Aniu znów takie piękne zdjęcia zaserwowałaś, fajne róże i kwitnące trawy
Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
clem3 ja się nad tym zastanawiam i w sumie widzę same plusy
No i kosiarkę można sprzedać
Aniu znów takie piękne zdjęcia zaserwowałaś, fajne róże i kwitnące trawy
Aniu znów takie piękne zdjęcia zaserwowałaś, fajne róże i kwitnące trawy
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Aneczko niby ROD a roślin w ogrodzie jakbyś miała z hektar ziemi
, gdzie Ty to wszystko mieścisz. Tyle cuuudnych roślinek u Ciebie i trawy, masę powojników no i piękne róże.
Widzę, że masz Comte de Chambord i należysz, do nielicznych zadowolonych z tej róży, cieszy mnie to ogromnie, bo ja też ją mam i powiem, że to jedna z nielicznych róż, które w tym roku dawały sobie znakomicie radę w ogrodzie, czy u Ciebie także?
Wiem, że masz spore doświadczenie z powojnikami, ja dopiero próbuję wprowadzać je do siebie, czy mogłabyś mi polecić jakieś powojniki z którymi mogłabym sobie poradzić. Wiem, że w szkółkach jest ich mnóstwo, ale chciałabym poznać Twoja opinię, bo masz już doświadczenie w ich uprawie a ja wchodząc na stronę dostaje małpiego rozumu
, bo jedne piękniejsze od drugich a w opisach same ogóły. I bądź człowieku mądry
Przyglądam się Twoim trawom i ciekawi mnie jak znoszą zimę w Twoim ogrodzie, czy je okrywasz na zimę? Wydaje mi się, że masz Zebrinusa i bardzo podobną trawę do kupionej przeze mnie /kupiłam w tym roku miskanta chińskiego "Strictus" i kortaderię pampasową /
W różnych źródłach różnie podają, jedni, że dają sobie znakomicie w radę w naszym klimacie inni, że lepiej je przechowywać w pomieszczeniach i już sama nie wiem, co mam z nimi zrobić.
Widzę, że masz Comte de Chambord i należysz, do nielicznych zadowolonych z tej róży, cieszy mnie to ogromnie, bo ja też ją mam i powiem, że to jedna z nielicznych róż, które w tym roku dawały sobie znakomicie radę w ogrodzie, czy u Ciebie także?
Wiem, że masz spore doświadczenie z powojnikami, ja dopiero próbuję wprowadzać je do siebie, czy mogłabyś mi polecić jakieś powojniki z którymi mogłabym sobie poradzić. Wiem, że w szkółkach jest ich mnóstwo, ale chciałabym poznać Twoja opinię, bo masz już doświadczenie w ich uprawie a ja wchodząc na stronę dostaje małpiego rozumu
Przyglądam się Twoim trawom i ciekawi mnie jak znoszą zimę w Twoim ogrodzie, czy je okrywasz na zimę? Wydaje mi się, że masz Zebrinusa i bardzo podobną trawę do kupionej przeze mnie /kupiłam w tym roku miskanta chińskiego "Strictus" i kortaderię pampasową /
W różnych źródłach różnie podają, jedni, że dają sobie znakomicie w radę w naszym klimacie inni, że lepiej je przechowywać w pomieszczeniach i już sama nie wiem, co mam z nimi zrobić.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Też się dziwiłam że tyle tych paczuszek jeszcze leży. Widocznie nie są w modzie w moich okolicach. Ja sama mam kilka i to mi wystarczy. Nie mam na nie koncepcji 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Witajcie.
Małgosiu doprawdy nie wiem czemu czosnków u Ciebie nie wykupiono.
Co do Twojego pomysłu obcinania im liści, to pamiętaj by ucinać tylko zaschniętą część liści. Inaczej cebule na zgromadzą zapasów, by kwitnąć w kolejnym roku.

