Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Piękne hosty ja mam kilka miejsc pod drzewkami owocowymi ale dopiero jak zmężnieją będę mogła obsadzić je hostami .. Ludzik pomysłowy , u mnie Adaś by się z nim mocował . Nie lubi żadnych upiększaczy , nawet Antosia krasnale wędrują po całym podwórku i nie wiadomo gdzie ich szukać ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1125
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witaj Krysiu!
Do Twojego wątku zaprosił mnie Twój Ludzik.
Zdradź tajemnice, jak są mocowane jego ręce, że doniczki nachodzą na siebie?
Do Twojego wątku zaprosił mnie Twój Ludzik.
Zdradź tajemnice, jak są mocowane jego ręce, że doniczki nachodzą na siebie?
Marta
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10603
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Byłam, widziałam i podziwiałam Nadal masz piękny swój raj a każde zdjęcie można powiesić na ścianie
Bodziszki masz wspaniałe i jak zwykle zaskakujesz mnie że wszystkie znasz po imieniu.
A nie byłam już dawno u Ciebie i cieszę się że nadal w tak pięknej formie masz i opisujesz swój świat roślin.
Krysiu wielkie uznanie.
Bodziszki masz wspaniałe i jak zwykle zaskakujesz mnie że wszystkie znasz po imieniu.
A nie byłam już dawno u Ciebie i cieszę się że nadal w tak pięknej formie masz i opisujesz swój świat roślin.
Krysiu wielkie uznanie.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witam gości w niedzielny wieczór i serdecznie pozdrawiam.
Troszkę się ochłodziło, nadciągnęły deszczowe chmury... wreszcie da się normalnie oddychać i funkcjonować.
Drzewa i krzewy w ogrodzie tworzą taki stały schemat od którego zaczyna się planowanie itd.
Część mamy po poprzednikach, kilka kupione w szkółkach ale sporo rośnie z ukorzenionych sadzonek lub nasion np. morwa biała i katalpa. Te właśnie sa najmniejsze ale sentyment do niech wielki.
Brzozy posadzone przez nas to siewki znalezione nad wodą, były cieniutkie i miały zaledwie z 60 cm.Teraz są znakiem rozpoznawczym naszej działki.
Z małej sadzonki zielnej wyhodowałam ten piękny złoty krzew pęcherznicy kalinolistnej LUTEUS rosnącej nad stawem. Rosła w inny miejscu ale liście miała ciągle przypalane słońcem. Ten kolor wymaga odpowiedniej dawki słońca ale musi wtedy mieć wilgotno.
Teraz jest ok !!!
Tawlina jarzębolistna SEM ma chyba niezbyt prawdziwe opinie w sieci bo z wieloletniej obserwacji nie zauważyłam nic co świadczyło by o jej ekspansywności. Nawet celowo ukorzeniałam kilkanaście krzewów aby mieć dla chętnych.
Czasami trafi się jeden lub dwa pędy ale tak blisko matecznej , że czasami trudno go podkopać aby wykorzystać na sadzonkę. Być może takie wyhodowane z nasion, które nie powtarzają zbyt idealnie danej odmiany lub niezbyt udane krzyżówki czy coś innego stąd opinia o jej ekspansywności. Przy tego typu roślinach tylko wegetatywne rozmnażanie daje gwarancję na powtarzalność cech danej odmiany.
Mój krzew ma wilgotne stanowisko bo zależy mi na pięknej barwie liści i długich wiechach kwiatowych.
Popatrz jak blisko siebie rosną pędy tworząc zwarta kępę
Właśnie rozpoczyna kwitnienie , jej kwiaty sa chetnie odwiedzane przez owady.
Znajoma z działki ma gatunek ? wysokie toto i faktycznie "łazi po działce" bo skarżyła mi się więc to prawda.
Ta karłowa odmiana nawet nie dorasta do metra wysokości. Owszem jest wyższa w czasie kwitnienia bo kwiatostany wyrastają ponad liście .Dla pozyskania sadzonek muszę ukorzeniać pędy - odrost to rzadkość a jeśli to bardzo blisko głównego krzewu.
