Woda w ogrodzie to moja pasja, konik i hobby.

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Anya pisze: Mam do Was pytanie, chodzi o oczko wodne. W tym roku nie chcę, aby żaby wyginęły od przyduchy, jak przez dwie ostatnie zimy :cry: Dlatego zaopatrzyłam się w styropianowy przerębel. Moje oczko ma 15 000 litrów pojemności, ile tych pływających przerębli powinno być? Jeden wystarczy? Tak sobie myślę, że to będzie za mało.
Ciekawe, że ta przyducha zabiła żaby, czego odżałować nie mogę, ale nie zrobiła krzywdy ślicznym traszkom.
Dzisiaj idę kłaść ten przerębel. I jeszcze jedno - czy to wszystko jedno gdzie on będzie? Poręczniej byłoby umieścić go blisko brzegu :?:
Witaj Pawle!
Zadałam te pytania w części dotyczącej ogrodów, skierowano mnie tutaj :P Doradź coś, proszę.
Przez dwa lata z rzędu wyławiałam uduszone żaby - bardzo to nieprzyjemne, a i pożytecznych stworzeń szkoda :(
Wtedy jednak pokrywa lodu utrzymywała sie wyjątkowo długo, w tym roku pewnie tak nie będzie, ale rada zawsze się przyda. Jeden przerębel już położony. Trzeba drugi?
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

Anya pisze: Jeden przerębel już położony. Trzeba drugi?
Witaj Anya. Sam przerębel może nie wystarczyć. Przy mrozach powyżej -10°C woda zamarza pod takim przeręblem i w efekcie wypycha go na lód. Moim zdaniem, to raczej nie przydatny gadżet w oczku zimą. Jeśli masz dostęp do elektryczności proponuję zakupić dobrą pompkę powietrzną i zastosować napowietrzanie oczka, TAKIE JAK TUTAJ pokazuję. Osobiście nigdy nie używałem przerębli styropianowych, wiedząc, że nie są praktyczne i przy większych mrozach nie zdają egzaminu.
Na oczko 10 000 l, stosują dwia najwęsze kamienia napowietrzające jakie są w sprzedaży.
Do twego oczka również wystarczą dwa kamieni umieszczone jeden od drugiego jak najbliżej środka oczka w odległości ok 3 - 4 m jeden od drugiego. Pompka - kompresorek może stać w ogrodzie, pod warunkiem że będzie osłonięta od śniegu i deszczu. Jest to o tyle dobry sposób, że zapobiega skraplaniu sie wody w wężyku, Woda skrapla się, w wyniku różnicy temperatur, w przypatku gdy pompka stoi w pomieszczeniu cieplejszym niż temperatura w ogrodzie i zamarzając w wężyku, czopuje go tak, że powietrze przestaje płynąc.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Bardzo dziękuję! :D
Zajrzałam, przeczytałam i do tematu napowietrzania podejdę później - teraz wszystko ścięte lodem. Styropianowy przerębel na razie funkcjonuje, niestety będzie musiał wystarczyć. Mąż mówił, że kupi drugi i też położy.
Ja namawiam go na to napowietrzanie, ale musi mieć chwilę czasu, no i kupić wszystko co potrzebne.
Jeszcze raz dziękuję ;:2

Obejrzałam Twoje dzieło między blokami - fantastyczna sprawa! Bardzo mi się podoba, taki sielski zakątek w środku osiedla. Podziwiać też należy pracę, jaką wykonałeś na nieswoim przecież kawałku ziemi! Sąsiedzi pomogli, czy tylko podziwiają? Kiedyś mieszkałam w bloku, więc wiem, że bywa różnie...
Jak masz ochotę i czas to pooglądaj moje oczko wodne na mojej stronie www.roslin-menazeria.net
Niestety nie wydzieliłam części dotyczącej tylko oczka wodnego, więc trzeba trochę przejrzeć aby znaleźć.
Zapraszam :P
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

Anya pisze: Sąsiedzi pomogli, czy tylko podziwiają? Kiedyś mieszkałam w bloku, więc wiem, że bywa różnie...
Dzięki.
Co do sąsiadów to poczytaj TUTAJ > Historia , a doczytasz się co robili sąsiedzi. :)

ps. Twoja stronanie otwiera się. :(
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Witaj Pawle!
Z sąsiadami to standard, chyba tak było, jest i będzie, że albo są protesty, albo na chęciach się kończy.... zdarzają się jednak pomocne "perły". Czego serdecznie życzę!