Daysy ano jakoś mieszczę.
Mam obsadzone wszystkie płoty, drzewa, ściany altanki.
Ja też nie rozumiem dlaczego Comte de Chambord nie zadowala innych forumowiczów. Ja bardzo ale to bardzo lubię tę różę. Jest w dziesiątce moich najulubieńszych. Kwitnie niemal bez przerwy. Kwiaty ma śliczne a do tego jak pachną..? Mmmmmm... marzenie... A i zdrowotnością nie odbiega od pozostałych. Czyli róże równomiernie załapały u mnie plamki pod koniec sezonu.
Co do powojników to ja znów będę nudna, znów będę się powtarzać. Polecam wszystkie powojniki z grupy Viticella -włoskie, Integrifolia - bylinowe, polecam też tanguckie ale te rosną bycze!
I może nie mają tak spektakularnych kwiatów jak powojniki wielkokwiatowe wcześniekwitnące za to kwiatów jest tak dużo, że bez dwóch zdań rekompensuje to wszystko. I nie musisz się martwić, czy Ci dopadnie uwiąd powojnika nim zdąży zakwitnąć, czy może a nuż się uda...
Co do traw... niczym ich nie okrywam. Ostatnie dwie zimy nie były jednak złe. Z pasiaków mam Zebrinusa i Little Zebra.
Papmasówkę to raczej ciężko przezimować. Nie tyle ze względu na mróz, co wilgoć zalegającą w korzeniach.

Aguss85 i Clem3 w sumie to i ja nie raz o tym myślałam. Boje się tylko, że ogród może stracić swą wyrazistość w gąszczu rabat i ścieżek.
Niestety mały metraż nieraz wymusza takie myśli w głowie.
Małgoś -clemTwój Em jest świetny! Niech sadzi cebule. Zobaczysz jaki będzie dumny wiosną! Jak paw!
Z tego co wiem, to jest sposób na opuchlaki ale dość drogi a niekoniecznie dość skuteczny.

Tolinko i u mnie ta baba nie urosła więcej jak 50 cm. W przyszłym sezonie musi się to zmienić! Oczekuję metra wysokości.

Aniu dobry mąż, co grzecznie kopie nowe rabaty.
Mój też kopie ale nie zawsze grzecznie.
Ja tam powiększam już istniejące rabaty a sadzę oczywiście róże, tulipany i czosnki!
Aniu nie martw się plamkami na różach i u mnie one są.

Soniu gdybym i ja zaczęła skubać liście, to na pewno i mnie opadłby entuzjazm... dlatego jeszcze się do tej czynności nie zabrałam.
FL jest bardzo w moim guście. Za radą Sabinki muszę ją w przyszłym sezonie podpaść obornikiem to może i u mnie da czadu..?

Basiu a możesz pożyczyć Ema? Tak, na ... hmmm... 10-20 podpór..?

Moni -Alaniu czosnki sadź. Ich chyba nornice Ci nie wyżrą.

Tulapku specjalnie dla Ciebie następne zdjęcia rozchodnikom zrobię na leżąco.

Eluniu pytasz o cenę czosnków gigantów? To 7,5 za jedną cebulę.
Aż dziwne ale rzeczywiście jeszcze troszkę kwitnień jest o tej porze roku. No w sumie to przecież jeszcze wrzesień! To w sumie nie takie dziwne.

Aniu Annes a jakie różyce zamówiłaś? Pochwal się.
Czosnki kup. Są takie piękne i zdobią nawet jak już przekwitną.

Gabi toś mnie oświeciła! To już wiem, czemu mój już nie gdera. Myśli, że jak w końcu już miejsce mi się kończy, to i zakupy skończę.
Męska naiwność, hi hi hi...





Małgosiu doprawdy nie wiem czemu czosnków u Ciebie nie wykupiono.

Co do Twojego pomysłu obcinania im liści, to pamiętaj by ucinać tylko zaschniętą część liści. Inaczej cebule na zgromadzą zapasów, by kwitnąć w kolejnym roku.