Zerknij post wyżej bo Ewelince więcej pisałam o nim.
Sobie zostawiłam tylko te , które kwitną na starych i nowych pędach. Dzięki temu już nie stresuję się bo ? warunków klimatycznych nie zmienimy ale dobór roślin tak.
Hortensja ogrodowa, szerokolistna 'Otaksa'
Byłam zdziwiona i zaskoczona wielkością jej liści
Hortensja ogrodowa ?Endless Summer? - mam ją w donicy bo traktuje jako przenośny element dekoracyjny
Mam też ogrodową 'Masja ' ale jest mała i jeszcze nie kwitła. Jedne informacje podają, że kwitnie tylko na 2-letnich a inne , że młodych i z poprzedniego roku ..
Mus sprawdzić ale tak sobie myślę, że póki mała to może też doniczkowa mogłaby być?
Ponoć jej kwiaty w mocno różowoczerwonym kolorze nie zależą od pH - bardzo chciałabym doczekać się ich w realu
Ludzik przesyła pozdrowienia i wciąż prosi mnie o towarzysza ale ? czasu mi brak.
Na razie dostał ode mnie nowy kapelusz aby słoneczko zbytnio mu nie dokuczało
Mam kilka odmian nad stawem i np. hosta Undulata Erromena świetnie sobie radzi w pełnym słońcu
Pod niewielką jabłonka (papierówka) tez posadziłam kilka ale warunki zmienne więc bacznie się przyglądam - póki co dają sobie radę.
W takim ciepłym słonecznym zielono-cytrynowym kolorze posadziłam z przodu hostę Lemon Lime .
Ten kolorek liści utrzymuje się cały sezon a uroku dodają purpurowo-fioletowe kwiaty na dość wysokich jak na miniaturkę pędach
W głębi rośnie moja ulubiona odmiana Hosta Dream Queen - czyli " Sen Królowej" szykuje się do kwitnienia
Ma przepiękne niebieskawo zielone liście z wąskim śmietankowo-białym centrum.
Dzieci lubią takie elementy w ogrodzie ale moja wnusia woli żywe stworzenia i jak jaszczurka się nie trafi lub coś podobnego to robi szkółkę ślimaków ? oj pomysły to ona ma
Zwozi mi sztuczne owady i rozkłada na skalnikach aż kiedyś naprawdę się wystraszę jakiejś tarantuli ?
Pracę zaczęłam od drutów , które skręcił mąż wg mojego życzenia.
Cztery sztuki lekko skręcone aby dać sztywność na wysokość głowy z tym, że niewielkie długości zostawione luźno aby było czym przymocować płaską doniczkę zamykającą od góry głowę. Odpowiedni odcinek na szyję (wąska doniczka przycięta na długość szyi i potem 2 druty rozchylam na obie strony - ręce.
Pozostałe 2 dalej skręcone na długość tułowia i na koniec rozchylone stanowią nogi.
Pierwsza doniczka przycięta tak jak widać aby utworzył się skos, potem na druty nakładałam kolejne ale dla zachowania ruchomości rąk i nóg między każdą doniczkę wkładałam kilka szerszych zakrętek ( np. takich od mleka) aby doniczki nie zaciskały się .
Ręka wykończona doniczką odwrotnie włożoną a nogi małymi skarpetkami wypełnionymi folią.
Zabawa świetna i wciągająca a ile śmiechu ...
Jakby coś niezrozumiałego to pytaj
Poniżej zdjęcia tuz po wykonaniu
Sadząc daną roślinę warto znać nazwę bo dzięki temu unika się błędów. Znając nazwę wiesz jaka wysokość, kiedy kwitnie i wymagania glebowe też.
Dla Ciebie trochę niebieskości w różnych odcieniach , które mam dzięki ostróżkom rosnącym w kilku miejscach. Czas zrobić z nimi porządek ale ? pomysłu brak
Na zakończenie niedzieli była burza , potem na chwilkę pojawiła sie piękna tęcza....
