Przemku - bardzo współczuję utraty tak wielu roślin, faktycznie pozostało Ci bardzo mało z dużej ilości Twoich Adenium.
Ale siał raczej nic nie będę bo po prostu się z czasem nie wyrabiam ...
- liczę, że z upływem czasu, znajdziesz jeszcze "odrobinę" wolnego, żeby powtórnie "zabawić" się w wysiew i opiekę, nad tymi pięknymi roślinami - szczególnie, że warunki do ich opieki będziesz miał wyśmienite. O takich warunkach mogę tylko
pomarzyć. Mam nadzieję i życzę Tobie tego, żebyś jednak nie zniechęcał się i zmienił zdanie odnośnie wysiewu nasion Adenium. Masz wiedzę, a najważniejsze praktyczne doświadczenie w ich uprawie i co najważniejszy ogromny plus,
dużo miejsca dla tych roślin o którym my "mieszczuchy - parapetowcy", możemy jedynie skrycie pomarzyć,
a minimum czasu dla wysiewu nasion wygospodarujesz .