Biotit- Ostre Papryki, dżdżownice i zioła z Domowej Fabryki

[Mondfa]

Mi mąż też kalifornijskie wpuszcza, bo jest wędkarzem i rosówek mamy pełno. Nie wiem, czy one przeżywają - te kalifornijskie. Rosówki to akurat łatwo odróżnić od tych "dzikich", jak je nazwałaś ale kalifornijskiej od naszej polskiej to chyba bym nie umiała

[Teresa Pszczola]

Ale się porobiło!
Ja nie mam męża wędkarza, ale myślałam, że dzika to ta rosówka.
A tu są jeszcze inne?

________________
Teresa

[Mondfa]

Ja tam ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że rosówki są znacznie większe i bardziej "tłuste" i mają bardziej widoczne siodełko i spłaszczony jeden koniec.. Tak zaobserwowałam

[pypylna]

Piotrze!
Jestem kompletnie początkującą w temacie ogrodnictwa. Przeczytałam ten wątek od deski do deski i ogromnie podziwiam efekty Twojej pracy! Nabrałam też ogromnej chęci na próbę zmierzenia się z papryczkami w przyszłym roku (piękne rośliny!), tylko nie wiem czy dałabym radę. Mógłbyś polecić jakąś mniej wymagającą odmianę? Raczej nie będę na samym początku inwestować w growboxa. I skąd wziąć nasiona?
Pozdrawiam serdecznie!

[Geniodekt]

Ale się porobiło!
Ja nie mam męża wędkarza, ale myślałam, że dzika to ta rosówka.
A tu są jeszcze inne?

Ja jestem okazjonalnym wędkarzem, to odpowiem:
Dziko w Polsce żyją rosówki (dżdżownica ziemna), natomiast w sklepach wędkarskich można kupić przeważnie te kalifornijskie, nazywane przez wędkarzy "czerwonymi robakami" (poprawnie - kompostowiec różowy). Różnice są głównie w rozmiarach (kalifornijska większa, dorasta do 10-15 cm) i ubarwieniu - te nasze są takie bladziuchne, a kalifornijskie mocniej wybarwione - choć tutaj te różnice są niezbyt dostrzegalne, łatwo się pomylić. Natomiast to właśnie rosówki, czyli te polskie mają wyraźnie spłaszczony koniec ciała.
Jak ktoś lubi ekstremalne widoki, niech wpisze sobie w google "dżdżownica australijska"

[Mondfa]

Dziękuję za rozjaśnienie, jak to jest z tymi dżdżownicami Co do tych australijskich to milusie a ja myślałam, że to Amerykanie mają wszystko "najwiękse, najsybse" ciekawe jak są "wydajne"

[Biotit]

Dziś wsadziłem 1 partię pomidorów i kilka chinesów, w tym Carolina i Jolka. Bób rośnie i kwitnie, średnio ma 80-90 cm, kilka największych ma ponad 1 m. Pułapki nie pokazują zagrożenia. Szpinak nie ma zamiaru zakończyć bytowania i cały czas rośnie nie myśląc o kwitnieniu.

[kaLo]

No Piotrze, dałeś po oczach. . Następnym razem nie otwieram tego wątku bez ciemnych okularów

[Biotit]

Janusz, siedziałem do zachodu słońca tropiąc emigrantów, ale póki co jeszcze żaden nie przyleciał, chociaż słyszałem, że już pojawiły się mszyce.

[BobejGS]

U mnie na Lebiodzie są już czarne mszyce. Na korzeniach ostów są białe. Akurat w sobote chwasty wyrywałem, to je przyuważyłem.

[Biotit]

To Ci Błażej współczuję, ja walczę z rdzą na zabytkowej białej pnącej róży, walka trwa, we wtorek wchodzi do gry Amistar.

[Biotit]

Tekst niezwiązany z warzywami został usunięty- mod./jokaer

Bób pomimo ogławiania cały czas rośnie , już 3 razy był konsumowany, pycha. Polecam go z wędzonym boczkiem.
Sadzony był co 20-25 cm , wyraźnie widać jak niewielka jest przestrzeń między poszczególnymi roślinami:




Miał ustąpić miejsca ogórkom, ale jakoś mu się nie spieszy, chyba go za późno wsadziłem.
Ochrania za to pomidory i jak widać dobrze im to służy, Ewa dziękuję , kijki są proste



Ogórki za to będą prowadzone w pionie na siatce, gdzie 10.03 posadziłem z rozsady pierwszy bób.
Część ogórków w pierścieniach 10/10 jest już w ziemi, bób mam nadzieję wyjedzie za 2 tyg, a w tym czasie ogórki zmężnieją:




Większa część dżdżownic wcina obornik koński i zieleninę na świeżym powietrzu w kompostowniku, ciekawe gdyby ich spytać gdzie jest im lepiej co by odpowiedziały?

[mymysteryy]

Myślę, że nie ma wątpliwości co do tego, że lepiej im "na świeżym powietrzu" (jeśli tak można nazwać atmosferę panująca w kompostowniku wypełnionym obornikiem ) , ...mod./jokaer
A jak tam się miewa Megagronek?
Pięknie udało Ci się zagospodarować ten kawałek ziemi.