Przydomowy ogródek Eweliny .

[dorotka350]

Ewelinko, super róże zamówiłaś Jakże się cieszę, że Abraham Darby zagości u Ciebie. Będę go oglądała i podziwiała jak rośnie w Twoim ogrodzie. Ciekawa jestem, czy podbije Twoje tak jak podbił moje Mam nadzieję, że tak będzie.

[cyma2704]

Ewelinko w lutym byliny budzą się do życia. Dylematy z pnączami na ścinę prawie rozwiązane, ale pojawiają się kolejne, taki los ogrodnika. Winchester Cathedral wyjątkowo ładna, świetnie, że zagości na rabacie. Ja trawy polubiłam i coraz więcej ich rośnie, są świetnym tłem dla kwitnących roślin. Pogoda dziś przyzwoita na prace w ogrodzie, w dodatku miałaś pomocnicę. Też trochę popracowałam w słońcu na rabatkach.

[ewelkacha88]

Witajcie .

Olu może jeszcze odmieni się Twojej córce . Ja też nigdy bym nie przypuszczała, że to tak mnie wciągnie . Kiedyś za dzieciaka nie interesowały mnie w ogóle te sprawy a tu proszę. Moja Emilka póki co dzielnie mi pomaga i zobaczymy jak to będzie za kilka lat.

Moniko musiałaś mieć taką pogodę jak ja . O tak , oby więcej takich dni . Ty masz dużo więcej pracy niż ja i z pewnością nie jedno popołudnie przed Tobą. Jednak jak ktoś to lubi to nie ma z tym problemu .

Małgosiu "wszystko" to może za dużo powiedziane, ale uczę się powoli jak mogę . Ja jeszcze nie mam takich bujnych powojników jak Ty i roboty mam dużo mniej ale myślę, że z czasem będzie u mnie to samo. Powojniki mają rzeczywiście bardzo delikatne pędy i trzeba uważać.

Reniu dziękuję za zdjęcia i informacje. Widziałam właśnie, że ta róża w niektórych ogrodach jest pnąca w innych krzaczasta i sądząc po Twojej to faktycznie nie nadaje się na łuk. No zobaczymy co ja wymyślę. Do jesieni mam jeszcze kilka miesięcy i na pewno znajdę różę odpowiednią dla siebie. Mimo wszystko bardzo mi się ona podoba więc jeśli nie na łuk to może gdzie indziej znajdę dla niej miejsce .

Dorotko cieszę się, że tak uważasz. Mam nadzieję, że wszystkie podbija moje serce . Wiem, że róże potrzebują czasu i liczę się z tym, że od razu nie będą takie wielkie jakbym tego chciała. Nie mniej mam nadzieje, że doczekam się takich okazów jak u Ciebie.

Soniu oj tak, dużo bylin już budzi się do życia tak jakby to był już marzec. Bardzo liczę na tą różę i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie. Trawy są świetne! Dziwię się, że wcześniej nie zwracałam na nie uwagi . Zimą wyglądają zjawiskowo i w sezonie również. Warto je mieć w ogrodzie i dlatego dosadzę jeszcze . Emilka tak zmęczyła się pomaganiem mamie, że potem usnęła na łóżku przed telewizorem . Fajnie, że też mogłaś trochę popracować u siebie .


Spajder jeszcze niewiele u mnie tego ale dziękuję bardzo.


Za mną piękny i słoneczny dzień. Grzechem byłoby nie skorzystać . W godzinach południowych było u mnie 15 stopni w cieniu .Starsza córka była przez cały weekend łącznie z dniem dzisiejszym u dziadków więc z jedną miałam mniej zamieszania i mogłam dzisiaj trochę popracować w ogródku. Sprzątnęłam co mogłam, przycięłam hortensje bukietowe ( mam nadzieję, że nie za szybko ) . Razem z Emilką zdarłam trawę i zrobiłam miejsce pod maliny, wytyczyłam też sobie nową rabatę i w najbliższym czasie muszę zabrać się za zdzieranie darni z tego miejsca. Większość roślin budzi się do życia, byliny które sadziłam jesienią także i bardzo mnie to cieszy. Mam tylko nadzieję, że nie przyjdą większe mrozy. Z tego co zapowiadają to póki co cisza ale nie wiemy co przyniesie marzec a on lubi być różny.

