Moja nowa wymarzona dzialka cz. 12

[Maska]

Iwonko kochana to jutro rano odstępuję Ci słonko, a potem podeślij go do mnie Ja wiem czy takim beztroskim jest dobrze?
Dobrej nocy i odpocznij, a życzę żeby jak najszybciej przestało boleć

[Reni4]

wstawiłam fotkę.

[plocczanka]

W pełni się z Tobą zgadzam, Iwonko. Matki, zresztą ojcowie też, są po to, by przez całe życie troszczyć się o swoje dzieci.
Moi dwaj synowie mieszkają zaledwie 130 km. od domu rodzinnego, a gdy odjeżdżają, też nie mam spokoju, dopóki nie zadzwonią, że szczęśliwie dojechali na miejsce.
Niech Ci jutro słonko zaświeci. Dobrej nocki.

[iwona0042]

Witajcie kochani
Wiesz Marysiu, to Twoje słonko dziś od rana bardzo nie zdecydowane było, nie wiedziało komu dogodzić, ale dzięki temu do południa poszaleliśmy na działeczce bez deszczu , Marysiu z tymi beztroskimi to jest tak, że oni nie zastanawiają się czy dobrze im czy nie, żyją bez zmartwień, tak mi się wydaje
Jadziu no właśnie, zawsze tak samo
Reniu widziałam już
Lucynko dziękuję, na razie to zimnica się zrobiła, ale w dzień nie było źle, , Tobie również słoneczka życzę
Dziś na działeczce kolejne przygotowania do zimy, zebrałam sporo liści z winobluszczu, z drzew, pod rośliny które powinny być okryte podrzuciłam, gałązkami z choinki trochę nakryłam, ale jeszcze włókniną nie okrywałam, po niedzieli ma być cieplej, no to czekamy dalej

[JAKUCH]

Dzięki słoneczku zawitałaś na działkę i pracowicie spędziłaś dzionek tak jak i ja .Znów jestem z siebie zadowolona bo mogę powiedzieć że zamknęłam sezon

[plocczanka]

Iwonko, ja też jeszcze nic nie okrywałam. Nawet róż nie obsypałam. Tylko te świeżo sadzone. Wydaje mi się trochę za wcześnie. Nie chciałabym, by się roślinki przegrzały, bo potem szybciej zmarzną. Prawie jak człowiek: najpierw się spoci, a po chwili zmarznie.

[karolacha]

Lucyna trafnie określiła za wczesne okrywanie roślin. Jak człowiek się spoci a potem zmarznie. To ja jeszcze też na fest nie okrywam. Tylko nakrylam mocno Dawidię , bo jednak wsadziłam do gruntu i bo0ję sie o nią, ale gałązkami a one przepuszczają powietrze , to chyba nie będzie źle

[JAKUCH]

Karolcia masz racje ,że dopóki mrozy nie skują ogródka można pracować ,żeby przedłużyć sezon naszym kościom W domu człek sie starzeje zbyt szybko

[Maska]

A dzisiaj pewnie Iwonka się opala! u mnie szaroburo to u Ciebie słoneczko Jakoś tak zimno i niefajnie Pozdrawiam jednak gorąco

[christinkrysia]

Iwonko pewnie znasz przysłowie
"Musi być gorzej, żeby potem było lepiej." z książki Michael Connelly (z książki Piąty świadek)
więc nie narzekaj - fizykoterapia itp potrafią dać dużą poprawę ale na to trzeba czasu.
Z okrywaniem roślin zawsze czekam do końca aby rośliny niepotrzebnie się nie rozhartowywały ...
Pozdrawiam

[Kasiula17]

Ja to juz nie wierze że będzie cieplej
Zdrówka zdrówka zdrówka

[iwona0042]

Witajcie dziewczyny kochane , no i stało się, dziś zawitał do nas pierwszy solidniejszy przymrozek, nawet teraz w cieniu wszystko pokryte bielą, no i mam zmartwienie, czy okryć już to co okrycia, bo po niedzieli znowu ocieplenie zapowiadają Na razie jeszcze słonko świeci, ale na noc chyba znowu przymrozi
Kasiu a no teraz nie będzie, czekamy do wiosny
Krysiu dokładnie to samo od rehabilitantów słyszę, musi boleć żeby nie bolała potem, a z tym okrywaniem to już teraz sama nie wiem
Marysiu, nie opalałam się niestety, a bardzo bym chciała, chyba przegięcie z rehabilitacją było, bo z bólu całą noc nie spałam, dopiero o 5 rano wycieńczona usnęłam, a potem cały dzień nieprzytomna byłam niestety, ale już dziś lepiej
Jadziu święte słowa ja sezon zamknę jak opatulę roślinki, a więc jeszcze chwilka
Karolka Dawidia jest śliczna, dbaj o nią jak o Bąbelka
Lucynko no i dziś właśnie się zastanawiam czy to już czy czekać dalej, bo i w dzień trzyma mrozik w cieniu

[JAKUCH]

Fajna skrząca czapeczka na głowie różowej róży .Byłam w ogródku, lecz wtedy gdy juz świeciło słonko i niestety takich widoków nie zauważyłam .Szkoda Jabłuszka wyglądają smakowicie

[Iwonka1]

Iwonko, chyba jeszcze zbyt wcześnie na okrywanie. Przegrzeją się roślinki. Takie wczesne przymrozki nie są chyba zbyt mroźne. Większość ma jakąś mniejszą lub większą mrozoodporność i dopiero jak przymrozi mocniej i na dłużej to powinno się przykryć kołderką. Tak przynajmniej mi się wydaje
O dzieci martwimy się zawsze. To zawsze będą nasze dzieci, tyle że duże
Dzisiaj chlebek też upiekłam. Taki świeżutki najlepszy z samym masełkiem

[marpa]

Ja też jeszcze generalnie niczego nie okryłam ... troszkę iglakowych leciutkich gałązek rzuciłam tu i ówdzie , tam gdzie uznałam za najbardziej konieczne ale i tak nie wiem, czy sarenki lub dziki ich nie poprzestawiały!