Już poprawiłam adres strony, wszystko się otwiera jak należy.
Można też kliknąć na "domek" z www pod każdym moim postem ;:109
Zapraszam!
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

Już kliknąłem i..... powiem tylko jedno słowo, bo słów mi brakuje.... PRZEPIĘKNY.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

A dziękuję Ci bardzo! ;:2 Cieszę się, że mój ogród się podoba.

Dzięki za radę dotyczącą napowietrzania wody w oczku,
jakbym potrzebowała pomocy - wiem na kogo mogę liczyć ;:84 ;:215
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
jakja
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 115
Od: 10 lis 2006, o 16:38
Lokalizacja: Poznań

Post »

Anya: ile masz tych wrzosów? Praktycznie ilu letnią mają trwałość? Zakładam własne wrzosowisko... :-D
Pozdrawiam. Jacek.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

Jacku, podejrzewam, że mam dla Nas przykrą wiadomość na temat długości życia wrzosów.
Podejrzewam że ....one nas przeżyją :cry: :wink:
Lecz pocieszam się, że te parę lat jeszcze się nimi pozachwycamy :)
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

jakja pisze:Anya: ile masz tych wrzosów? Praktycznie ilu letnią mają trwałość? Zakładam własne wrzosowisko... :-D
Nooo sporo, bardzo je lubię ;:54
Niestety odmiany bardziej efektowne niż dziki wrzos, pełne i w różnych kolorach nie są takie trwałe. A właściwie to by nawet były, gdyby zimy u nas były łagodniejsze. Jeśli są mrozy -13do -20 st.C bez śniegu, to bardzo wymarzają. Na delikatniejsze odmiany nawet przykrycie wtedy niezbyt pomaga. U mnie bywa zimą mroźno, więc tak 5 lat wytrzymują.
Ale spokojnie można z długich pędów robić coś w rodzaju odkładów i mamy nowe roślinki. Nauczona złym doświadczeniem sprzed dwóch lat (wymarzło ich bardzo dużo!), każdą większą kępkę otaczam przykopanymi dłuższymi gałązkami i pozwalam im tak rosnąć, nawet dwa lata. Co ciekawe te młodsze kępki są zdecydowamie odporniejsze na mróz. Jak jest potrzeba - coś wymarzło, źle wygląda stara kępa - wymieniam na nową, bujną kępkę wrzosu. Jak się dobrze przyjrzysz mojemu wrzosowisku to zobaczysz przy trawniku mniejsze kępy, to właśnie te młode wrzosy, samodzielnie uzyskane! :D
Łatwe do wykonania, przyjemne i nie obciąża finansowo. U mnie ta metoda się sprawdza! ;:32
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Woda w ogrodzie to moja pasja, konik i hobby.

Post »

Witam serdecznie! Proszę o pomoc. W moim ogrodzie znajduje się staw o powierzchni 4arów. Początkowo był to staw hodowlany karpi,aktualnie naturalny akwen wodny a w nim karasie, kilka amurów , dwa szczupaki/ chyba???/. Rośnie tam trzcina , palki wodne, lilie i trawa ...chyba zwie si ę kolczatką/ moje utrapienie/ Jednak nie to jest najgorsze , od tygodnia / w ciągu trzech dni / cały staw pokrył się rzęsą.Stał się takim zaniedbanym wg. mnie stawem . Co robić , jak pozbyć się tej niechcianej przybyszki. Wykluczone jest czyszczenie dna / ostatnio czyszczony, odmulany był 20 lat temu / . Czy są inne sposoby? Będę bardzo wdzięczna za porady .
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
szkodnikk
200p
200p
Posty: 252
Od: 2 sty 2014, o 10:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Końskie

Re: Woda w ogrodzie to moja pasja, konik i hobby.

Post »

Rzęsa sama w sobie nie jest zła, cieniuje wodę i zmniejsza zakwit glonów. Jej nadmiar można zebrać z powierzchni solidnym podbierakiem z drobną siatką.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Woda w ogrodzie to moja pasja, konik i hobby.

Post »

Staw to nie oczko więc podbierakiem można tylko stwierdzić że rzęsa jest szybsza. Mój znajomy zastosował metodę podpatrzoną gdzieś zagranicą. Zrobił z włókniny pas dół obciążył ciężarkami a do góry dał butelki plastykowe zakręcone. Dwie osoby w jeden dzień wyłowiły kilkaset kilogramów. Kiedy rzęsa pokryje całą powierzchnię to staw umiera. Rozwój rzęsy to przedostanie się do stawu nawozów albo gnojowicy z sąsiednich pól.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”