Jednak bardziej zachwyciłam się pzrecudnie podświetlonymi chmurami
I nastał ... koniec weekendu
Troszkę się ochłodziło, nadciągnęły deszczowe chmury... wreszcie da się normalnie oddychać i funkcjonować.
Ewelinko przy ludziku pomagał mąż bo trzeba było przed rozpoczęciem przyjemniej zabawy "męską ręką' skręcić 4 druty w jeden na odpowiedniej długości bo potem to już się rozchodziły? i było lżej.welkacha88 Witaj. Ludzik bardzo ciekawy i na pewno było przy nim sporo zabawy
. Hortensje masz wyrywne jeszcze chwila a będzie ich czas. Ogród masz śliczny i zazdroszczę Ci tych pokaźnych drzew i krzewów bo ja muszę czekać kilka dobrych lat na swoje. Mam pytanie czy ta Tawlina Sem jest ekspansywna ? Z tego co kiedyś czytałam to podstawowa chyba daje miliony odrostów od korzenia a jak jest z tą? Kusi mnie bo jest piękna ale boję się wprowadzać ekspansywne rośliny. Napisz mi coś na ten temat bardzo proszę . Pozdrawiam
Drzewa i krzewy w ogrodzie tworzą taki stały schemat od którego zaczyna się planowanie itd.
Część mamy po poprzednikach, kilka kupione w szkółkach ale sporo rośnie z ukorzenionych sadzonek lub nasion np. morwa biała i katalpa. Te właśnie sa najmniejsze ale sentyment do niech wielki.
Brzozy posadzone przez nas to siewki znalezione nad wodą, były cieniutkie i miały zaledwie z 60 cm.Teraz są znakiem rozpoznawczym naszej działki.
Z małej sadzonki zielnej wyhodowałam ten piękny złoty krzew pęcherznicy kalinolistnej LUTEUS rosnącej nad stawem. Rosła w inny miejscu ale liście miała ciągle przypalane słońcem. Ten kolor wymaga odpowiedniej dawki słońca ale musi wtedy mieć wilgotno.
Teraz jest ok !!!
Tawlina jarzębolistna SEM ma chyba niezbyt prawdziwe opinie w sieci bo z wieloletniej obserwacji nie zauważyłam nic co świadczyło by o jej ekspansywności. Nawet celowo ukorzeniałam kilkanaście krzewów aby mieć dla chętnych.
Czasami trafi się jeden lub dwa pędy ale tak blisko matecznej , że czasami trudno go podkopać aby wykorzystać na sadzonkę. Być może takie wyhodowane z nasion, które nie powtarzają zbyt idealnie danej odmiany lub niezbyt udane krzyżówki czy coś innego stąd opinia o jej ekspansywności. Przy tego typu roślinach tylko wegetatywne rozmnażanie daje gwarancję na powtarzalność cech danej odmiany.
Mój krzew ma wilgotne stanowisko bo zależy mi na pięknej barwie liści i długich wiechach kwiatowych.
Popatrz jak blisko siebie rosną pędy tworząc zwarta kępę
Właśnie rozpoczyna kwitnienie , jej kwiaty sa chetnie odwiedzane przez owady.
Znajoma z działki ma gatunek ? wysokie toto i faktycznie "łazi po działce" bo skarżyła mi się więc to prawda.
Dorotko nic z nią nie robię bo krzew rośnie w dość zwartej kępie, ma ładny kształt i czasami tylko robię korektę jak któryś pędy urośnie wyższy niż reszta ? zakłóca mi to "harmonię"Dorota71 pisze:Ludzik świetny! Bardzo podoba mi się ten pomysł.
A jak trzymasz w ryzach tawlinę? Ja nie daję sobie rady.
Ta karłowa odmiana nawet nie dorasta do metra wysokości. Owszem jest wyższa w czasie kwitnienia bo kwiatostany wyrastają ponad liście .Dla pozyskania sadzonek muszę ukorzeniać pędy - odrost to rzadkość a jeśli to bardzo blisko głównego krzewu.
Zerknij post wyżej bo Ewelince więcej pisałam o nim.
