Cytrusy - porady ogólne

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytrynka z doniczki gubi liście - czy to w porządku?

Post »

falcon90, Cytryna posadzona z pestek będzie owocować, może za kilka, a może nawet za kilkanaście lat. Aby mieć owoce należy mieć cytryny z sadzonek zielnych owocującej cytryny skierniewickiej.

Czy masz możliwość przeniesienia roślin na inne okno aby nie miały południowej wystawy?

Jeżeli nie to trzeba ją odizolować od źródła ciepłą i stworzyć lokalny mikroklimat.
Izolację termiczną może dać płyta z wełny mineralnej o grubości 5 cm i o takich rozmiarach aby temperatura powietrza koło cytryny była dużo niższa niż temperatura powietrza idącego od kaloryfera.
Na kaloryfer trzeba położyć skośną, grubą płytę ze sklejki o głębokości pół metra, która będzie odchylała strumień ciepłego powietrza w kierunku wnętrza pokoju. Może ona podpierać dość wiotką płytę z wełny mineralnej.
Płyta z wełny mineralnej musi być owinięta grubą folią ze wszystkich stron, szczelnie zaklejoną, bo igiełki boleśnie wbijają się w ciało.
Nie poleciłem styropianu bo paruje i zatruwa pomieszczenie. Płyta z drewna ma niewystarczającą oporność cieplną.

Zauważyłem na zdjęciach, że podstawki są niewiele szersze od doniczek. Kup podstawki jak najszersz i o wysokości 5 cm. Będziesz mógł wtedy lać wodę tyle co normalnie do podstawek, a nie do doniczek. Cytryna po kilku minutach wypije wodę z podstawki. Woda parująca z podstawek poprawi mikroklimat.

Należy też kilka razy w tygodniu spryskiwać liście i łodygi bardzo drobnymi kropelkami wody. Nie będą wtedy tak silnie opadać liście, a jednocześnie spryskiwanie utrudni życie przędziorkom. Wody tyle aby nie spływała kroplami, ale była wchłaniana przez liście.

Ja miałem cytrynę na zachodnim oknie. Z jednej strony miała zimną ścianę, z drugiej szafę. Trzecią ścianą była płachta krystalicznej folii. W szerokiej podstawce zawsze był milimetr wody. Ale mimo tego też zrzucała część liści w zimie. Jak nie wypatrzyłem wystarczająco wcześnie przędziorków to wszystkie.

Zauważyłem że Twoje cytryny mają tylko jeden pęd. Jak tak dalej będzie to będziesz musiał je do czegoś mocować.
W dniu 15 paź 2016, o 17:58 napisałem jak rozkrzewiłem cytrynę hodowaną od pojedynczego listka do rozłożystego drzewka z poziomo przyginanymi zielonymi jeszcze pędami bocznymi. Po kilkunastu latach były jak poziome konary prawidłowo prowadzonego drzewka owocowego.
Z jakiego miasta jesteś? Ja z Wrocławia. Jak nie zapomnę wyślę ci zdjęcie moje cytryny w początkowej fazie owocowania.

Jakie masz książki o uprawie cytryny?
Serdecznie pozdrawiam. Powodzenia! :D
Awatar użytkownika
falcon90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 paź 2016, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

