Lucynko dziękuję za odwiedziny

. Na razie kwitnie tylko biały aster, czekam na drugiego. Taki miał być z założenia mój ogród i do jedzenia i do patrzenia

.
Marysiu no mam nadzieję, że kiedyś się wybierzesz w moje strony, a przy okazji do Korycin

. Co do papryk to ostrości jeszcze nie sprawdzałam. Na razie siedzą na krzakach, ale widzę, że trzeba będzie zbierać

. Za kciuki dziękujemy. Przydały się

.
Aniu jarzębinę posadziłam może dwa lata temu i w tym roku już owocuje. Co prawda dwa pęki, ale są

. Co do reszty to nie mamy wpływu na wszystko, szczególnie na pogodę. Przydałby się deszcz, ale co zrobić.
Julciu w tym roku dostałam kilka nowych odmian i jakoś im się rośnie

. W smaku nie wiem, bo nie próbowałam. Zobaczymy.
Wczoraj zapomniałam o jednym zdjęciu. Wyrosło to coś z pestki, z czego jestem bardzo dumna

.
Ciekawe, czy ktoś zgadnie, co takiego mi wyrosło

.
Pozdrawiam i do następnego razu

.