Basiu! Z rewizytą wpadłam, i to jak się okazuje, już na 3 stronę
Nabierasz tempa, super!
A tak odnośnie tej analizy zimowej: właściwie wszystko powiedział Tomek i przedmówcy. Monika (Wiśnia) wszystko podsumowała - bo od kaktusiarzy tu na forum, kaktusy można kupować bez problemu o każdej porze. Zawsze można zapytać, czy roślina była np. podlana chemią na zimę, bo większość z nas ostatnie podlanie ma właśnie z chemią przeciw robalom, by zimą się nic naszym ulubieńcom nie stało. Teraz, zimą, nie kupuj w marketach czy innych centrach - ja powiem Ci tak, że ze swojego kręgu zainteresowań kupowałam na jesień, na zakończenie sezonu, wiele roślinek. Niemal wszystkie padały - one (przynajmniej te "moje") potrzebują okresu klimatyzacji, nawozu, muszą dobrze znieść stres z przesadzeniem... To wszystko składa się na to, że jesień to nie jest dobra pora i oczywiście już tego nie robię. Jeśli jest okazja, że trafi się coś, na co poluję od lat, jak na przykład w tym roku obserwuję roślinę, za którą szaleję - to mam mnożarkę, do której wsadzę takiego delikwenta, nie fundując mu zimowego spoczynku (jeśli serce weźmie górę nad rozumem
). Ja jednak jestem skrajnym przypadkiem, więc słuchaj mądrzejszych
, a na pewno dobrze na tym wyjdziesz