norbert76 pisze:Możesz pozwolić delikatnie przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi. Dochodzi tutaj jedna kwestia, bo widzę że posadziłeś do samej ziemi bez żadnego rozluźniacza. W takiej sytuacji ziemia z wierzchu może przesychać, ale w głębi jest mokra bo zbija się w jedną bryłę.
Co do suchego powietrza albo ograniczysz palenie w grzejniku albo pod cytrusami położysz tackę z wilgotnym keramzytem.
Tak, właśnie nie wiedziałem czy ta przeschnięta warstwa z góry to dobrze czy źle. Co do "zbitej jednej bryły" to masz racje, właśnie tak się zachowuje ziemia. Ograniczyć palenie w grzejniku nie mogę ale ten wilgotny keramzyt zastanowie się - miałbym go dać po prostu między podstawką a dnem doniczki? Co do keramzytu to mama mi poradziła by dać na dno kilka/kilkanaście kulek keramzytu przed wsypaniem ziemi do doniczki - to dobrze czy źle? I w nowym sezonie może przesadzić roślinki do ziemi z rozluźniaczem (jak tak to proszę o porady)?
dziadek22 pisze: falcon90, Cytryna posadzona z pestek będzie owocować, może za kilka, a może nawet za kilkanaście lat.
Nie zależy mi na owocach co by po prostu kwitła i ozdabiała mi dom/pokój.
dziadek22 pisze: Czy masz możliwość przeniesienia roślin na inne okno aby nie miały południowej wystawy?
Gdzieś wyczytałem że cytryny "muszą" być wystawione do południowego okna. Najchłodniejsze pomieszczenie jakie mam to spiżarnię z bardzo malutkim okienkiem (takim ja wiem? 35cmx60cm). Spróbuję dziś zmierzyć jaka temperatura tam panuje.
dziadek22 pisze:Z jakiego miasta jesteś? Ja z Wrocławia. Jak nie zapomnę wyślę ci zdjęcie moje cytryny w początkowej fazie owocowania.

Jakie masz książki o uprawie cytryny?
Serdecznie pozdrawiam. Powodzenia! :D
Jaworzno, województwo śląskie. Bazuję na jakichś "poradnikach" typu "google" -> hodowla cytryn -> kilka stron które wujek google mi doradza.

Czytając o skraplaniu liści zdałem sobie sprawę, że dobre 3-4 tygodnie zapomniałem o spryskiwaniu liści. Do tej pory robiłem to 2-3x na tydzień ale dość obficie (pokazywały się krople które spływały). Dzięki Wam już wiem więcej aniżeli kilka dni temu. Jeżeli macie jeszcze jakieś porady to chętnie wszystko przeczytam.
Co do samego tematu poczytam bo tak jak pisałem, zależy mi na roślinkach i będę próbował coś wymyślić by żyło im się jak najlepiej. Dziś jeszcze pomierzę jaka temperatura jest na parapecie i w spiżarni i dam znać w tym poście.
Piszę poprawnie po polsku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Keramzyt wysypujesz na tackę i zalewasz wodą taką ilością, żeby był lekko zanurzony (nie pływał). Na niego stawiasz doniczkę/doniczki na podstawkach.
Natomiast wsypanie keramzytu na dno doniczki oczywiście jest dobrym rozwiązaniem. Żeby rozluźnić ziemię dodajesz albo agroperlitu albo żwirku, względnie gruboziarnistego piasku w proporcji ok. 3:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

falcon90 pisze:
Nie zależy mi na owocach co by po prostu kwitła i ozdabiała mi dom/pokój.
Zdjęcia z przed 30 lat wysłałem na Twój e-mail.

Książka o uprawie cytryny skierniewickiej:
Autor: Pieniążek, Szczepan Aleksander (1913-2008).
Tytuł Na oknie kwitną cytryny / Szczepan A. Pieniążek .
Wydanie Wyd. 2 popr. i uzup. .
Wydano Warszawa : Państ. Wydaw. Rolnicze i Leśne, 1982 .
Opis fiz. 75, [1] s. : il. ; 15 cm.
Hasło przedm. Cytryna--uprawa
Wydawnictwa popularne
ISBN 83-09-00652-7

Jest w bibliotece w Jaworznie
Pieniążek Szczepan A
Na oknie kwitną cytryny / Szczepan A. Pieniążek. - Wyd. 2 popr. i uzup. - Warszawa : Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, 1983. - 45, [3] s. : fot., rys. ; 20 cm.
Hasło przedmiotowe: Cytryna - uprawa - wydawnictwa popularne
Filia Podłęże I - dorośli: można wypożyczyć sygn. 63 a/Pie;
Filia Os.Stałe - dorośli: można wypożyczyć sygn. 634 a/Pie;
Filia Podłęże II: można wypożyczyć sygn. 63 a/Pie;
Filia Szczakowa: można wypożyczyć sygn. 634 a/Pie;
Filia Byczyna: można wypożyczyć sygn. 63 a/Pie;
Filia Stara Huta: egzemplarze wycofano
Brak informacji o dostępności: Góra Piasku - czyt. : sygn. 63 a/Pie; Os.Stałe - dzieci : sygn. 63 a/Pie; Stara Huta : sygn. 63 a/Pie;
Awatar użytkownika
falcon90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 paź 2016, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