Daysy ano jakoś mieszczę.
Ja też nie rozumiem dlaczego Comte de Chambord nie zadowala innych forumowiczów. Ja bardzo ale to bardzo lubię tę różę. Jest w dziesiątce moich najulubieńszych. Kwitnie niemal bez przerwy. Kwiaty ma śliczne a do tego jak pachną..? Mmmmmm... marzenie... A i zdrowotnością nie odbiega od pozostałych. Czyli róże równomiernie załapały u mnie plamki pod koniec sezonu.
Co do powojników to ja znów będę nudna, znów będę się powtarzać. Polecam wszystkie powojniki z grupy Viticella -włoskie, Integrifolia - bylinowe, polecam też tanguckie ale te rosną bycze!
Co do traw... niczym ich nie okrywam. Ostatnie dwie zimy nie były jednak złe. Z pasiaków mam Zebrinusa i Little Zebra.
Papmasówkę to raczej ciężko przezimować. Nie tyle ze względu na mróz, co wilgoć zalegającą w korzeniach.

Aguss85 i Clem3 w sumie to i ja nie raz o tym myślałam. Boje się tylko, że ogród może stracić swą wyrazistość w gąszczu rabat i ścieżek.
Małgoś -clemTwój Em jest świetny! Niech sadzi cebule. Zobaczysz jaki będzie dumny wiosną! Jak paw!
Z tego co wiem, to jest sposób na opuchlaki ale dość drogi a niekoniecznie dość skuteczny.

Tolinko i u mnie ta baba nie urosła więcej jak 50 cm. W przyszłym sezonie musi się to zmienić! Oczekuję metra wysokości.

Aniu dobry mąż, co grzecznie kopie nowe rabaty.
Ja tam powiększam już istniejące rabaty a sadzę oczywiście róże, tulipany i czosnki!

Aniu nie martw się plamkami na różach i u mnie one są.

Soniu gdybym i ja zaczęła skubać liście, to na pewno i mnie opadłby entuzjazm... dlatego jeszcze się do tej czynności nie zabrałam.
FL jest bardzo w moim guście. Za radą Sabinki muszę ją w przyszłym sezonie podpaść obornikiem to może i u mnie da czadu..?

Basiu a możesz pożyczyć Ema? Tak, na ... hmmm... 10-20 podpór..?


Moni -Alaniu czosnki sadź. Ich chyba nornice Ci nie wyżrą.

Tulapku specjalnie dla Ciebie następne zdjęcia rozchodnikom zrobię na leżąco.

Eluniu pytasz o cenę czosnków gigantów? To 7,5 za jedną cebulę.
Aż dziwne ale rzeczywiście jeszcze troszkę kwitnień jest o tej porze roku. No w sumie to przecież jeszcze wrzesień! To w sumie nie takie dziwne.

Aniu Annes a jakie różyce zamówiłaś? Pochwal się.
Czosnki kup. Są takie piękne i zdobią nawet jak już przekwitną.


Gabi toś mnie oświeciła! To już wiem, czemu mój już nie gdera. Myśli, że jak w końcu już miejsce mi się kończy, to i zakupy skończę.
Męska naiwność, hi hi hi...




Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Aniu dla mnie takie widoki są czymś niespotykanym dzisiaj, bo u mnie nie padało jakiś miesiąc, albo dłużej-zero opadów.
Cały czas na deszcz się nie zanosi, a wszystko wygląda jakby głęboki październik był.
Liście na drzewach i krzewach zasychają, kwiaty przedwcześnie przekwitły.....
Woda kosztuje niemało, a ja studni nie mam, tylko z kranu ciągnąć muszę. Nie wiem co robić?
U ciebie wszystko jeszcze w rozkwicie-róże to jednak wspaniałe kwiaty, bo cieszą oko dłuuugo.
Połączenie róż i traw u Ciebie Aniu cały czas powoduje u mnie przyspieszone bicie serca.
Wchodzę i patrzę jak urzeczona.
...i te robaczki jak broszki.
Czosnki to rozbój w biały dzień, ja kupiłam kiedyś 9 szt. w Castoramie. Miały być olbrzymie w kolorze fioletowym, a w rzeczywistości były białe i wcale nie takie duże, a z roku na rok miały coraz mniejsze kwiatostany i w tym roku je wykopałam.
Może po wypoczynku kwiaty będą większe?
Cały czas na deszcz się nie zanosi, a wszystko wygląda jakby głęboki październik był.
Liście na drzewach i krzewach zasychają, kwiaty przedwcześnie przekwitły.....
Woda kosztuje niemało, a ja studni nie mam, tylko z kranu ciągnąć muszę. Nie wiem co robić?
U ciebie wszystko jeszcze w rozkwicie-róże to jednak wspaniałe kwiaty, bo cieszą oko dłuuugo.
Połączenie róż i traw u Ciebie Aniu cały czas powoduje u mnie przyspieszone bicie serca.
Wchodzę i patrzę jak urzeczona.
...i te robaczki jak broszki.
Czosnki to rozbój w biały dzień, ja kupiłam kiedyś 9 szt. w Castoramie. Miały być olbrzymie w kolorze fioletowym, a w rzeczywistości były białe i wcale nie takie duże, a z roku na rok miały coraz mniejsze kwiatostany i w tym roku je wykopałam.
Może po wypoczynku kwiaty będą większe?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Witaj Aniu. Pięknie u Ciebie w dalszym ciągu
. Twoja słabość do czosnkow zdaje się być uzasadniona bo na prawdę są urocze no i mało miejsca zajmują
. Czy długo masz róże Mrs John Laing ? Ciekawi mnie jakie ma pędy i czy lepiej jej przy podporze czy bez. W sieci są jakieś sprzeczne informacje
. Mam nadzieję, że będę należała do tych zwolenników Comte tak jak Ty
. Pozdrawiam
.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Aniu kupiłam Marc Chagall,Jalitah i Dolce Vita
Wczoraj w Castoramie czosnki 3 giganty capnęłam,jedna cebula tylko jedyne 17,50,chyba zwariowałam
Comte de Chambord u Ciebie zdrowa,a u mnie jedynie w czerwcu ma kilka kwiatów,później słabo powtarza
Piękne masz ozdoby w ogrodzie,biżuteria zdobi roślinność
Comte de Chambord u Ciebie zdrowa,a u mnie jedynie w czerwcu ma kilka kwiatów,później słabo powtarza
Piękne masz ozdoby w ogrodzie,biżuteria zdobi roślinność
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Też mam słabość do czosnków, ale u mnie jakoś po roku lub dwóch zanikają. A ponieważ tanie nie są, więc dałam sobie z nimi spokój. Trzeba jednak przyznać, że niesamowicie zdobią rabaty.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Cudowne... Niektóre Twoje zdjęcia, Aniu, wzięłabym na fototapetę i walnęła sobie na ścianę
... Ale nie mam aż tylu ścian
Bardzo zdolny z Ciebie fotograf, co nie jest niczym nowym, bo juz masa osób Ci to pisała. Piękne...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Tak, zdjęcia Ani są rewelacyjne
Też lubię je oglądać
Mam nadzieje, Aniu, że się nie obrazisz, ale jestem pełna zazdrości.
(oczywiście ta zazdrość czysto pozytywna)
Tyle róż Ci kwitnie, sa takie zdrowe
Moje tylko co niektóre i pojedynczymi kwiatkami
Wcale się nie dziwię, że kupujesz kolejne
Baronin jest piękny, ma cudowne porcelanowe kwiaty
Też lubię je oglądać
Mam nadzieje, Aniu, że się nie obrazisz, ale jestem pełna zazdrości.
Tyle róż Ci kwitnie, sa takie zdrowe
Moje tylko co niektóre i pojedynczymi kwiatkami
Wcale się nie dziwię, że kupujesz kolejne
Baronin jest piękny, ma cudowne porcelanowe kwiaty
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Pięknie ci róże kwitną u mnie już po pierwszych przymrozkach
ciekawa jestem co to za wampir energetyczny który cię niepokoi 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Bardzo fajnie Aniu u Ciebie, tyle wspaniałych roślin! I jak pięknie Ci wciąż kwitną!
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Aguss nie kuś, bo mnie em z domu eksmituje
Aneczko dzisiaj byłam w ogrodzie na małym rekonesansie, żeby ocenić ile cebulek upchnę
Już mam upatrzone miejsce na co najmniej 8 torebek tulipanów i całe mnóstwo krokusów
Zmartwiłaś mnie z tymi opuchlakami
Czyżby pozostawała tylko walka wręcz?
Troszkę za skromna jesteś, w ogrodzie masz jeszcze przecudnie, róże wciąż świeżutkie
Proso rózgowate mnie zauroczyło 
Aneczko dzisiaj byłam w ogrodzie na małym rekonesansie, żeby ocenić ile cebulek upchnę
Troszkę za skromna jesteś, w ogrodzie masz jeszcze przecudnie, róże wciąż świeżutkie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Małgosiu clem niestety walka z opuchlakami to jak walka Don Kichota z wiatrakami.
Niestety.
Niestety kwitnień coraz mniej... jesień rozgościła się na rabatkach na całego. Nawet trawom maluje już źdźbła na żółto.
Zdecydowanie wolę wiosnę!

