Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Oczywiście tego życzę, ale to będzie na pewno trudne. Doświetlaj je nieco i wietrz. Jak powschodzą najlepiej umieścić je na parapecie, pod którym nie ma kaloryferów. Tam o świeże powietrze łatwiej. Słońce do lutego ich nie przypali.
Pidżama
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 766
Od: 18 mar 2008, o 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Niby wszystko logiczne, ale chciejstwo oglądania wschodów silniejsze mnie :)... no i dzisiaj wyparzyłam w piekarniku ziemię, jutro zakupię chemię do zaprawiania nasion a pojutrze pewnikiem nasiona te wylądują w ziemi :) Trudno, będę doświetlać i wietrzyć! Styczniowe zasiewy przeżyły, może i tym się uda :)
Beata
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3562
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Post »

Jak miło,że nie tylko ja jestem taka niecierpliwa. :lol:
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Tomasz II pisze: Doświetlaj je nieco i wietrz.
A nawet więcej niż nieco - według mnie bez światła w tak krótkie zimowe dni maja małe szanse na przeżycie. Najlepiej na parapecie zrobić im szklarenkę ( malutki foliowiec), łatwiej utrzymać wilgoć, ale.... to co pisze o Tomek o wietrzeniu jest bardzo istotne (foliowiec z możliwością przewietrzania) - utrzymanie wilgoci, świeże powietrze, doświetlanie i powinno być dobrze.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3562
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Post »

Tak też robię, wietrzę i trzymam w szklarence. Oczywiście codziennie oglądam, chucham i dmucham. :P
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

No nie wiem, nigdy nie siałem w listopadzie :( Gdybym miał szklarnie lekko ogrzewaną - nie wahałbym się, tam świeżego powietrza w brud.
Niczego wam nie odradzam, najważniejsze jest własne doświadczenie.
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3562
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Post »

Mogę już powiedzieć,że mam swoje doświadczenie; wyhodowanie host z nasion jest bardzo trudne. Dziś wyrzuciłam ziemię w której były posiane nasiona siane w listopadzie. Nic z tego nie wyszło mimo, że tak o nie dbałam nie wzeszły choć się zaczęły pokazywać zginęly. Może jednak tak jak mówią mądrzy, termin siewu był zły. Jeszcze kiedyś spróbuje ale już się do tego solidnie przygotuje. :?
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Przede wszystkim za krotki dzień, musi to być co najmniej 10 godzin...jednak.
Awatar użytkownika
Tombeat
200p
200p
Posty: 306
Od: 9 cze 2008, o 12:19
Lokalizacja: Puszcza Bydgoska

Post »

Osobiście przychylam sie do zdania Tomasza.Przeczytałem chyba wszystko co możliwe o zimowych wysiewach i jeden fakt jest niezaprzeczalny.Światło,światło,światło.Oczywiście może to być sztuczne oświetlenie , ale w ilości przynajmniej kilkunastu godzin na dobę. Korciło mnie żeby wysiać cokolwiek jeszcze w tym roku jednak czerpiąc z doświadczeń poważnych światowych autorytetów ......i Tomasza ;najwcześniejsza pora to luty.Najlepiej chyba będzie , jak mówi Tomasz spróbować wysiewu do gruntu wczesną wiosną .
Może w przyszłym roku pokuszę się o typowo zimowe wysiewy, ale najpierw trzeba przygotować się do tego ,tzn regał z belkami oświetleniowymi (może lampy metalohalogenowe) i sporo dutków na rachunki energetyczne :)))
Awatar użytkownika
zielono mi
500p
500p
Posty: 703
Od: 26 maja 2008, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Nie wiem czy wszyscy hostomaniacy zapadli w sen zimowy :D .
Mam pytanie czy ktoś z Was zabrał sie już za sianie , u mnie w ubiegłym roku było bardzo dużo pełnych nasienników i zebrałam sporą kolekcję nasion.
Na allegro są w sprzedaży miniszklarenki z gotowym podłożem przygotowanym z udziałem torfu wysokiego, włókien kokosowych, perlitu, czy ktoś z Was to stosował i może podzielić się opinią co do jej przydatności do wysiewu lub póżniejszego rozwoju funkii.
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Tombeat
200p
200p
Posty: 306
Od: 9 cze 2008, o 12:19
Lokalizacja: Puszcza Bydgoska

Post »

Mini szklarenki u mnie czekają na "oświecenie" tzn. więcej światełka w lutym . Wysieję do nich zwykłe nasiona ,natomiast moje super ekstra streaked breeders ( np. Dorothy Benedict , Justice czy Christmas Tree Gala)wysieję do gruntu w kwietniu; po konsultacjach z osobami o dużym doświadczeniu oraz ze względu na wartość kolekcjonerską takich nasion jest to zdecydowanie bezpieczniejsze.
Awatar użytkownika
zielono mi
500p
500p
Posty: 703
Od: 26 maja 2008, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Ja niestety nie mogę się doczekać i pomimo zeszłorocznych postanowień że poczekam do wiosny i wysieję do gruntu, korci mnie żeby trochę wysiać już teraz. Nasion mam tak dużo z własnych zbiorów że nie ma co żałować.
Tomku Twoje super ekstra streakedy są z własnych zbiorów ?
Ktoś na forum, coś kiedyś pisał o podlewaniu jakimś płynem mutogennym słyszałeś coś o tym,
ciekawe czy to działa? :roll:
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Tombeat
200p
200p
Posty: 306
Od: 9 cze 2008, o 12:19
Lokalizacja: Puszcza Bydgoska

Post »

Niestety jeszcze nie mam tych rarytasów , ale nadrobię to wkrótce :))), chociaż ich ceny są KOSMICZNE. Same nasiona to też potężne kwoty.Ja mam je prosto z USA. W Europie właściwie nie ma dostępności do streaker-ów z nielicznymi wyjątkami.
Co do preparatu to chyba jak pamiętam coś na ten temat powinien wiedzieć Paco który pisał o tym w jednym z postów. Z tego co ja wiem to mutagenne właściwości ma kolchicyna. Zawierają ją np. nasiona Zimowita Jesiennego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”