norbert76 pisze:Żeby rozluźnić ziemię dodajesz albo agroperlitu albo żwirku, względnie gruboziarnistego piasku w proporcji ok. 3:1.
Ok, pomyślę o tym :)
dziadek22 pisze:Jest w bibliotece w Jaworznie
Też zobaczę :)

Temperatura w pokoju 18-20 stopni
Termometr dałem na doniczkę i wskazał że przy napaleniu do pieca w rejonach doniczki są 22 stopnie.
Temperatura z kolei w spiżarni pokazuje 14-15 stopni i tam przeniosłem pierwszą roślinkę. Zauważam, że pozostałe roślinki (3 w pojedynczych doniczkach, 8 roślinek mam jeszcze w podłużnej ale chyba z nich już nic nie będzie i w dużej doniczce 5 posadzonych czerwonych pomarańczy) głównie cytrynki też zaczynają zrzucać liście więc będę musiał wszystkie dać do spiżarni.

Tak wygląda to teraz (zdjęcie)

Zdjęcie zrobiłem z fleszem bo trochę tam ciemno jak już wspomniałem - przez małe okienko wpada bardzo mało światła. Temperatura byłaby ok z tego co piszecie ale czy ilość światła będzie ok?

I teraz jak mówicie - podlewać ją raz na tydzień? A zraszanie liści codziennie czy też ograniczyć do powiedzmy 1x/4 dni?
Piszę poprawnie po polsku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

W spiżarni będą miały niestety za ciemno.
Proponuję skorzystać z rozwiązania, które proponował dziadek22, czyli odseparowania roślin od grzejnika.
Inaczej istnieje ryzyko, że stracą wszystkie liście. Poza tym zastosował bym podwójne rozwiązanie, umieszczenie roślin na tacy z wilgotnym keramzytem i codzienne spryskiwanie. Na grzejnik proponuję dodatkowo założyć taki nawilżacz, do którego nalewa się wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

falcon90 pisze: .... czy ilość światła będzie ok?
I teraz jak mówicie - podlewać ją raz na tydzień? A zraszanie liści codziennie czy też ograniczyć do powiedzmy 1x/4 dni?
Możesz kupić LED'ową lampę o pobieranej mocy 8-9 watów i doświetlać w ciągu dnia.
Ograniczenie podlewania nie może być gwałtowne. Do połowy letniej dawki dojdź w ciągu tygodnia. Raz na tydzień możesz zamiast do podstawki nalać wodę do doniczki.
Wodę lej na podstawkę. Podstawka dużo większa od doniczki i wysoka na 5 cm. To co nie wsiąknie w ciągu minuty zlej. Zostaw tak z 1 mm aby parowała.
Kilka razy w tygodniu spryskuj mgiełką wodną (rozpylacz do perfum) liście, a z umiarem aby krople nie ściekały do doniczki.
Awatar użytkownika
falcon90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 paź 2016, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Dobra. Odseparuję je od grzejnika i zacznę podlewać do podstawki (w przyszłości kupię te 5cm) i spryskiwać delikatnie. A podlewacie wodą taką bezpośrednio z kranu czy przegotowaną (ponoć ta z kranu jest za "twarda" dla cytrusów i należy ją przegotować)? Jakie jest Wasze stanowisko w tej kwestii?
Piszę poprawnie po polsku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Na pewno nigdy prosto z kranu.
Może być odstana albo przegotowana, ale to zależy jak twardą masz wodę. Do wody możesz dodawać parę kropli soku z cytryny, to powinno ją trochę zmiękczyć. Poza tym cytrusy lubią lekko kwaśny odczyn pH podłoża.