Miłej nocy życzę Wszystkim i pozdrawiam .

[vimen]

Szczęściara... Ja mam za daleko na działkę, a popracować by sie przydało - musze dużo miejsca pod dalie przygotować. W weekendy dziwnie pogoda się psuje. Zresztą i dzisiaj przez cały dzień lało i woda wszędzie stoi, więc obawiam się, ze ta praca w ogrodzie wyglądałaby jak zapasy w błocie
Co do darcia darni pod rabatę to tak się zastanawiam Ewelinko czy by czymś nie przykryć najpierw trawnika - jakimś gumoleum na przykład. Osłabi to trawę. Zwykle pod takim przykryciem gromadza się dżdżownice, wiec jest szansa, ze dodatkowo spulchnią ziemię i łatwiej będzie usuwać pozostałości po trawie.
A co planujesz posadzić na nowej rabacie?

[chmielakowo]

Przyślijcie dziewczyny troche słońca do nas, bo u nas deszcz i wieje szaleńczo ,ponoć tak ma być jeszcze półtora tygodnia
Fajnie, że córka pomaga, moje dzieciaki owszem lubią coś porobić w ogrodzie, ale różnie się to kończy np. Oli pomagał pielić warzywniak, ale później bardziej spodobała mu się cukinia i zanim się obejrzałam już wyrwał ich chyba z 6 trzeba mieć oczy naokoło głowy i refleks

[Lyanna]

Ewelinko, super jak dzieci pomagają, nawet jak się będą później buntować to i tak sobie kiedyś przypomną o ogrodzie. Po sobie to widzę. Mi trochę pomaga 7 letni syn.
Mogę cos podpowiedzieć Vimen? Katarzyno, żeby osłabić trawę połóż Agrotkaninę. Trawa się osłabi do wiosny a ziemia będzie oddychać. Agrotkanina przepuszcza wodę i powietrze między splotem.

[ewelkacha88]

Witajcie .

Nie potrzebnie chwaliłam się słoneczkiem bo dzisiaj już go nie mam .


Kasiu rzeczywiście mieć ogródek przed domem to jest niesamowite szczęście . Nie wyobrażam sobie co by to było gdybym musiała jechać gdzieś dalej a tak w wolnej chwili zawsze mogę wyjść. Musisz sporo miejsca pod te dalie przygotować nie zazdroszczę . Twój pomysł z przykryciem darni dobry tylko nie wiem ile czasu to wymaga bo nie mam go zbyt wiele, do połowy marca muszę mieć bynajmniej część zdartą . A na nowej rabacie to będzie w zasadzie wszystko tzn. jakieś krzewy z tyłu , trochę róż, hortensji i bylin . Jeszcze do końca nie wiem co konkretnego tam będzie ale czekam na "olśnienie " .Na tej rabacie muszę też postawić piaskownicę a raczej chcę tą piaskownicę jakoś mądrze "wpisać" w rabatę i zobaczymy jak mi to wyjdzie . Z pewnością pochwalę się postępami ale póki co nie ma co pokazywać.


Paulinko u mnie dzisiaj nie ma słońca . Deszcz nie pada ale jest pochmurno i tak nijako. Córka w zeszłym roku też wyrywała co nie trzeba w warzywniku a najbardziej uwielbia zbierać nasionka z aksamitek, wyciąga je z suchych kwiatków i chowa do pudełka albo sypie wprost gdzieś na ziemie i potem mi kiełkują w różnych miejscach.


