Różyczki u Ewki cz. II
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4872
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuniu..dziękuję ślicznie za podpowiedzi,bardzo się przydadzą. . Już te wszystkie podane przez ciebie odmiany gogluję,czytam. . Gdyby nie brak miejsca na działeczce nie robiła bym z tego wielkiego hallo. Jaka by się trafiła taka by rosła. Z braku miejsca,bardzo bym chciała aby to była ta naj,naj...bo więcej już nie zmieszczę. Mnie spodobała się u ciebie Rosarium...ładnie wyeksponowana.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Odmiana Grootendorst- biała albo różowa już od dawna jest na mojej liście chciejstw. Intrygują mnie jej oryginalne w kształcie kwiaty Czy ona rośnie bezproblemowo ? Bo jeżeli tak, to była bym w stanie wybaczyć jej jednorazowe kwitnienie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo, Twoja Mini Eden Rose prześliczna A RU tylko pozazdrościć
O mojej nawet nie ma co opowiadać Rośnie chyba z dziesięć lat i ciągle ma trzy pędy. Nie pomogła nawet zmiana miejscówki. Wyczerpała się moja cierpliwość i będę musiała ją pożegnać.
O mojej nawet nie ma co opowiadać Rośnie chyba z dziesięć lat i ciągle ma trzy pędy. Nie pomogła nawet zmiana miejscówki. Wyczerpała się moja cierpliwość i będę musiała ją pożegnać.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Taro - szukając róż czytałam prawie wszystko, co opisujemy na Forum i nie ukrywam, że i Twój ogród był dla mnie inspiracją. Może dlatego tyle róż nam się powtarza? Na burzę kwiatów w RU liczę, bo to będzie jej trzeci sezon!. Mój The Jazz nie chorował, ale wkurzył mnie jeszcze bardziej, gdy wiatr połamał jego pędy, sztywne i grube. Co mi z takiej róży? Teraz rośnie wśród iglaków, zobaczymy jak się zachowa.
Zeniu - czytam Twój wątek i widzę, jak różanie go rozbudowujesz. Bardzo fajnie, że będzie się można z kolejną osobą wymieniać doświadczeniami. Ja żałuję bardzo, że tak późno zajęłam się różąmi pnącymi. W tym roku kilka już dokupiłam.
Majko- Abraham musi być w każdym ogrodzie! Koniecznie! Swoje okazy zakupiłam w Rosarium. Wszystkie różyczki tam zakupione, o ile mnie pamięć nie myli, sprawdziły się na medal.
Wioluś - Pani Goździkowa powtarza kwitnienie i to wielokrotnie ! Do tego jest bezproblemowa, jeżeli nie liczyć mszyc, o czym powyżej. Jeśli szukasz innej niż wszystkie róże, to już możesz się nie zastanawiać - kupuj, a potem pochwal się, bo będzie czym!
Zeniu - czytam Twój wątek i widzę, jak różanie go rozbudowujesz. Bardzo fajnie, że będzie się można z kolejną osobą wymieniać doświadczeniami. Ja żałuję bardzo, że tak późno zajęłam się różąmi pnącymi. W tym roku kilka już dokupiłam.
Majko- Abraham musi być w każdym ogrodzie! Koniecznie! Swoje okazy zakupiłam w Rosarium. Wszystkie różyczki tam zakupione, o ile mnie pamięć nie myli, sprawdziły się na medal.
Wioluś - Pani Goździkowa powtarza kwitnienie i to wielokrotnie ! Do tego jest bezproblemowa, jeżeli nie liczyć mszyc, o czym powyżej. Jeśli szukasz innej niż wszystkie róże, to już możesz się nie zastanawiać - kupuj, a potem pochwal się, bo będzie czym!
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
O widzisz
A byłam pewna, że czytałam gdzieś że kwitnie tylko raz.
W takim razie cieszę się niezmiernie i z pewnością zagości kiedyś w moim ogrodzie
A byłam pewna, że czytałam gdzieś że kwitnie tylko raz.
W takim razie cieszę się niezmiernie i z pewnością zagości kiedyś w moim ogrodzie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Dzięki za info o LO.
A niejakiej Goździkowej to i ja się od dawna przyglądam. A skoro na dodatek ona powtarza, to cieszę się tak samo jak Wola. No nic, w takim razie trzeba szukać miejsca.
A niejakiej Goździkowej to i ja się od dawna przyglądam. A skoro na dodatek ona powtarza, to cieszę się tak samo jak Wola. No nic, w takim razie trzeba szukać miejsca.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Szukajcie, szukajcie, a potem zapraszam do mnie i tu może coś znajdziecie . Ale byłabym szczęśliwa. Na razie zaopatruję się w cebulowe i byliny. Jesienią powstała nowa rabatka z różami, a wiosną powstanie kolejna. Zanim róże się rozrosną, muszę wypełnić jakoś miejsce między nimi. Nie wszystko przykryją tulipany i narcyze, poza tym niestety krótko kwitną. Chętnie więc przyjmę ogrodowe nadwyżki. Jeśli ktoś ma roślinki nadające się do posadzenia między różami i nie wie co z nimi zrobić, polecam się pamięci.