Beatko na naszą aurę nic nie poradzi i może dobrze,że indywidualnie nie mamy wpływu bo dopiero byłoby zamieszanie jak z kołdrą, którą ciągnie kilka osób do siebie ...becia123 pisze:Krysiu masz rację selekcja naturalna .staram się już sadzić to co u mnie wytrzyma bo szkoda roślin,by wypadały.Co do podlewania .odlewam co zdążę .Pompa mi od hydroforu wysiadła więc zostały konewki i 100 metrów węża podłączonego do wodociągu i deszczyk choć raz w tygodniu oby wichur nie było byłby wskazany.
Kasiu to prawda, że przemarzanie pędów u ogrodowych zniechęca dlatego ogrodową 'Bouquet Rose' (miałam kilka krzewów) wydałam znajomej która ogród ma przy domu i w zaciszu - tereny podmiejskie więc nawet cieplejsze niż nasze działki na otwartej przestrzeni .Kasiula17 pisze:A umie hortensje marzną chyba je przesadzę bo i za mało słoneczka mają.
Bardzo piękne Krysiu kolory a ludzik bardzo i to bardzo mi się podoba, jest genialny
Sobie zostawiłam tylko te , które kwitną na starych i nowych pędach. Dzięki temu już nie stresuję się bo ? warunków klimatycznych nie zmienimy ale dobór roślin tak.
Hortensja ogrodowa, szerokolistna 'Otaksa'
Byłam zdziwiona i zaskoczona wielkością jej liści
Hortensja ogrodowa ?Endless Summer? - mam ją w donicy bo traktuje jako przenośny element dekoracyjny
Mam też ogrodową 'Masja ' ale jest mała i jeszcze nie kwitła. Jedne informacje podają, że kwitnie tylko na 2-letnich a inne , że młodych i z poprzedniego roku ..
Mus sprawdzić ale tak sobie myślę, że póki mała to może też doniczkowa mogłaby być?
Ponoć jej kwiaty w mocno różowoczerwonym kolorze nie zależą od pH - bardzo chciałabym doczekać się ich w realu
Ludzik przesyła pozdrowienia i wciąż prosi mnie o towarzysza ale ? czasu mi brak.
Na razie dostał ode mnie nowy kapelusz aby słoneczko zbytnio mu nie dokuczało
Janko ja też długo czekałam na takie cieniste miejsca , nadal je obserwuje i już jedną przeniosłam bo zaczęły się liście przypalać a raczej robić białe w miejscu gdzie był kremowy kolor.maniusika pisze:Piękne hosty ja mam kilka miejsc pod drzewkami owocowymi ale dopiero jak zmężnieją będę mogła obsadzić je hostami .. Ludzik pomysłowy , u mnie Adaś by się z nim mocował . Nie lubi żadnych upiększaczy , nawet Antosia krasnale wędrują po całym podwórku i nie wiadomo gdzie ich szukać ..
Mam kilka odmian nad stawem i np. hosta Undulata Erromena świetnie sobie radzi w pełnym słońcu
Pod niewielką jabłonka (papierówka) tez posadziłam kilka ale warunki zmienne więc bacznie się przyglądam - póki co dają sobie radę.
W takim ciepłym słonecznym zielono-cytrynowym kolorze posadziłam z przodu hostę Lemon Lime .
Ten kolorek liści utrzymuje się cały sezon a uroku dodają purpurowo-fioletowe kwiaty na dość wysokich jak na miniaturkę pędach
W głębi rośnie moja ulubiona odmiana Hosta Dream Queen - czyli " Sen Królowej" szykuje się do kwitnienia
Ma przepiękne niebieskawo zielone liście z wąskim śmietankowo-białym centrum.
Dzieci lubią takie elementy w ogrodzie ale moja wnusia woli żywe stworzenia i jak jaszczurka się nie trafi lub coś podobnego to robi szkółkę ślimaków ? oj pomysły to ona ma
Zwozi mi sztuczne owady i rozkłada na skalnikach aż kiedyś naprawdę się wystraszę jakiejś tarantuli ?