Asiu fajnie jak dzieci chcą pomagać a moja właśnie chce. Bynajmniej na razie bo co to będzie za kilka lat to nie wiem . A Emilka jest taką małą buntowniczką i nie da sobie nic powiedzieć. Z Weroniką jest inaczej bo Ona to ma swój świat i jak pielę chwasty i wyrzucam do wiaderka to Ona bawi się tymi chwastami i muszę znowu zbierać . No ale niech ma i się bawi ważne , że jest zadowolona.



PS. Czemu Wszyscy mają taką pogrubioną czcionkę ?? Źle mi się to czyta .

[Lyanna]

Naciśnij "CTRL" i " - ", mi dziecko często przestawia wielkość ekranu.

[ewelkacha88]

Udało się . Asiu dziękuję .

[RenataC]

Przyszłam się przywitać
Twoje metamorfozy ogrodowe przebiegają w ekspresowym tempie.Wyczytałam,że szukałaś róży pnącej i pachnącej.Może Laguna ?

[ewelkacha88]

Renatko witaj u mnie . Dziękuję za sugestię, poczytam o niej bo prawdę mówiąc niewiele o niej słyszałam .

[Bufo-bufo]

Posiadanie ogródka/działki nie przy domu też ma swoje dobre strony. Pamiętam jak jeździłam na działkę rodziców i miałam tam swoje kawałki działeczki, gdzie uprawiałam różne rośliny ozdobne. Miło wspominam tamten czas.

[Zenia]

Ewelino..zrobiłam się zazdrośnica o pracę. . Tyle się u ciebie już dzieje w ogrodzie a ja...nic. . Pewnie z początkiem wiosny będziesz mogła napawać się widokami kwitnących bo wszystko już będziesz miała porobione, no prawie wszystko. U mnie mokro, zimno i daleko na działkę.

.Wyczytałam,że szukałaś róży pnącej i pachnącej.Może Laguna ?

No właśnie Laguna, tą wytypowałam i tą kupię, zdania już chyba nie zmienię.

[plocczanka]

Ewelinko - Pracusiu!
Ja jeszcze odpoczywam po powrocie od mamy, odrabiam zaległości w domu, doglądam moich wysiewów i myślę o tym, że trzeba by na działeczkę....Tylko pogoda mnie przeraża. Słoneczko mi się marzy.

[ewelkacha88]

Witajcie .

Olu wszystko ma swoje plusy i minusy . Może gdybym miała działkę dalej to więcej czasu poświęcałabym innym rzeczom? Poza tym ja nie pracuję więc w zasadzie prócz wyjazdów na rehabilitacje i do lekarzy ,czy na zakupy to ja siedzę w domu więc w każdej chwili mogę wyjść na ogródek. Co innego gdybym pracowała i miała tylko popołudnia wolne .

Zeniu oj tam , u Ciebie też będzie w końcu pogoda i wykorzystasz to. Jak zrobi się wiosna to ja będę sadziła z nosem w ziemi i sadziła nowe nabytki . O Lagunie poczytałam, całkiem interesująca jest . Problem w tym, że doszłam do wniosku, że jednak muszę szukać czegoś w innym kolorze bo róż chyba będzie mało widoczny w tym miejscu . Sama już nie wiem .

Lucynko odpoczywaj, odpoczywaj. Na ogródek będzie jeszcze czas . Pogoda jest teraz do bani - u mnie także. Dobrze, że wykorzystałam słoneczko w ostatnich dniach tak jak mogłam . Oglądałam prognozy i na pewno szybko do ogródka nie zajrzę, tzn zajrzę ale nie będę mogła nic zrobić.


Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda pod psem . jest brzydko, ponuro, zimno i w dodatku pół dnia leje deszcz. Wysiałam wieczorkiem niecierpki i seler. Zobaczymy co z tego będzie . Niestety nie było czasu na leniuchowanie a z miłą chęcią zrobiłabym tak :






Albo tak :




Takiemu to dobrze .

Miłego wieczoru Wam życzę i pozdrawiam .