Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
boryna
50p
50p
Posty: 98
Od: 23 cze 2010, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Ja używam noża do darni - takiego ostrego półksiężyca na kiju. Zdaje egzamin i rzeczywiście jest tych gadów mniej w miejscach moich polowań. ;:108 ;:108
Bożena
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

A ja mam pytanie:

Otóż mam w ogrodzie rabatkę z funkiami, którą te cholery wybrały sobie na restaurację. Mam też jeża, który odwiedza nas w gości, jednak niekiedy ślimaków jest tak dużo, że nie daje rady zjeść ich wszystkich.
I teraz tak: czy mogę na tej rabatce wysypać truciznę na ślimaki i następnie odgrodzić ją płotkiem tak na 30 - 40 cm wysokim? Jeże raczej nie wspinają się po płotach ani nie podkopują pod nimi, więc chyba nie zje trucizny, co? Ślimaki też chyba prędzej padną w "strefie śmierci" niż rozpełzną się po ogrodzie?
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Polej funkie tymiankowym specyfikiem wg ubiegłorocznego przepisu ,tylko trochę większe stężenie zastosuj..Można też w okolicy zasiać aksamitki,wtedy przerzuca się na nie.Ślimaki nie lubią zapachu majeranku .Tylko nie wiem czy majeranek będzie rósł między funkiami
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Ok, sprawdzę tę metodę :D bardzo dziękuję :D
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2840
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Bardzo wątpliwe, czy ślimaki bez skorupek są jadalne dla jeży czy ptaków. Z jakiegoś powodu nie mają domków na plecach i teoretycznie nic ich nie chroni , może są niesmaczne, albo wręcz trujące?
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Dałam jezykom owe ślimaki...jeżyki kompletnie je zignorowały dłubiąc pyszczkami w glebie w poszukiwaniu czegoś innego niż ślimaki.
Jakoś nie wierzę w to, że ze ślimakami można wygrać w sposób mało chemiczny. Mam działkę uprawną. Jedynie mój sąsiad też coś z warzyw uprawia. Reszta sąsiadów ma drzewa, krzewy i trawnik na który leje masę wody. Ślimaki mają gdzie się rozmnażać a jedzą u mnie ;:145
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2840
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Też myślę, że akurat z tymi nie da rady ekologicznie, one nie mają wrogów naturalnych. U mnie jest niedużo, dosłownie pojedyncze sztuki i to pasiaste pomrowy, więc wystarcza zbieranie. Ale widziałam te rude w Polsce centralnej. Brrr, ohyda :!:
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Na te bez skorupowe dziadostwo dobrze u mnie sprawdzają się zwykłe kaczki ale muszą mieć dostęp do wody. Przejrzą każdy zakamarek.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

W lildu jest mieszanka kwiatów odstraszających ślimaki. Ktoś coś wie? Na opakowaniu widać sporo kwiatów, choćby aksamitki. Pewnie rozpoznalibyście i inne ale ja za kwiatami nie trafiam. Zastanawiam się jakby to miało działać. Jakbym miała więcej miejsca (lub nie była tak pazerna w uprawach 8-) ) to pokusiłabym się o większy udział kwiatów na rzecz zabezpieczenia działki od ślimorów. Jednak jestem sceptyczna co do zniechęcenie pasożytów.
Dążę na działce do dużego wymieszania pomiędzy kwiatami, ziołami, warzywami. I co? I widzę ślimaki wszędzie. Aksamitki co prawda w warzywach nie miałam ale ziół sporo. Zerknijcie na tą ofertę :D
Pozdrawiam Jola
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Może nie tak odstraszające a raczej "wyłapujące". Właśnie owa aksamitka jest lubianą roślinką przez te paskudy. Po zakupie 10 sztuk pięknie kwitnących sadzonek i po umieszczeniu ich na docelowym miejscu, aksamitki cieszyły oko tylko przez jeden dzień- następnego dnia rano nie było śladu po liściach. Na pocieszenie pozostawiły mi goluśkie łodygi z mizernymi główkami kwiatków a one także miały poobgryzane płatki.
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Czyli koncepcja obsadzenia warzywnych grządek taką mieszanką może być ryzykowna. Owa mieszanka kiedyś się skończy a ślimaki zostaną, tyle że po uczcie zgłodnieją.
Pozdrawiam Jola
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Jolu i chyba nie pozostaje nic innego niż ręczne zbieranie ślimaczków a także zastawianie piwnych pułapek, które wkopywać trzeba w cieniu. Dwa lata temu kupiłam w ogrodniku specjalne domki z daszkiem z tworzywa sz. a do nich także specjalnie zwabiający preparat w płynie. Wkopujesz, wlewasz najtańsze piwo, dodajesz kropelki i wieczorem już widać jak z okolic ciągną na browara ;:215 . Ewentualnie zasiać kilkanaście torebek mieszanki tych kwiatów i cieszyć się z kwietnej łąki.
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw

Post »

Bożenko nawet mi o piwie nie przypominaj. Wręcz błagam :;230 Nastawiłam ja piwko, wkopałam w glebę pod tujami, koło kompostu. Poświeciłam swe piwko. I wiesz co? Jeden taki gruby kabanos wlazł do szyjki i utknął ;:306 Utknął na amen. Potem się bujałam z tą butelką bo w końcu trzeba było zaczekać aż kaban wyschnie i wypadnie, potem myć butelkę żeby ją do segregacji oddać. Wyleczyłam się z owego sposobu.

U mnie najbardziej się sprawdza wieczorne, poranne spacery z latarką i dziabką po działce. Nie powiem, skuteczna jestem.

Co to za zwabiajęce kropelki?
Teściowie mieli przez całą jesień wolno chadzające kury. Ślimaków mieli zatrzęsienie. Bardzo ciekawi jesteśmy czy kury trochę je przetrzebiły. Kłopotem jest bajzel jaki zostawiły po sobie w rododendronach i w korze ale coś za coś.
Pozdrawiam Jola
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”