Marto w takim razie witam w swoim i jego imieniu.3 KOTY pisze:Witaj Krysiu!
Do Twojego wątku zaprosił mnie Twój Ludzik.
Zdradź tajemnice, jak są mocowane jego ręce, że doniczki nachodzą na siebie?
Pracę zaczęłam od drutów , które skręcił mąż wg mojego życzenia.
Cztery sztuki lekko skręcone aby dać sztywność na wysokość głowy z tym, że niewielkie długości zostawione luźno aby było czym przymocować płaską doniczkę zamykającą od góry głowę. Odpowiedni odcinek na szyję (wąska doniczka przycięta na długość szyi i potem 2 druty rozchylam na obie strony - ręce.
Pozostałe 2 dalej skręcone na długość tułowia i na koniec rozchylone stanowią nogi.
Pierwsza doniczka przycięta tak jak widać aby utworzył się skos, potem na druty nakładałam kolejne ale dla zachowania ruchomości rąk i nóg między każdą doniczkę wkładałam kilka szerszych zakrętek ( np. takich od mleka) aby doniczki nie zaciskały się .
Ręka wykończona doniczką odwrotnie włożoną a nogi małymi skarpetkami wypełnionymi folią.
Zabawa świetna i wciągająca a ile śmiechu ...
Jakby coś niezrozumiałego to pytaj
Poniżej zdjęcia tuz po wykonaniu
Misiu miło mi, że wpadłaś a do tego takie pochwały ? az rumieńce na twarz wystąpiły?lora pisze: Byłam, widziałam i podziwiałam Nadal masz piękny swój raj a każde zdjęcie można powiesić na ścianie
Bodziszki masz wspaniałe i jak zwykle zaskakujesz mnie że wszystkie znasz po imieniu.
A nie byłam już dawno u Ciebie i cieszę się że nadal w tak pięknej formie masz i opisujesz swój świat roślin.
Krysiu wielkie uznanie.
Sadząc daną roślinę warto znać nazwę bo dzięki temu unika się błędów. Znając nazwę wiesz jaka wysokość, kiedy kwitnie i wymagania glebowe też.
Dla Ciebie trochę niebieskości w różnych odcieniach , które mam dzięki ostróżkom rosnącym w kilku miejscach. Czas zrobić z nimi porządek ale ? pomysłu brak
Na zakończenie niedzieli była burza , potem na chwilkę pojawiła sie piękna tęcza....
Jednak bardziej zachwyciłam się pzrecudnie podświetlonymi chmurami
I nastał ... koniec weekendu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu superowy kapelusik dostał ludzik i nową apaszkę wygląda zalotnie Fajnie rozmnożyła się moja hosta widać ,ze ma u Ciebie super warunki .Achhhh te hortensje , a ja wciąż zachwycam się różową wiązówką szkoda tylko ,że tak szybko przekwita .Czy ona lubi dużo wody ,czy raczej sucho ???? Niestety chyba wiosną sporo roślin mi wypadło szczególnie floksy,bo zbyt szybko ruszyły z wegetacją
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Moje hosty też zaczynają kwitnąć .. Tez mam różową hortensję w donicy , na zimę chowam do piwnicy bo na rabatach lubią przemarzać a pięknie kwitnie .. ..
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu podejrzewam, że Twoja tawlina się nie rozrasta bo ma wilgotno. Nie musi szukać rozłogami lepszego stanowiska.
Moja strasznie się rozłazi. Wykopałam ją i teraz mieszka pod płotem na łąki. Tam niech się rozrasta do woli.
Faktycznie jej kwiaty są śliczne i zwabiają masę owadów. A zdjęcie z trzmielem cudne zrobiłaś.
I jeszcze pochwalę hosty. Cudowne i pięknie rozrośnięte. Mam nadzieję, że niedługo i moje takie ładne będą.
Moja strasznie się rozłazi. Wykopałam ją i teraz mieszka pod płotem na łąki. Tam niech się rozrasta do woli.
Faktycznie jej kwiaty są śliczne i zwabiają masę owadów. A zdjęcie z trzmielem cudne zrobiłaś.
