Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
Jak dobrze pójdzie, dzisiaj mąż skończy przenoszenie pustaków. Prognoza 13 stopni i umiarkowane zachmurzenie
Pustaki znikną, przesuniemy ogrodzenie o 3 przęsła (7,5m) jak to zaznaczyłam na jednym ze zdjęć w poprzednim poście, a w następnej kolejności przekopiemy i dowieziemy ziemi tam gdzie ma powstać nowa część zielnika. Planuję wszystkie zioła wykopać, ziemię przekopać porządnie, przy ogrodzeniu i w środku wkopać takie obrzeże trawnikowe plastikowe 20cm - ciemna zieleń lub ciemny brąz.
Powstałe ścieżki planuję wysypać kamieniami.
Zielnik o 20 cm się skróci, ale jego wymiary myślę, że będą wystarczające, trapez o wymiarach:
głębokość 2,5m z tyłu 5m z przodu 8-10m (zobaczymy jak wyjdzie już przy montowaniu słupków i przęseł )
Jestem właśnie w trakcie planowania jak i co na kartkach, gdyż nie mogę za wiele zrobić w gruncie -muszę czekać z pracami w ogrodzie aż zielnik nabierze należytego kształtu. Jak już powstanie konkretny plan, to wrzucę go tu, a później porównam jak wyszło w praktyce.
W każdym razie chce dać na obrzeżach zioła wieloletnie, a w środku zostawić miejsce dla jednorocznych - to główne założenie.
Na razie moje karteluszki wyglądają tak
Dodatkowo! Wczoraj obcięłam czubki moich domowym estragonom co by się lepiej ukorzeniły i rozgałęziły.
[/quote]
Pustaki znikną, przesuniemy ogrodzenie o 3 przęsła (7,5m) jak to zaznaczyłam na jednym ze zdjęć w poprzednim poście, a w następnej kolejności przekopiemy i dowieziemy ziemi tam gdzie ma powstać nowa część zielnika. Planuję wszystkie zioła wykopać, ziemię przekopać porządnie, przy ogrodzeniu i w środku wkopać takie obrzeże trawnikowe plastikowe 20cm - ciemna zieleń lub ciemny brąz.
Powstałe ścieżki planuję wysypać kamieniami.
Zielnik o 20 cm się skróci, ale jego wymiary myślę, że będą wystarczające, trapez o wymiarach:
głębokość 2,5m z tyłu 5m z przodu 8-10m (zobaczymy jak wyjdzie już przy montowaniu słupków i przęseł )
Jestem właśnie w trakcie planowania jak i co na kartkach, gdyż nie mogę za wiele zrobić w gruncie -muszę czekać z pracami w ogrodzie aż zielnik nabierze należytego kształtu. Jak już powstanie konkretny plan, to wrzucę go tu, a później porównam jak wyszło w praktyce.
W każdym razie chce dać na obrzeżach zioła wieloletnie, a w środku zostawić miejsce dla jednorocznych - to główne założenie.
Na razie moje karteluszki wyglądają tak
Dodatkowo! Wczoraj obcięłam czubki moich domowym estragonom co by się lepiej ukorzeniły i rozgałęziły.
[/quote]
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
Witam miło, Ipako
Bardzo podoba mi się ten ziołowy zakątek, tym bardziej że zaczynasz od siewów ziół, podczas gdy u mnie udają się dopiero od etapu sadzonki Do tej pory dohodowałam się co roku tylko własnej bazylii i pietruszki, raz majeranku, raz mięty, a tak to niestety siewy ziół nie były moją mocną stroną
Dopiero na forum dowiedziałam się, że bazylia uda się lepiej w gruncie w półcieniu, oraz że można bez problemu ukorzenić czubek pędu (dotąd tą górę zużywaliśmy w całości w kuchni, a dół się rozkrzewiał, a teraz z kilku wysianych jesienią ziarenek mam w doniczce mały las, choć z naszą miłością do tego ziółka ciągle jest podgryzana).
Szukałam w necie czegoś konkretnego o allelopatii ziół, niestety znalazłam tylko połączenia zielno-warzywne, a o wzajemnym oddziaływaniu różnych ziół niewiele Widzę, że w skrzynkach hodujesz współrzędnie różne zioła, zauważyłaś, żeby któreś z nich szczególnie się nie tolerowały albo przeciwnie- lubiły? Wsadziłam w zeszły weekend do jednej głębokiej misy rozmaryn, bazylię tajską, szałwię, lubczyk, miętę i kolendrę i zastanawiam się, czy im razem będzie dobrze
PS. Twój egzotyczny nick kojarzy mi się z takim fajnym zwierzakiem, ozdobą Wrocławskiego ZOO - okapi
Bardzo podoba mi się ten ziołowy zakątek, tym bardziej że zaczynasz od siewów ziół, podczas gdy u mnie udają się dopiero od etapu sadzonki Do tej pory dohodowałam się co roku tylko własnej bazylii i pietruszki, raz majeranku, raz mięty, a tak to niestety siewy ziół nie były moją mocną stroną
Dopiero na forum dowiedziałam się, że bazylia uda się lepiej w gruncie w półcieniu, oraz że można bez problemu ukorzenić czubek pędu (dotąd tą górę zużywaliśmy w całości w kuchni, a dół się rozkrzewiał, a teraz z kilku wysianych jesienią ziarenek mam w doniczce mały las, choć z naszą miłością do tego ziółka ciągle jest podgryzana).
