Pitaja, Smoczy owoc(Hylocereus)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Bo podkładka sama w sobie nie ma stożka wzrostu. Dopiero odrost będzie go miał. Można taki odrost potraktować jako sadzonkę i w ten sposób pozyskać normalną roślinę. Można odrost pozostawić na podkładce ale wtedy roślina będzie wyglądać co najmniej dziwnie. Tylko odrost będzie się rozwijał korzystając z systemu korzeniowego podkładki a ona sama pozostanie bez zmian, z czasem pewnie skorkowacieje.
Oczywiście mamy świadomość, że Hylocereus potrafi mieć przyrosty powyżej 1m na sezon i jedyne rozsądne dla niego miejsce to wilgotna szklarnia. Na parapecie to on dobrze rosnąć nie będzie, bo miejsca tam dla niego za mało.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Bo-enka
500p
500p
Posty: 813
Od: 12 lip 2010, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

blabla pisze:ale wtedy roślina będzie wyglądać co najmniej dziwnie.
No nie rozumiem, przecież 90 % roślin ukorzenionych z kawałka liścia czy łodygi nie ma stożka wzrostu.
Ale od takiego kawałka tworzą się odrosty boczne i roślinka pięknie się rozkrzewia ( zależy jaka ), ale rośnie i podejmuje
dalszy wzrost z pięknym efektem.
blabla pisze:rozwijał korzystając z systemu korzeniowego podkładki a ona sama pozostanie bez zmian
Większość roślin tak ma, tak żyje i korzysta z tego systemu korzeniowego podkładki czy ukorzenionej szczepki, po co ukorzeniać i się trudzić, skoro te korzenie już są !
Ryzykować po to żeby odrost miał własne korzenie? :!:
BOŻENA
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Chyba się nie rozumiemy. Każdy kawałek rośliny, który jest przeznaczony do ukorzenienia powinien mieć stożek wzrostu. Po ukorzenieniu ten stożek zaczyna rosnąć i proces rozmnażania wegetatywnego zostaje zakończony. W przypadku ukorzenionej podkładki stożka wzrostu nie ma, bo jest nim zraz zatem temat jest trudniejszy. Po usunięciu lub obumarciu zraza podkładka wypuści odrost i dopiero ten odrost będzie miał stożek wzrostu. Następnie wypada ten odrost ukorzenić, by otrzymać ładną, typową roślinę. Już jaśniej tego napisać nie można. Przykładowe fotki tego o czym piszę są dostępne np. tutaj:
http://i.imgur.com/cDiLXh.jpg
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... uLDZH153Cw
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Bo-enka
500p
500p
Posty: 813
Od: 12 lip 2010, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

blabla pisze:Każdy kawałek rośliny, który jest przeznaczony do ukorzenienia powinien mieć stożek wzrostu.
Tomek, powinien, ale chyba nie znasz realiów , nie zawsze się da uciąć tak żeby szczepka miała stożek wzrostu.
blabla pisze:Następnie wypada ten odrost ukorzenić, by otrzymać ładną, typową roślinę.
Ładną roślinę ? No to faktycznie się nie rozumiemy.
Roślinka ma być zdrowa, pięknie się rozwijać, kwitnąć, mieć przyrosty, wigor, kolor itp.
Chyba to jest ważne i najważniejsze. :wit

Niech każdy robi jak uważa, ja też mam przykłady nie z internetowych stron.
BOŻENA
finflon
50p
50p
Posty: 77
Od: 18 paź 2014, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

A o to moje małe pitaje


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pisz w języku polskim poprawnie nawet jeśli masz dysleksję.

Pozdrawiam was serdecznie.
finflon
50p
50p
Posty: 77
Od: 18 paź 2014, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

To znowu ja.
Kilka dni temu wystawiłem na balkon moje 3 doniczki z pitaja i po kilku dniach u paru zamiast barwy zielonej jest biała to tak jakby staciły swój chlorofil.
Przez długi czas jedna z donic ( ta wieksza ) była trzymana od strony wschodniej i nic nie było z utratą barwy zielonej.
Czy ktoś z was miał coś podobnego.
Pisz w języku polskim poprawnie nawet jeśli masz dysleksję.

Pozdrawiam was serdecznie.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Rośliny poparzyły się z powodu zbyt dużej dawki słońca. Nie były do tak silnego światła przyzwyczajone. Następnym razem trzeba je około 2 tygodni cieniować, by słonko ich nie przypaliło.
Możliwe, że problemem była też zbyt wysoka temperatura jeśli nie było odpowiedniej ilości świeżego powietrza. W takim przypadku roślinki zwyczajnie ugotowały się.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Po prawie 4 miesiącach od dostarczenia mi przez listonosza odciętego fragmentu rośliny, zaczynają rosnąć 2 odbicia.
Mam nadzieję, że będą rosły szybko, na razie tempo jest ekspresowe.

Obrazek



Obrazek
kacper07
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 29 gru 2013, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Posiadam kilka pitaje, niektórzy mają czarne plamy na zrazie. Jest to ślady poparzenia słonecznego?
Również domyślam, że nie lubią gorącego i suchego powietrza. Do ilu stopni mogą być na słońcu?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Czarne plamy to raczej grzyb. Hylocereus lubi ciepło, to roślina tropikalna. Temperatura nie powinna być wyższa jak 40-45*C. Lubi także bardziej wilgotne powietrze.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Buka85
50p
50p
Posty: 73
Od: 6 lis 2015, o 11:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Maaseik, Belgia

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

Tak wyglądały moje pitaje 20 lipca 2015

Obrazek

A tak wyglądają teraz- jedna stoi w domu:

Obrazek

Druga na południowym parapecie zewnętrznym:

Obrazek

Ta druga została wystawiona w maju, nie bawiłam się w żadne stopniowe przyzwyczajanie, wystawiłam i stoi do dziś. Przez cały czerwiec lało u mnie solidnie i mimo odpływu w doniczce było dosłownie bagno, w lipcu było z kolei non stop po 35 stopni i roślinka ani nie gniła z nadmiaru wody ani nie przypaliło jej słońce :) jak dla mnie zupełnie bezproblemowa i jak na sucholubne to bardzo szybko rośnie :)
majla
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 sie 2016, o 00:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Epiphyllum i jego hybrydy cz.2

Post »

Witam. Czy ktoś z użytkowników miał okazje jeść owoce wyhodowane przez siebie czyli tzw.dragon fruit czy roślinki trzymane są raczej pod katem kwiatów?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pitaja, pitaya, pitahaya czyli Hylocereus

Post »

W naszych warunkach trzeba dysponować całoroczną ogrzewaną szklarnią by doprowadzić hylocereusa do kwitnienia. Zatem wydaje się, że jeszcze nikomu spośród forumowiczów nie udało się doprowadzić tego kaktusa do kwitnienia a tym bardziej wyhodować jego owocu.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”