I jeszcze pochwalę hosty. Cudowne i pięknie rozrośnięte. Mam nadzieję, że niedługo i moje takie ładne będą.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Masz tych host
Ja jakoś nie przywiązuję wagi do odmian. Po prostu uwielbiam wszystkie i nie ważne, że sadzę te same co jakiś czas.
Ja też staram się sadzić tak, żeby ciągle coś kwitło
Dlatego taki u mnie miszmasz.
Ja jakoś nie przywiązuję wagi do odmian. Po prostu uwielbiam wszystkie i nie ważne, że sadzę te same co jakiś czas.
Ja też staram się sadzić tak, żeby ciągle coś kwitło
Dlatego taki u mnie miszmasz.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2296
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Pięknie prezentujesz ogród, a przy tym starannie opisujesz rośliny. Lubię takie uporządkowanie, bo to wiele mówi o człowieku. Ale schodzę z tematu ogrodniczego.
Twoje hosty pokazane z najlepszej strony i widać ich różnorodność i piękno w całej okazałości Bardziej uświadamiam to sobie na takich pięknych zdjęciach jak Twoich niż w moim ogródku
Umiesz zadbać o detale w ogrodzie i dopieścić go tak, że można każdemu zdjęciu przypatrywać się z przyjemnością dłuższą chwilę bez znużenia
Twoje hosty pokazane z najlepszej strony i widać ich różnorodność i piękno w całej okazałości Bardziej uświadamiam to sobie na takich pięknych zdjęciach jak Twoich niż w moim ogródku
Umiesz zadbać o detale w ogrodzie i dopieścić go tak, że można każdemu zdjęciu przypatrywać się z przyjemnością dłuższą chwilę bez znużenia
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu ogród piękny w każdej odsłonie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witaj Krysiu. Dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź o tawlinie . Rzeczywiście prezentuje się wspaniale i ma świetne , ozdobne liście . Ja już w zeszłym sezonie o niej myślałam ale byłam pewna, że ta jak w gatunku jest ekspansywna . Widać nie jest bo u Ciebie nie wykazuje takich cech. Skuszę się na nią bo nawet ostatnio widziałam w pewnym sklepie. Mam tylko nadzieję, że kupię faktycznie tą odmianę Sem a nie coś co ma tylko taką karteczkę . Krysiu ogród masz przewspaniały. Okolice stawu są cudne, te hosty i tawułki . Pęcherznica pięknie wybarwiona . Moje zrobiły się zielone a jedna żółta jest w półcieniu i radzi sobie . Pozdrawiam .
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Jadziu tego typu dodatki są ciekawym akcentem w ogrodzie i tworzą specyficzny klimat. HostaJAKUCH pisze:Krysiu superowy kapelusik dostał ludzik i nową apaszkę wygląda zalotnie Fajnie rozmnożyła się moja hosta widać ,ze ma u Ciebie super warunki .Achhhh te hortensje , a ja wciąż zachwycam się różową wiązówką szkoda tylko ,że tak szybko przekwita .Czy ona lubi dużo wody ,czy raczej sucho ???? Niestety chyba wiosną sporo roślin mi wypadło szczególnie floksy,bo zbyt szybko ruszyły z wegetacją
Hosta Dancing in the Rain dobrze się sprawuje mimo, że musiałam ją przesadzać wiosną bo jakoś mnie przyćmiło i posadzona było blisko innej odmiany z podobnym kontrastem kolorystycznym.
Kwitnienie faktycznie krótkie, a w tym sezonie dodatkowo upały skracają . U mnie była spora kępa więc czas kwitnienia był dłuższy. Szybko wycinam pęd kwiatowy i pod koniec września jest powtórka kwitnienia.
Wiązówki czerwone i błotne na wilgotnym stanowisku są okazalsze i ładniej kwitną.
