Ogród Madzi - część 3
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj. Madziu u Ciebie to całkiem sporo tych wiosennych roślin . Bardzo fajnie rozpoczęłaś nowy wątek. Pozdrawiam .
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ogród Madzi - część 3
Fantastycznie rozpoczęłaś astronomiczną wiosnę. Szczególnie mi się podobają drobno cebulowe posadzone w grupie. Ja na razie więcej sadzę cebulek, niż oglądam kwiatków, ale dam im czas i swobodę, niech się rozrastają, rozsiewają - mnożą na potęgę. Też chcę mieć taki ładny widok .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu i ja też jestem ciekawa jak Twój ogród rozkwitnie w nowym sezonie.
Wiosenne irysy i przebiśniegi malutkie, ale choć odrobinę cieszą oko.
Wiosenne irysy i przebiśniegi malutkie, ale choć odrobinę cieszą oko.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Melduję się, co by nie zgubić...
Piękne irysy, u mnie ciągle w fazie zbitych pąków .
Piękne irysy, u mnie ciągle w fazie zbitych pąków .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Ojej, ale dużo wpisów, jak miło
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pamięć.
A teraz trzeba odpisać...
Olu,
coś tam te wiosnę widać.
Ale na razie jakoś tak nieśmiało.
Mam nadzieję, ze szybko się to zmieni.
Mirko,
owszem poletka kwiatków mogą sprawiać wrażenie bogatych.
Jednak pamiętaj, ze zdjęcia pokazują ogród w sposób tendencyjny.
Ogólnie to wciąż jest buro.
Tulap,
oczary, są piękne owszem.
Jednak najładniej wyglądają, kiedy kwitną jeszcze w zimowej scenerii.
Tyle, ze ja już za śniegiem jakoś nie tęsknię.
Lidko,
coś tam kwitnie, mam nadzieję, ze z dnia na dzień będzie tego więcej.
Jednak wiosna przyjdzie tak na prawdę, kiedy pojawią się pierwsze listki.
Beato,
miło mi, że mnie odwiedzasz.
Mam nadzieję, ze wkrótce i Ty zdecydujesz się pokazać swój ogród w oddzielnym wątku.
Aniu,
cieszę się, że się ujawniłaś.
Zapraszam jak najczęściej.
Przemku,
liści nie grabię ani jesienią ani wiosną.
Same zmieniają się w próchnicę i użyźniają ogród.
A zanim się to stanie zarastają roślinnością i przestają być widoczne tworząc naturalną ściółkę.
Marto -3 Koty,
niektóre moje kocice były sterylizowane w ten sposób już prawie 10 lat temu.
Wszystko zależy od możliwości weterynarza - zwłaszcza w zakresie sprzętu.
Inne koty - sterylizowane tradycyjnie miały kubraczki.
W obu przypadkach po dobie od zabiegu koty czuły się generalnie nieźle.
Również nie zawsze z kotem w kubraczku trzeba było jeździć do weterynarza.
Np. z Felą ani razu nie byłam na kontroli.
Dawałam jej 5 dni antybiotyk w tabletkach a szwy były rozpuszczalne i nie trzeba było wyciągać.
Zuza - Sweetdaisy,
witam nowego gościa i zapraszam jak najczęściej.
Ewlino,
owszem, trochę kwiatków już jest.
I właśnie ten wiosenny drobiazg cieszy chyba najbardziej.
Aniu - Ask_anulla,
niestety cebulki u mnie giną zżerane przez nornice.
Jednak na szczęście zawsze coś ocaleje i nawet się rozrośnie.
Beato-Beatrix,
bardzo mi miło.
Jolu,
właśnie te irysy i przebiśniegi lubię najbardziej z wiosennych kwiatków.
Zawsze czekam na nie z niecierpliwością.
Justyno,
większość moich irysów rośnie od południa i dzięki temu już rozkwitło.
Te, które są w cieniu wciąż mają dopiero pąki.
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pamięć.
A teraz trzeba odpisać...
Olu,
coś tam te wiosnę widać.
Ale na razie jakoś tak nieśmiało.
Mam nadzieję, ze szybko się to zmieni.
Mirko,
owszem poletka kwiatków mogą sprawiać wrażenie bogatych.
Jednak pamiętaj, ze zdjęcia pokazują ogród w sposób tendencyjny.
Ogólnie to wciąż jest buro.
Tulap,
oczary, są piękne owszem.
Jednak najładniej wyglądają, kiedy kwitną jeszcze w zimowej scenerii.
Tyle, ze ja już za śniegiem jakoś nie tęsknię.