Poczytaj też tutaj o innych metodach:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... %99kczanie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
falcon90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 paź 2016, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Witam. Po jakimś czasie tak wygląda mój "przegląd" roślinek. Roślinki pierwsza druga i trzecia zostały odseparowane na piec kaflowy (wysoki na 2 metry, nieużywany przeszło 30 lat, temperatura tam oscyluje w granicach 16-18 stopni) a roślinka nr 4 została na parapecie i wydaje mi się, że "trzyma" się lepiej i w ogóle kurcze jej liście tak nie opadają...
A z pozostałych trzech wszystko idzie ku temu że zrobiły się z nich uschnięte badyle... W tym miesiącu zakupię im większe/wyższe podstawki. Podlewam raz na 5-7 dni. Wygląda to tak jak radziliście: zalewam podstawek na max., czekam około minuty, to co zostało w podstawku zlewam do garka (wylewam do zlewu) i nalewam ok 1mm wody aby sobie tam to "parowało" od spodu doniczki. Do tego oczywiście spryskanie (chociaż teraz zostaje samo spryskanie badyli). Pytanie brzmi czy nie pozabijałem już kilka roślinek/pędów? I czy da się coś odratować z tych badyli?

Roślinka #1 (odseparowana od grzejnika na piec kaflowy):
Obrazek Obrazek

To ta pierwsza, która zaczęła gubić liście. Fakt jest wiele, wiele badyli ale dostrzegłem dwa świeżutkie wypuszczone pędy (chyba na plus co nie?), które kolorem się odznaczają od pozostałych.

Roślinka #2 (odseparowana od grzejnika na piec kaflowy):
Obrazek Obrazek

Jako druga przesadzona do osobnej doniczki i tak też się stało, że jako druga zaczęła gubić liście - w tym momencie jest moim zdaniem nie do odratowania... Zgubiła 99% swoich liści i tylko jeden kilkumilimetrowy "pędzik" prawie przy samej ziemi waży na tym co by kwiatka nie zlikwidować... W czerwonym kółku zaznaczyłem także niegdyś moją próbę "przycięcia" co spowodowało że cały pęd usechł dlatego wychodzę z założenia że nie wiem jak przycinać ani jak to zrobić poprawnie...
Obrazek


Roślinka #3 (odseparowana od grzejnika na piec kaflowy):
Obrazek Obrazek

"Trójka" jest w fazie gubienia liści i wszystkie są jakieś takie "zwiśnięte". Czytałem gdzieś w tym temacie że jak są takie "zwisy" to brakuje im wody... Ponadto zauważyłem szparę między ziemią a doniczką - więc na logikę uważam że brakuje jej wody...(widać to na drugim zdjęciu)

Roślinka #4 (która pozostała na parapecie):
Obrazek Obrazek
Tutaj jest prosto bo naliczyłem 3 świeże pędy i nie mam tu nic do zarzucenia bo roślina liści nie gubi (być może dlatego że jako ostatnia była przesadzana do pojedynczej doniczki około maja-lipca).

Co sądzicie? Jest tutaj coś do odratowania??
Piszę poprawnie po polsku.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Wielokrotnie moje "uschnięte badyle" na wiosnę wypuszczały nowe pędy i liście.
Ważne jest spryskiwanie liści i pędów oraz sprawdzanie lupą x5 czy nie ma pajęczynek przędziorków.
W mojej cytrynce częste było usychanie pędów. Nie pogarszało to ogólnego stanu cytryny.
Awatar użytkownika
falcon90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 paź 2016, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Czyli mówisz drogi dziadek22, żeby nic na razie nie przycinać??
Piszę poprawnie po polsku.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cytrusy - porady ogólne

Post »

Wstrzymaj się z cięciem do wiosny. Wtedy wszystko się wyjaśni.
Cięcie pobudza roślinę do wzrostu, a przecież chcemy aby teraz zapadła w zimowy odpoczynek.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”