Kropelko dziękuję za ciepłe słówko.
Bardzo mi miło.


Anito na wampira szkoda mych słów. Odcięłam się od niego. Koniec.
Przymrozki już miałaś?!
Nie strasz kobieto!
Brrrr nie lubię zimy.

Margo Małgosiu na pocieszenie Ci powiem, że me róże wcale nie takie zdrowe.
Niektóre naprawdę źle wyglądają.
Cieszę się, że zdjęcia CI się podobają. Bardzo lubię je robić.
I robię ich naprawdę dużo. Dużo za dużo.
I u Ciebie róże kwitną. Nie narzekaj, wcale nie jest tak źle jak piszesz. A jakie masz piękne jesienne rabaty.
Zauważyłam, ze wielu nas jest zbyt rygorystycznych dla swoich ogrodów. Stale coś nam nie pasuje. A przecież one są takie piękne.

Ann_85 muszę przyznać, że bardzo miło łechcesz moje ego.
Dziękuję.
Każdy z nas lubi być doceniony. 


Wandziu czosnki są fantastyczne! I jak sobie obiecałam nie kupować już ich więcej, to jak zobaczyłam te giganty, to po prostu musiały być moje. To u Ciebie podpatrzyłam, że nawet ususzone mogą być piękną ozdobą na rabatach. Dzięki temu mam setki siewek.

Aniu Marc Chagall, Jalitah i Dolce Vita to piękne trio. Na Marca i Jalitah sama stale ostrzę sobie ząbki i jakoś nadal ich nie mam.
W mojej Ciasto czosnków gigantów jakoś nie widziałam. Może to i lepiej..?
No ja tam zdecydowanie należę do miłośników Comte. Bardzo się u mnie stara. I ja to doceniam.


Ewelinko Mrs John Laing rośnie u mnie drugi sezon. Prowadzę ją na podporze. Już osiągnęła górę pergoli.
Jeśli masz sporo miejsca to możesz prowadzić ją jako krzaczastą, pamiętając o wiosennym cięciu. Ja tam chciałam ją nałuku. I byłabym nią całkiem oczarowana, gdyby nie to, że trochę choruje. No ale kwiat i jego zapach nie pozwalają mi nawet myśleć o pozbyciu się jej.

Elu -ela151 pozostaje mi więc życzyć Ci dużo deszczu po nocach.
U mnie czosnki kwitły dopiero drugi sezon. Sama jestem ciekawa jak się będą u mnie zachowywać.
Eluniu i róże i trawy to niezawodne rośliny. Dorzuciłabym do tego jeszcze powojniki, hortensje bukietowe, jeżówki, cebulowe i mamy przepiękny ogród przez cały sezon.

NN z marketu, którą dostałam od Córci na Dzień Matki. Wtedy miała bursztynowo pomarańczowe kwiaty. A teraz?! Jaka żarówa!




I, chyba na pożegnanie już, zdjęcie Pashminy. Dla mnie to ona nawet starzeje się z klasą. Taka też bardzo ale to bardzo mi się podoba!




Niestety kwitnień coraz mniej... jesień rozgościła się na rabatkach na całego. Nawet trawom maluje już źdźbła na żółto.

Kropelko dziękuję za ciepłe słówko.


Anito na wampira szkoda mych słów. Odcięłam się od niego. Koniec.
Przymrozki już miałaś?!

