerykańskie mogą mieć lepszą mrozoodporność od europejskich. Podobno w Kanadzie są dobre mrozoodporne krzyżówki, po wejściu CETA może się u nas pojawią.
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Kasztan jadalny z nasiona?
W weekend dorwałam w L..lu prawie ostatnie 0,5kg kasztanów (niby z Włoch), a dziś patrzę, że jeden z nich kiełkuje. I tak pomyślałam, ze go zasadzę, bo raczej do jedzenia to się już nie nadaje. Wiecie może jago go posadzić: w całości pod ziemię czy kiełek na wierzch?Na razie umieściłam go na kieliszku do likierów, a na jego dno nalałam trochę wody (brak kontaktu woda-kasztan), aby przypadkiem nie wysechł.... MAcie jakieś pomysły co dalej, bo do ogrodu na razie nie nam szans go wysadzić, może wiosną....