Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
-
- 500p
- Posty: 544
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Witam. Nie znalazłem wątku o tej roślinie w tym dziale, więc zakładam. Na wiosnę tego roku posadziłem dwie sadzonki tego drzewka. Obie ładnie się przyjęły i dały po około 0,5m przyrostu. Rosną w miarę osłoniętym, słonecznym miejscu, na przepuszczalnej glebie. Jak zabezpieczacie swoje kasztanki na zimę? Czy owinąć całe drzewka agrowłókniną, czy wystarczy, że zapewnię im ochronę przed wiatrem? Jakie mam w ogóle szanse na przezimowanie ich na Mazurach? Na jednych stronach piszą ,że przemarzają, a na innych, że mrozoodporność nawet do -34C. Nie wiadomo komu wierzyć.
Pozdrawiam Krasny.
Pozdrawiam Krasny.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 6 lis 2013, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: swietokrzyskie
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Okryj, i to bardzo starannie.
W zasadzie w pierwszym roku powinny być schowane do pomieszczenia np. piwnicy, ale jak się już zakorzeniły to chyba niema sensu ich wykopywać.
Do okrycia polecam słomę. Można też zrobić tubę w koło drzewek z maty słomianej.
W zasadzie w pierwszym roku powinny być schowane do pomieszczenia np. piwnicy, ale jak się już zakorzeniły to chyba niema sensu ich wykopywać.
Do okrycia polecam słomę. Można też zrobić tubę w koło drzewek z maty słomianej.
Magda
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Krzew ten pochodzi z północnych Chin, to chyba znaczy, że mrozoodporność powinien mieć całkowitą. Z tego co wyczytałem, to w klimacie o chłodnych latach może mieć problemy z zimowaniem. Chodzi chyba tu o uprawę w klimacie kontynentalnym, która się powiedzie- czyli wschód Polski. W pasie nadmorskim może mieć problemy z drewnieniem.
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Kiedyś trafiło do mnie nasionko tej rośliny, wysiałem, skiełkowało i rosło sobie w małej donicy. Szczerze to nie zależało mi szczególnie na tej roślince i zimą nawet zapomniałem jej zadołować lub schować w cieplejsze miejsce. Roślina nie odniosła mimo to żadnego uszczerbku, warto może tylko zaznaczyć, że miała zaciszne miejsce. Obecnie nie mam już tej roślinki, także więcej nie mogę powiedzieć. Wydaje się jednak dość mrozoodporną...
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Podobno roślina ta nie znosi uprawy pojemnikowej i trzeba ja wysadzić póki młoda.
Muszę spróbować.
Muszę spróbować.
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Możliwe, większość drzewek lubi czuć wolność "pod stopami". I nie zdziwiłoby mnie jeśli te w gruncie miałyby o wiele większe przyrosty, także może niegłupim byłoby nawet z jakimś nasionkiem spróbować od początku w gruncie. Myślę, że przy małej pomocy (tj. okryciu) nie powinno być problemu. Powodzenia!
-
- 500p
- Posty: 544
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Dzięki za odpowiedzi. Moje drzewka jednak okryję, przynajmniej na pierwszą zimę. Zobaczę jak sobie poradzą i jeśli nie zapomnę, to na wiosnę zdam relację jak przezimowały. Biorąc pod uwagę dwie ostatnie zimy to nie wiem, czy nie powinienem bardziej obawiać się odwilży w styczniu i późniejszych nagłych mrozów. Pozdrawiam wszystkich.
- jasminek55
- 50p
- Posty: 51
- Od: 22 maja 2009, o 10:42
- Lokalizacja: kalisz
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
U mnie rośnie co najmniej 6 lat i jest odporny na mróz. Niestety z owocami krucho. Jak dotąd urosły mi tylko 3 orzeszki. Podobno dla dobrego owocowania potrzebuje ciepłego lata. No i żeby nie było późnych przymrozków, a te częściej są, niż nie. Ale jak ktoś chce mieć krzew ozdobny z liści cały sezon, to warto posadzić
-
- 500p
- Posty: 544
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Niestety z moich kasztanków nici. W końcu zakwitły i okazało się, że zrobili mnie na allegroo w balona. Zamiast kasztanków przez ponad dwa lata niańczyłem karaganę. Nerwy już mi przeszły i jak dobrze pójdzie to na wiosnę kupię znowu dwa krzewy. Może tym razem dostanę to za co zapłaciłem.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 10 sty 2018, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kasztanek jarzębolistny (Xanthoceras sorbifolia)
Krasny czekam na relację. Sam jestem bardzo ciekaw tego drzewa.