Jedynie Wiązówka bulwkowa woli suchsze podłoże
Janko dobrze,że kwitnienie host jest rozłożone w czasie bo dłużej kwiaty i jest okazja na spokojnie obserwować je. ja nie wszystkim pozwalam zakwitnąć bo małe sadzonki mają wycięte pędy aby nie marnowały energii na kwitnienie.maniusika pisze:Moje hosty też zaczynają kwitnąć .. Tez mam różową hortensję w donicy , na zimę chowam do piwnicy bo na rabatach lubią przemarzać a pięknie kwitnie .. ..
Widać,że robisz się fanką hortensji ... to dobrze bo warto je sadzić.
Ostatnio przeglądając rabaty stwierdziłam,że mam za mało dzwonków więc trzeba się za nimi rozejrzeć bo one takie wdzięczne
Dzwonek karpacki (gatunek)
Dzwonek ośmiorniczka
I jeszcze mam biały pełny ale zdjęcia brak ....
Dorotko widzisz ile to zależy od stanowiska na jakim rośnie ???Dorota71 pisze:Krysiu podejrzewam, że Twoja tawlina się nie rozrasta bo ma wilgotno. Nie musi szukać rozłogami lepszego stanowiska.
Moja strasznie się rozłazi. Wykopałam ją i teraz mieszka pod płotem na łąki. Tam niech się rozrasta do woli.
Faktycznie jej kwiaty są śliczne i zwabiają masę owadów. A zdjęcie z trzmielem cudne zrobiłaś.
I jeszcze pochwalę hosty. Cudowne i pięknie rozrośnięte. Mam nadzieję, że niedługo i moje takie ładne będą.
Skoro jest tak kłopotliwa to lepiej się pozbyć a w to miejsce posadzić inna roślinę, która spełni nasze oczekiwania .
Duże wiechy w białym kolorze , które w ostatniej fazie lekko różowieją ma ciekawa bylina o nazwie
Persicaria polymorpha (zmienna) Jest z rodziny rdestów, które znamy z ekspansywności i ja już miałam kilka bo lubię je ale zlikwidowałam bo łażą pod ziemią.
Ta bylina nie !!! ... owszem rozrasta się ale kępowo , słodko pachnie i bardzo długo kwitnie.
Zakwita pod koniec czerwca i kwitnie do września.
Stanowisko słoneczne lepsze bo jest niższa - ma krótsze międzywęźla - obfitsze kwitnienie .
na zdjęciu poniżej to ta pierwszoplanowa z podłużnymi liśćmi - jest w pąkach
Muszę zrobić jej aktualne zdjęcie
Wcześniej hosty nie nie kusiły - widać gusta się zmieniają . Jest tyle odmian, że można dostać oczopląsu przy przeglądaniu ofert.
Lubię hosty zmieniające ubarwienie w czasie sezonu
Dla przykładu Hosta ( Funkia ) June
końcówka maja
Poniżej końcówka czerwca
Gosiu to prawda,że sadząc na początku rośliny na rabacie patrzymy na kolorystykę i wysokość ale ...Margo2 pisze:Masz tych host
Ja jakoś nie przywiązuję wagi do odmian. Po prostu uwielbiam wszystkie i nie ważne, że sadzę te same co jakiś czas.
Ja też staram się sadzić tak, żeby ciągle coś kwitło
Dlatego taki u mnie miszmasz.
jeśli z danej grupy roślin zaczynamy tworzyć kolekcję to znajomość nazw oszczędzi nam sporo kasy dlatego, że nie trafią się powtórki .
Poza tym, u host niektóre odmiany można sadzić tylko w cieniu a innym potrzeba sporej dawki słońca oby wybarwiły się odpowiednio dla danej odmiany w tym wypadku nazwa się przydaje bo w opisie będą informacje o stanowisku.
Co by nie było, że ja tylko hosty i hosty ... to może dla Ciebie kilka lilii
Pierwsza w moim ulubionym kolorze ANNEMARIE'S DREAM i do tego pachnąca
Ostatnio na czasie biel i czerwień więc kolejna bez nazwy bo zagubiła się etykieta
Forever Susan La na tle koperkowych liści piołunu Boże Drzewko
Florianie witam i bardzo dziękuję.Florian Silesia pisze:Pięknie prezentujesz ogród, a przy tym starannie opisujesz rośliny. Lubię takie uporządkowanie, bo to wiele mówi o człowieku. Ale schodzę z tematu ogrodniczego.