Szukałam w necie czegoś konkretnego o allelopatii ziół, niestety znalazłam tylko połączenia zielno-warzywne, a o wzajemnym oddziaływaniu różnych ziół niewiele Widzę, że w skrzynkach hodujesz współrzędnie różne zioła, zauważyłaś, żeby któreś z nich szczególnie się nie tolerowały albo przeciwnie- lubiły? Wsadziłam w zeszły weekend do jednej głębokiej misy rozmaryn, bazylię tajską, szałwię, lubczyk, miętę i kolendrę i zastanawiam się, czy im razem będzie dobrze
PS. Twój egzotyczny nick kojarzy mi się z takim fajnym zwierzakiem, ozdobą Wrocławskiego ZOO - okapi
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
Zajrzałam do ciebie, witaj koleżanko czarownico Widzę, że jesteś niestrudzona w uprawie ziół, brawo. Ja w takich domowych warunkach nie dałabym rady tyle wyhodować. Z 4 wysianych gatunków bazylii udało mi się ocalić tylko 4 doniczki. Zawsze dochodzę do etapu pikowania i zgorzel siewek zbiera swoje plony. To niestety albo wina słabej ziemi, albo wschodnich, niewystarczająco słonecznych parapetów.
Wspaniale planujesz zielnik, jestem go ciekawa. Ja sadziłam na chybił, trafił.
Wspaniale planujesz zielnik, jestem go ciekawa. Ja sadziłam na chybił, trafił.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
Shire, moja droga, ostatnio przeniosłam się z relacjami również ziołowymi do mojego nowego, ogólnego wątku o ogrodzie (Ipako jako tako). Ostatnio wrzuciłam tam aktualne zdjęcie zielnika i oczywiście ostatecznie też do ostatniej chwili nie wiedziałam jaki on będzie Mam dość sporo ziół, właśnie wczoraj zrobiłam foto na jakim są obecnie etapie. Jeżeli chcesz to zajrzyj tam, ale masz racje - tu też powinnam coś napisać. Obiecuję, że nadrobię i może nawet więcej pokarzę niż tam W końcu jakby na to nie patrzeć ten watek już prowadzę od kilku lat i na pewno szkoda by było go zaniedbać.
Co do bazylii to i u mnie często się nie udawały, albo robactwo, albo zgorzel, albo jeszcze coś innego. Teraz też te muszki się znowu u mnie pokazały, więc po prostu dałam bazylie już do gruntu i niech sobie radzi :P jak na razie ukorzenia się i powinno być raczej dobrze. W każdym razie do gruntu dałam około 12 sztuk z 36 Reszta siedzi w doniczkach ale już na dworze i zobaczymy co z nią będzie.
Szkoda mi, bo tej zimy nie przeżyły moje (wyhodowane od nasionka!) melisy (7 szt), tymianki, 3 szałwie lekarskie (z sześciu) i z 8 mięt meksykańskich kłosowiec - przeżyły tylko 3szt. Na szczęście w melisy i tymianki się już zaopatrzyłam na targu. Mam też kilka nowych ziółek np werbanę cytrynową czy kocankę curry
Ach te nasze ziołowe "hobby"
Co do bazylii to i u mnie często się nie udawały, albo robactwo, albo zgorzel, albo jeszcze coś innego. Teraz też te muszki się znowu u mnie pokazały, więc po prostu dałam bazylie już do gruntu i niech sobie radzi :P jak na razie ukorzenia się i powinno być raczej dobrze. W każdym razie do gruntu dałam około 12 sztuk z 36 Reszta siedzi w doniczkach ale już na dworze i zobaczymy co z nią będzie.
Szkoda mi, bo tej zimy nie przeżyły moje (wyhodowane od nasionka!) melisy (7 szt), tymianki, 3 szałwie lekarskie (z sześciu) i z 8 mięt meksykańskich kłosowiec - przeżyły tylko 3szt. Na szczęście w melisy i tymianki się już zaopatrzyłam na targu. Mam też kilka nowych ziółek np werbanę cytrynową czy kocankę curry
Ach te nasze ziołowe "hobby"
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
Na werbenę cytrynową i ja poluję, ale jeszcze nie ma. Póki co tylko stewię kupiłam i już rośnie w doniczce na działce. Lecę do 2 wątku.
- Emi22
- 200p
- Posty: 305
- Od: 12 cze 2016, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ipako i jej domowy zielnik - relacje codzienne
ipako witaj!! Wątek masz niesamowity! Gratuluję zacięcia oczarowana jestem.
Obszerny masz zielnik. Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Tyle rodzajów mięt!! Ja (początkująca bardzo jestem) mam na razie tylko trzy (kędzierzawą, pieprzową - taką z większymi listkami) i jeszcze jedną, ale jej nie zidentyfikowałam jeszcze (tj. nie wiem co to za odmiana).
Masa innych ziół. Aż miło popatrzeć.
Zostanę stałą bywalczynią u Ciebie
Obszerny masz zielnik. Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Tyle rodzajów mięt!! Ja (początkująca bardzo jestem) mam na razie tylko trzy (kędzierzawą, pieprzową - taką z większymi listkami) i jeszcze jedną, ale jej nie zidentyfikowałam jeszcze (tj. nie wiem co to za odmiana).
Masa innych ziół. Aż miło popatrzeć.
Zostanę stałą bywalczynią u Ciebie