Margo Małgosiu na pocieszenie Ci powiem, że me róże wcale nie takie zdrowe.
Cieszę się, że zdjęcia CI się podobają. Bardzo lubię je robić.
I u Ciebie róże kwitną. Nie narzekaj, wcale nie jest tak źle jak piszesz. A jakie masz piękne jesienne rabaty.
Zauważyłam, ze wielu nas jest zbyt rygorystycznych dla swoich ogrodów. Stale coś nam nie pasuje. A przecież one są takie piękne.

Ann_85 muszę przyznać, że bardzo miło łechcesz moje ego.



Wandziu czosnki są fantastyczne! I jak sobie obiecałam nie kupować już ich więcej, to jak zobaczyłam te giganty, to po prostu musiały być moje. To u Ciebie podpatrzyłam, że nawet ususzone mogą być piękną ozdobą na rabatach. Dzięki temu mam setki siewek.

Aniu Marc Chagall, Jalitah i Dolce Vita to piękne trio. Na Marca i Jalitah sama stale ostrzę sobie ząbki i jakoś nadal ich nie mam.
W mojej Ciasto czosnków gigantów jakoś nie widziałam. Może to i lepiej..?
No ja tam zdecydowanie należę do miłośników Comte. Bardzo się u mnie stara. I ja to doceniam.


Ewelinko Mrs John Laing rośnie u mnie drugi sezon. Prowadzę ją na podporze. Już osiągnęła górę pergoli.

Elu -ela151 pozostaje mi więc życzyć Ci dużo deszczu po nocach.
U mnie czosnki kwitły dopiero drugi sezon. Sama jestem ciekawa jak się będą u mnie zachowywać.

Eluniu i róże i trawy to niezawodne rośliny. Dorzuciłabym do tego jeszcze powojniki, hortensje bukietowe, jeżówki, cebulowe i mamy przepiękny ogród przez cały sezon.


NN z marketu, którą dostałam od Córci na Dzień Matki. Wtedy miała bursztynowo pomarańczowe kwiaty. A teraz?! Jaka żarówa!




I, chyba na pożegnanie już, zdjęcie Pashminy. Dla mnie to ona nawet starzeje się z klasą. Taka też bardzo ale to bardzo mi się podoba!




- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 7
Aniu pięknie się prezentują Twoje róże
Uśmiechnęłam się,gdy doleciałam do ostatniego zdjęcia piegowatej Pashminy
Szybko chciałam przeczytać co o niej napiszesz,wiedziałam,że ją obronisz.Naprawdę zdobyła Twoje serducho
Moją chcę przesadzić na nową rabatę,teraz rośnie w niefortunnym miejscu i żebym mogła ją oglądać muszę się przedzierać przez krzak porzeczki
natomiast Jubilee Celebration to dopiero piękność.Ostatnia fota mnie powaliła na łopatki
Trio,które wymieniłaś przełamię fioletem,czyli wkracza Minerva do boju,już opłacona
Dolce Vita z Minervą podpatrzyłam u Majeczki.
Baronesse mi się już od dawna podoba,no czemu jej nie kliknęłam to ja nie mam pojęcia.Trzeba to naprawić.
Żarówa od córci pokazuje jak żarliwa i mocna jest miłość dziecka do matki
Pozdrawiam i dziękuję za dzisiejszy wpis,dodał mi skrzydeł
Szybko chciałam przeczytać co o niej napiszesz,wiedziałam,że ją obronisz.Naprawdę zdobyła Twoje serducho
Moją chcę przesadzić na nową rabatę,teraz rośnie w niefortunnym miejscu i żebym mogła ją oglądać muszę się przedzierać przez krzak porzeczki
Trio,które wymieniłaś przełamię fioletem,czyli wkracza Minerva do boju,już opłacona
Baronesse mi się już od dawna podoba,no czemu jej nie kliknęłam to ja nie mam pojęcia.Trzeba to naprawić.
Żarówa od córci pokazuje jak żarliwa i mocna jest miłość dziecka do matki
Pozdrawiam i dziękuję za dzisiejszy wpis,dodał mi skrzydeł