Twoje hosty pokazane z najlepszej strony i widać ich różnorodność i piękno w całej okazałości Bardziej uświadamiam to sobie na takich pięknych zdjęciach jak Twoich niż w moim ogródku
Umiesz zadbać o detale w ogrodzie i dopieścić go tak, że można każdemu zdjęciu przypatrywać się z przyjemnością dłuższą chwilę bez znużenia
Tak miłe i ciepłe słowa to motywacja do dalszych starań.
To prawda, że zdjęcie zrobione dobrze ukazuje często detale, których w realu nie zauważamy ...
W takim razie zapraszam - będzie mi miło gościć Cię częściej, a teraz kolejne lilie tym razem dla Ciebie w kolorze malinowej czerwieni
piękna stara odmiana w żółtym kolorze mieszaniec azjatycki Pollyanna
kolejna w żółtym kolorze Latvia z ciekawie rozłożonym nakrapianie.
Kwiaty błyszczą w słońcu bo płatki mają połysk jakby lekko lakierowane.
Pewnie dzięki temu nawet długotrwałe deszcze nie oszpecają jej.
Beciu bardzo dziękujębecia123 pisze:Krysiu ogród piękny w każdej odsłonie
Ewelinko teoria to jedno ale informacje wynikające z obserwacji którymi tu na forum dzielimy się są cenne. dzięki nim robimy mniej błędów a wiesz ile każdy błąd kosztuje ... podwójnie bo kasa i ... stracony sezon.ewelkacha88 pisze:Witaj Krysiu. Dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź o tawlinie . Rzeczywiście prezentuje się wspaniale i ma świetne , ozdobne liście . Ja już w zeszłym sezonie o niej myślałam ale byłam pewna, że ta jak w gatunku jest ekspansywna . Widać nie jest bo u Ciebie nie wykazuje takich cech. Skuszę się na nią bo nawet ostatnio widziałam w pewnym sklepie. Mam tylko nadzieję, że kupię faktycznie tą odmianę Sem a nie coś co ma tylko taką karteczkę . Krysiu ogród masz przewspaniały. Okolice stawu są cudne, te hosty i tawułki . Pęcherznica pięknie wybarwiona . Moje zrobiły się zielone a jedna żółta jest w półcieniu i radzi sobie .
Pozdrawiam .
Dziękuję za pochwały i życzę powodzenia . Wsadziłam kilka sadzonek do ukorzenienia dla chętnych więc gdybyś nie miała pewnego źródła to zaczekaj ...
Dziś skończę czymś dla ciała
Mimo czerwcowych upałów robiłam przetwory - trudniej było znieść wysoką temperaturę ale zadowolenie jest i już zaczęły się świeże zapasy w piwnicy.
Przed deszczami mąż zdążył zebrać porzeczki i już przerobione na sok.
Za kilka dni zaczniemy zrywać czarne i tez wszystko przerobione pod własne potrzeby.
Pod koniec tygodnia będą pierwsze ogórki
Zjadana jest reszta sałaty - wyjątkowo dobra odmiana a główki dochodzą do 500 g
Na fasolkę szparagowa troszkę trzeba poczekać bo dopiero kwitnie
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Dzięki Ci kochana za nazwę tej roślinki. Już sobie wygooglowałam. Teraz tylko muszę kupić. Będzie świetnie wyglądać u mnie.
U Ciebie nawet ogórki pożądne leżę mają. Jakie fajne rozwiązanie.
Dzwonek ośmiorniczka? Pierwsze słyszę ale fajny jest.
Lilie przecudne i strasznie spodobała mk się Twoja kuchenna waga. Świetne !
U Ciebie nawet ogórki pożądne leżę mają. Jakie fajne rozwiązanie.
Dzwonek ośmiorniczka? Pierwsze słyszę ale fajny jest.
Lilie przecudne i strasznie spodobała mk się Twoja kuchenna waga. Świetne !