Czereśnia - zapylacze,zapylanie,owocowanie
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Zapylacz czereśni
Witam, właśnie odkryłem, że znów sprzedawca z allegro mnie przerobił i mam dwie takie same czereśnie (Summit). Z tego co widzę są na innych podkładkach ...jedna wolniej rośnie i jest odporniejsza na mróz (kwiaty), a druga szybciej rośnie ale kwiaty łatwiej przemarzają. W związku z tym, że to ta sama odmiana sprawdziła się hipoteza, że zapylaczem Summita jest wiśnia Sabina (wczesna, kwitnie razem z czereśnią) ...bo innych czereśni nie mam wokoło, czereśni ani trześniówki ). Zastanawiam się teraz czy zaszczepić coś na tym słabszym (na mróz) Sumicie ...boję się że nie będzie się toto zapylać chyba że hedelfińską, ale ona ma dużo gorsze cechy od Summita a owocuje w podobnym czasie...
Summita można jeść właściwie przez miesiąc ....nawet taki różowy jest smaczniejszy niż nie jedna czereśnia na straganie .....
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z zapylaniem czereśni wiśnią ? może ta "Sabina" da rade np. Burlata czy Reginę zapylić ?
P.S. U mnie bardzo zimno właściwie bez deszczowania to czereśnie są co 4 - 5 lat ....
Pozdrawiam
Darek
Summita można jeść właściwie przez miesiąc ....nawet taki różowy jest smaczniejszy niż nie jedna czereśnia na straganie .....
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z zapylaniem czereśni wiśnią ? może ta "Sabina" da rade np. Burlata czy Reginę zapylić ?
P.S. U mnie bardzo zimno właściwie bez deszczowania to czereśnie są co 4 - 5 lat ....
Pozdrawiam
Darek
Re: Czereśnia - zapylanie
Czy zna się ktoś na odmianach na wino? Jakie by były najlepsze? Czytałem że bezkonkurencyjna jest późna ptasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 621
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Czereśnia - zapylanie
Odmiany dojrzewające do teraz czyli do 4-5 tygodnia dojrzewania czereśni są bardzo często bez robaków a odmiany późniejsze mogą mieć nawet 99% z wkładką czyli bez pryskania ani rusz .
Co do wina z winorośli to można nie dodawać oprócz wody , cukru nic i wino się uda co do owocowego to po pierwsze muszą być drożdże i kwas czyli albo dasz odmianę dojrzałą kwaśną czyli jakąś dziczkę lub dodasz trochę kwaśnych owoców np. wiśni oczywiście od razu .
Najlepiej wyszukaj przepisy na wino z czereśni (owocowe) na Google.pl myślę że będzie bezpieczniej dodać drożdże do win owocowych i robić według przepisu .
Co do wina z winorośli to można nie dodawać oprócz wody , cukru nic i wino się uda co do owocowego to po pierwsze muszą być drożdże i kwas czyli albo dasz odmianę dojrzałą kwaśną czyli jakąś dziczkę lub dodasz trochę kwaśnych owoców np. wiśni oczywiście od razu .
Najlepiej wyszukaj przepisy na wino z czereśni (owocowe) na Google.pl myślę że będzie bezpieczniej dodać drożdże do win owocowych i robić według przepisu .
- Balykan
- 200p
- Posty: 400
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Czereśnia - zapylanie
Posadziłem trzy sezony temu czereśnię odmiany Burlat. Chciałem żeby coś ją zapylało, ale działka mała, więc próbowałem w zeszłym roku zaszczepić oczka odmiany Vega. Z tego szczepienia wyszły nici, żadne oczko się nie przyjęło. W tym roku mój Burlat po raz pierwszy zakwitł i zawiązał kilka owoców. No i tak czekałem aż te owoce dojrzeją, a one ciągle żółto-czerwone, wreszcie zerwałem jeden, patrzę w palcach, że miękki, próbuję i czuję smak w pełni dojrzałej, całkiem smacznej czereśni. Czyli to taki Burlat jak ze mnie baletnica. Tak sobie kalkuluję pory dojrzewania, kolor owoców i dochodzę do wniosku, że mój Burlat to Vega, którą to próbowałem szczepić na tym drzewku. Ale bym się krótko cieszył, gdyby mi wyszło to szczepienie, heh.
No i tak teraz kombinuję coś do pary dla tej Vegi (czy są inne żółto-czerwone odmiany dojrzewające teraz na północy kraju? Buttnera Czerwona?) i tak mi wychodzi Karesova. Dobrze kombinuję? Czy to dobrana para?
No i tak teraz kombinuję coś do pary dla tej Vegi (czy są inne żółto-czerwone odmiany dojrzewające teraz na północy kraju? Buttnera Czerwona?) i tak mi wychodzi Karesova. Dobrze kombinuję? Czy to dobrana para?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 8 wrz 2016, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Grybowa
Re: Czereśnia - zapylanie
Ja też właśnie mam Vegę i chciałbym dokupić Karesovą żeby się zapylały i jednocześnie nie robaczywiały... Ktoś ma w tym zakresie jakąś wiedzę, doświadczenie
Pozdrawiam, Szymon
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 28 cze 2016, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - zapylanie
Chcę posadzić dwie czereśnie jedną Hedelfińska i Buttnera. Z tym że jedną karłowatą a drugą kolumnową czy one zapylą się ? Bo na dwie karłowate brak miejsca
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Czereśnia problemy z zawiązkami,owcowaniem itp.
Kilka postów wyżej masz odpowiedz.
Re: Czereśnia problemy z zawiązkami,owcowaniem itp.
Dzięki post został przeniesiony, wcześniej nie widziałem tego wątku. Czyli przy tak dużym drzewie za rok tam gdzie grządka przekopac z obornikiem. A tam gdzie ma korzenie pod trawnikiem nawóz do trawy wystarczy ? Czy zdjęcia ta rakowatosc ma jakieś też znaczenie czy to już zaleczona rana bo nie wiem co z nimi zrobić, poprzedni właściciel drzewa trochę je zaniedbał. Myślałem że rany dostaną oprysk z miedzianu a potem posmaruje je maścią szara ta do zasklepianie ran po cięciu.
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Czereśnia problemy z zawiązkami,owcowaniem itp.
Wyczyścić do zdrowego i posmarować maścią ogrodniczą może być funaben. Na jesień opryskać miedzianem.
Re: Czereśnia problemy z zawiązkami,owcowaniem itp.
@ori321 Po pierwsze to rak w 90% atakuje drzewa osłabione lub stare. Najczęściej gdy woda stoi przez zimę i wiosnę, drzewko jest zacienione i nieopielone. Wilgoć i przyduszenie korzeni to najczęstsze powody ataku grzyba. Czasem rany po szkodnikach kory(przeziernik, koróweczka). Zarodniki rakowe są wszędzie a infekcja jest jedynie objawem stanu drzewka.
Co zrobić dobrze to już opisał @Igrom - Nie bać się, krzywdy większej niż rak drzewku nie zrobisz a jedynie pomożesz. Czyścić do zdrowego teraz aby jeszcze przez suchy okres letni rany zaschły i częściowo się zabliźniły.
Co zrobić dobrze to już opisał @Igrom - Nie bać się, krzywdy większej niż rak drzewku nie zrobisz a jedynie pomożesz. Czyścić do zdrowego teraz aby jeszcze przez suchy okres letni rany zaschły i częściowo się zabliźniły.