Iwonko, Edenka wyższa ode mnie, ale ja jestem wielkości siedzącego psa...
Myślę, że ma ok 170cm. Nie ciągnę jej w górę. Sama się utrzymuje. Dla mnie ona raczej parkowa ze sztywnymi gałązkami.
Polecam. Jest cudna. Też już jej dosadziłam drugie Edenkowe towarzystwo.
Jane, witaj. Jesteś u mnie po raz pierwszy
. Miałam farta z tym zaczętym świeżo wątkiem
.
Niezmiernie mi miło. Może podasz w stopce jakie jest Twoje imię?
Po wpisie mniemam, że jesteś ogrodniczką. Napiszesz coś o sobie.
Mieszkasz w pięknym regionie.
Przydomek Rose zobowiązuje
. Pochwalisz się królewnami?
Sam przydomek mojego ogrodu zapowiada, że z linijką się nie da...Nie umiem.
Nie pasuje do mnie. Niby starsza stateczna pani, ale w głowie
.
Justynko, dziękuję.
To przywrotnik ostroklapowy. Dopisz do listy tego, co mam Ci przesłać. Mam sadzonki.
Potem będzie ci się siał. Nasion nie zbierałam.
Bardzo go lubię, kwitnie na tej przyżwirowej plaży, ale i przy kałuży.
Nie grymasi.
I ten kolor. A porankiem zbiera wszystkie kryształki rosy i trzyma jej przez większość dnia.
, moje zeszłoroczne zauroczenie, mam posadzone dwie przy pergoli, bo kupowałam ją polecaną jako różę pnącą, a teraz się zastanawiam czy pergola to dobre dla niej miejsce, chyba sprzedawca mnie trochę hmmm...zachęcił 
już bym się sponiewierała w ogródeczku, a mężuś mi mówił, że pod folią wszystko, co przed wyjazdem posiałam, to wzeszło i fajnie zielono jest, więc na świąteczny stół swój szczypiorek mieć będę 
no i wiozę różyczki ze sobą do domu, bo jakoś same tak do tego koszyka wpadły 
. Dla mnie jesteś wzorem siły. Na taki szmat czasu zostawiasz domek i do pracy, która psychicznie też nie łatwa.
.
.
...