Wczorajsze marketowe nabytki :
Wczorajsze marketowe nabytki :
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
EWO istnego szaleństwa dokonałaś
-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuniu zdjęcie mini edena katalogowe. Pozostałych różyczek tylko pozazdrościć.
Poruszyłaś u Daysy temat przewracających się mieczyków i tam opisałam sposób na to. Wypatrzyłam go w mojej miejscowości.
Poruszyłaś u Daysy temat przewracających się mieczyków i tam opisałam sposób na to. Wypatrzyłam go w mojej miejscowości.
Pozdrawiam Lucyna
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Krysiu - będzie się działo!
Lucynko - Mini Eden jest doskonały!
Pomarańczowe, morelowe...
Róże pomarańczowe mają to do siebie, że jeszcze bardziej rozświetlają najdalsze zakątki ogrodu niż żółte. Zazwyczaj nie jest to czysty pomarańcz, często w poszczególnych fazach kwitnienia kolory się zmieniają, czasem przechodzą w róż, czasem w morelę a czasem w żółć, nawet w czerwień. Ja lubię je zaraz po pudrowych bladawcach, które są nr 1. Ale to własnie wśród nich jest róża, która bez wątpienia znalazłaby się jeszcze raz, gdyby pewnej zimy wymarzła - mówię o Saharze. Niestety jej ogromną wadą jest to, że łapie plamistość i pod koniec sezonu była prawie łysa. Teraz będę jej obrywać każdy, nawet najmniej zakażony listek, zobaczę, co będzie. Przecudna jest też Maria Curie o zmiennym kolorze kwiatów. Tu z kolei czekam na rozrost krzaczka. Słabo rośnie Whisky, mam dwa krzaczki i oba rosną równo słabo, kwitnienie przeciętnie obfite, więc pewnie drugi raz jej bym nie kupiła. Nieznana róża w żółto-morelowo-pomarańczowej barwie zaskoczyła swą urodą od pierwszego kwiatka. Myślałam, że to Hansestadt Rostock, ale moja jest wysoka osiągnęła w pierwszym roku 1,2- 1,5 m
Lucynko - Mini Eden jest doskonały!
Pomarańczowe, morelowe...
Róże pomarańczowe mają to do siebie, że jeszcze bardziej rozświetlają najdalsze zakątki ogrodu niż żółte. Zazwyczaj nie jest to czysty pomarańcz, często w poszczególnych fazach kwitnienia kolory się zmieniają, czasem przechodzą w róż, czasem w morelę a czasem w żółć, nawet w czerwień. Ja lubię je zaraz po pudrowych bladawcach, które są nr 1. Ale to własnie wśród nich jest róża, która bez wątpienia znalazłaby się jeszcze raz, gdyby pewnej zimy wymarzła - mówię o Saharze. Niestety jej ogromną wadą jest to, że łapie plamistość i pod koniec sezonu była prawie łysa. Teraz będę jej obrywać każdy, nawet najmniej zakażony listek, zobaczę, co będzie. Przecudna jest też Maria Curie o zmiennym kolorze kwiatów. Tu z kolei czekam na rozrost krzaczka. Słabo rośnie Whisky, mam dwa krzaczki i oba rosną równo słabo, kwitnienie przeciętnie obfite, więc pewnie drugi raz jej bym nie kupiła. Nieznana róża w żółto-morelowo-pomarańczowej barwie zaskoczyła swą urodą od pierwszego kwiatka. Myślałam, że to Hansestadt Rostock, ale moja jest wysoka osiągnęła w pierwszym roku 1,2- 1,5 m
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
EWKA różyczek to już sporo nagromadziłaś, ale ja też ulegam tej chorobie i zaczynam dokupywać.
U Ciebie spotkałam kilka co mi w oko wpadły muszę ze spokojem o nich poczytać.
U Ciebie spotkałam kilka co mi w oko wpadły muszę ze spokojem o nich poczytać.
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4872
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś, takiej kolekcji różyczek to pozazdrościć, miejsca także. Jak tu teraz wybrać tą naj, naj...nie da się. . Widzę u ciebie obelisk do róż, jak się sprawuje. Takie coś właśnie chodzi mi po głowie. Te gotowe w sklepie co widziałam mają bardzo małą średnicę, a może taka do róż wystarczająca. . Nie wiem.....
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewciu, bardzo mi się podoba Twój pomysł z prezentacją róż wg klucza kolorystycznego .
Jestem pod wrażeniem ilości gatunków i kondycji Twoich królewien .
W Rozczochranym najmniej róż żółtych i pomarańczowych .
Jestem pod wrażeniem ilości gatunków i kondycji Twoich królewien .
W Rozczochranym najmniej róż żółtych i pomarańczowych .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.