Lidko,
coś tam kwitnie, mam nadzieję, ze z dnia na dzień będzie tego więcej.
Jednak wiosna przyjdzie tak na prawdę, kiedy pojawią się pierwsze listki.
Beato,
miło mi, że mnie odwiedzasz.
Mam nadzieję, ze wkrótce i Ty zdecydujesz się pokazać swój ogród w oddzielnym wątku.
Aniu,
cieszę się, że się ujawniłaś.
Zapraszam jak najczęściej.
Przemku,
liści nie grabię ani jesienią ani wiosną.
Same zmieniają się w próchnicę i użyźniają ogród.
A zanim się to stanie zarastają roślinnością i przestają być widoczne tworząc naturalną ściółkę.
Marto -3 Koty,
niektóre moje kocice były sterylizowane w ten sposób już prawie 10 lat temu.
Wszystko zależy od możliwości weterynarza - zwłaszcza w zakresie sprzętu.
Inne koty - sterylizowane tradycyjnie miały kubraczki.
W obu przypadkach po dobie od zabiegu koty czuły się generalnie nieźle.
Również nie zawsze z kotem w kubraczku trzeba było jeździć do weterynarza.
Np. z Felą ani razu nie byłam na kontroli.
Dawałam jej 5 dni antybiotyk w tabletkach a szwy były rozpuszczalne i nie trzeba było wyciągać.
Zuza - Sweetdaisy,
witam nowego gościa i zapraszam jak najczęściej.
Ewlino,
owszem, trochę kwiatków już jest.
I właśnie ten wiosenny drobiazg cieszy chyba najbardziej.
Aniu - Ask_anulla,
niestety cebulki u mnie giną zżerane przez nornice.
Jednak na szczęście zawsze coś ocaleje i nawet się rozrośnie.
Beato-Beatrix,
bardzo mi miło.
Jolu,
właśnie te irysy i przebiśniegi lubię najbardziej z wiosennych kwiatków.
Zawsze czekam na nie z niecierpliwością.
Justyno,
większość moich irysów rośnie od południa i dzięki temu już rozkwitło.
Te, które są w cieniu wciąż mają dopiero pąki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj Madziu,piękne wiosenne przywitanie ,miło się tutaj przychodzi ,bo ogród oczarowuje ,no i pani tego ogrodu bardzo sympatyczna ,więc jestem i ja
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 3
Wpisuję się, aby nie umknął mi tak piękny ogród
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu wiesz co chyba zastosuję w tym roku twoja metodę. Nie będę grabił wszystkich liści. Po prostu część rozsypie na rabaty.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu
Pięknie powitałaś wiosnę.
Sporo roślin już Ci kwitnie.
Piszesz, że dawałaś Feli antybiotyk w tabletkach.
Ciekawa jestem, jak ona to przyjmowała.
Moja, niestety, na tabletki reaguje dokładnie jak w tym wierszyku o podawaniu kotu tabletki.
Jak kiedyś czytałam ten wierszyk po raz pierwszy to śmiałam się do łez.
A jak mi przyszło podać mojej tabletkę , to już mi do śmiechu nie było.
I jak raz się udało mi podać jej sposobem, to zdolna bestyjka następnym razem już wiedziała i nie
udawało się sposobu powtórzyć.
Pięknie powitałaś wiosnę.
Sporo roślin już Ci kwitnie.
Piszesz, że dawałaś Feli antybiotyk w tabletkach.
Ciekawa jestem, jak ona to przyjmowała.
Moja, niestety, na tabletki reaguje dokładnie jak w tym wierszyku o podawaniu kotu tabletki.
Jak kiedyś czytałam ten wierszyk po raz pierwszy to śmiałam się do łez.
A jak mi przyszło podać mojej tabletkę , to już mi do śmiechu nie było.
I jak raz się udało mi podać jej sposobem, to zdolna bestyjka następnym razem już wiedziała i nie
udawało się sposobu powtórzyć.
Re: Ogród Madzi - część 3
Przyszłam z rewizytą. Wpisuję się więc i idę do starych tematów obejrzeć ogród w poprzednich latach.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj Madziu.
Przepiękny początek wiosny w ogrodzie.
Kępy cebulowych bardzo naturalnie wpisały się w rabaty
A oczar wrecz mnie oczarował.
Przepiękny początek wiosny w ogrodzie.
Kępy cebulowych bardzo naturalnie wpisały się w rabaty
A oczar wrecz mnie oczarował.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Ogród Madzi - część 3
Właśnie Madziu, jak dajesz kotu tabletkę? Jak dokładnie tak jak w tym wierszyku, o którym wspomniała Ingis 05..
Marta