Moje roślinki domowe - mommy_b
no i na koniec zostały moje najukochańsze cytrusy, których niestety w porę nie zdjęłam z parapetu i zgubiły mi przez grzejniki trochę liści, ale odbiją wiosną, więc się nie martwię. Czeka mnie też z nimi trochę pracy bo muszę wszystkie poprzesadzać i zacząć formować koronę. Ale to dopiero na przedwiośniu.
Cytryna skierniewicka
cytryna z pestki
kalamondynka z pestki
kalamondynka z pestki 2w1
kumquat z pestki
mandarynka owocująca ale na razie bez owocu (został zjedzony )
pomarańcza owocująca (były 4 owoce, ale dziecko jeden zielony urwało, jakby tych dwóch dojrzałych nie było ;p)
Cytryna skierniewicka
cytryna z pestki
kalamondynka z pestki
kalamondynka z pestki 2w1
kumquat z pestki
mandarynka owocująca ale na razie bez owocu (został zjedzony )
pomarańcza owocująca (były 4 owoce, ale dziecko jeden zielony urwało, jakby tych dwóch dojrzałych nie było ;p)
no i niedawno została zerwana cytrynka, która ważyła ponad 300 g. (jutro postaram się wkleić zdjęcie - muszę je tylko znaleźć)
mam jeszcze cytrofortunellę, ale nie wiem jeszcze czy jest żywa, raz odbiła po opryskach, ale zaraz potem padłą i takie suche badyle sterczą. muszę poczekać do wiosny i wtedy się okaże czy zginęła czy nie.
mam jeszcze cytrofortunellę, ale nie wiem jeszcze czy jest żywa, raz odbiła po opryskach, ale zaraz potem padłą i takie suche badyle sterczą. muszę poczekać do wiosny i wtedy się okaże czy zginęła czy nie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Piękne masz kwiaty.Najbardziej podobają mi się cytruski i fiołeczki.Piszesz że ukorzeniasz eukaliptusa górskiego.Który to jest ,jeśli byś mogła zdjęcie pokazać ,bo nie mogę go zlokalizować.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3793
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Witaj Mommy. Doniczkowce masz fajniusie Duuuże okazy.
Widzę, że lubisz cytruski.
Ja mam tylko cytrynkę z pestki
Wykiełkowały mi też pestki kiwi, ale mój synuś zrzucił doniczkę z parapetu i wszystkie się zniszczyły. . Zasiałasm ponownie i czekam
Widzę, że lubisz cytruski.
Ja mam tylko cytrynkę z pestki
Wykiełkowały mi też pestki kiwi, ale mój synuś zrzucił doniczkę z parapetu i wszystkie się zniszczyły. . Zasiałasm ponownie i czekam
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Piękne kwiaty z ciekawymi historiami, bardzo mi się u Ciebie podoba. Dziś nie wyszstkie zdjęcia chciały się otwierać, więc będzie dodatkowy powód, by jutro zajrzeć tu znowu.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Oj czeka Cie formowanie koron cytrusów, pomożemy bez obaw co zaś do cytrofortunelli wklej zdjęcia zobaczymy czy coś z niej będzie.mommy_b pisze:no i niedawno została zerwana cytrynka, która ważyła ponad 300 g. (jutro postaram się wkleić zdjęcie - muszę je tylko znaleźć)
mam jeszcze cytrofortunellę, ale nie wiem jeszcze czy jest żywa, raz odbiła po opryskach, ale zaraz potem padłą i takie suche badyle sterczą. muszę poczekać do wiosny i wtedy się okaże czy zginęła czy nie.
cytrofortunella jakoś jeszcze się trzymała w maju, zdjęcia tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=256
(normalnie płakać mi się chce jak sobie pomyślę, że ją straciłam, kupiłabym drugą taką samą, bo owoce miała super, wyglądała jak cytryna ale była bardziej aromatyczna i z troszkę innym aromatem jak cytryna, coś bardziej jak limonka, ale żółta i cieniutką gładką skórką, ale tam gdzie ją kupiłam nie ma już takiej)
a to zdjęcia tego co z niej zostało, pomimo iż widać tylko jeden biały korzonek to niestety jestem realistką to widzę, że ona już dawno była martwa. tylko zastanawia mnie co jej się stało, czy tak wygląda umierający porażony kwiat?
to mój pierwszy zmarły kwiat i to nie wiem dlaczego, nie chciałabym popełnić tego samego błędu co z tym biedactwem więc muszę się dowiedzieć co mu się stało i jak do tego doprowadziłam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=256
(normalnie płakać mi się chce jak sobie pomyślę, że ją straciłam, kupiłabym drugą taką samą, bo owoce miała super, wyglądała jak cytryna ale była bardziej aromatyczna i z troszkę innym aromatem jak cytryna, coś bardziej jak limonka, ale żółta i cieniutką gładką skórką, ale tam gdzie ją kupiłam nie ma już takiej)
a to zdjęcia tego co z niej zostało, pomimo iż widać tylko jeden biały korzonek to niestety jestem realistką to widzę, że ona już dawno była martwa. tylko zastanawia mnie co jej się stało, czy tak wygląda umierający porażony kwiat?
to mój pierwszy zmarły kwiat i to nie wiem dlaczego, nie chciałabym popełnić tego samego błędu co z tym biedactwem więc muszę się dowiedzieć co mu się stało i jak do tego doprowadziłam
Cytrofortunellę po prostu udusiłaś zbyt intensywnym podlewaniem lub za dużą dawką wody jaką dawałaś na raz a z uwagi na przerost bryły korzeniowej i brakiem miejsca do dalszego rozwoju, dopływu tlenu do korzeni i prawidłowej asymilacji do tego jeszcze zapewne brak zimowego odpoczynku a podlewanie jak podczas normalnej wegetacji i ot masz wyniki moim zdaniem nie do uratowania jeżeli nie ma jakichkolwiek zdrowych korzeni jeśli ma pomyślałbym dla niej nad kursem rehabilitacyjnym, bryła korzeniowa cytrusa jakiego pokazałaś na ostatniej fotce jest zdrowiutka ale wymaga przesadzenia bo już jest przerośnięta o składzie ziemi poczytaj na portalu jest dokładnie opisane, doniczkę daj o 4-6 cm większą w średnicy(górna krawędź) od tej w jakiej rosła, drenaż na dno doniczki!!!