Austrocylindropuntia subulata
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Podłoże jest niewłaściwe. Dobrym substratem jest mieszanka kupnej ziemi dla kaktusów z czymś mineralnym, np. żwirem, perlitem czy potłuczonym keramzytem w proporcjach 20-30% ziemi i 70-80% części mineralnych. W tej chwili Twoje roślinki mają zdecydowanie za żyzne podłoże i są spore szanse, że będą gnić zamiast rosnąć.
Jeśli chodzi o szanse na dalszy wzrost to przydałyby się fotki tych części podziemnych. Brązowe zabarwienie może świadczyć o ich zagniwaniu. A to nie wróży nic dobrego zwłaszcza przy tak żyznym podłożu.
Północne okno dla kaktusów to katastrofa. Nie mają szans, by tam się rozwijać. Zachodnie też nie jest zbyt dobre, ale i tak jest to jedyna szansa na jakikolwiek ich rozwój. Kaktusy MUSZĄ mieć dostęp do bezpośredniego słońca i to najlepiej przez cały dzień.
Jeśli chodzi o szanse na dalszy wzrost to przydałyby się fotki tych części podziemnych. Brązowe zabarwienie może świadczyć o ich zagniwaniu. A to nie wróży nic dobrego zwłaszcza przy tak żyznym podłożu.
Północne okno dla kaktusów to katastrofa. Nie mają szans, by tam się rozwijać. Zachodnie też nie jest zbyt dobre, ale i tak jest to jedyna szansa na jakikolwiek ich rozwój. Kaktusy MUSZĄ mieć dostęp do bezpośredniego słońca i to najlepiej przez cały dzień.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
ale trafilam na madre forum ;) dziekuje za szybkie rady ta moja mieszanka to mniej wiecej pol na pol ziemi kaktusowej z ziemia ogrodkowa , na ile to to zyzne jest ciezko mi ocenic ale przepuszczalne chyba faktycznie bardzo malo..dzis juz nie dam rady ale jutro wyciagne to gnijace to powiecie co zrobic czy to uciac i sprobowac ukorzenic czy juz nic sie z tym nie zrobi;)
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
w tym masz rację te forum jest świetne tyle rad
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
sprawa z pusta podziemna lodyga w pewnym sensie rozwiazala sie sama- przy wyciaganiu kaktusa zostala w ziemi;) teraz chcialabym sie dowiedziec co z ta gorna czescia zrobic tzn jak ja ukorzenic, w poprzednich postach mowiono ze bardzo latwo sie ten kaktusik ukorzenia ale ja i tak mam z tym problem, obecnie spoczywa z obcieta resztka tej zgnilizny na parapecie (az wyschnie tak?) i co dalej:)
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Jak wyschnie to ja wsadzam do piasku lub mieszanki ziemi z dużą ilością piasku.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Jeśli rzeczywiście jest to zgnilizna to trzeba ją natychmiast usunąć. Trzeba ciąć pęd plasterkami do momentu aż cały przekrój będzie zdrowy, bez śladów brązowej zgnilizny. Taką ranę dobrze jest po cięciu zasypać czymś odkażającym - sproszkowany węgiel drzewny, sproszkowane aluminium lub ukorzeniaczem. Następnie ranu musi się zagoić, więc na okres około dwóch tygodni roślinka musi pozostać w suchym miejscu, np. ustawiona w pionie w pustej doniczce. Po dwóch tygodniach można ją posadzić do bardzo przepuszczalnej i wilgotnej ziemi - może być to nawet czysty żwir. Po okresie od 2 tygodni do nawet 2 miesięcy roślinka powinna się ukorzenić.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Austrocylindropuntia subulata
Odświeżam stary wątek, nie ma powodu tworzyć nowego Mam austrocylindropuntia subulata monstrose od ładnym paru lat. Ojciec przywiózł z Niemiec, była mała, ale kwitła. Od tego czasu, a to już ok. 10 lat ładnie się rozrosła, ale nigdy już nie zakwitła. Są jakieś sposoby na kwiaty na tym kaktusie?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Austrocylindropuntia subulata
Monstrualna forma Austrocylindropuntia subulata nie kwitnie. Kwiatki, które były 10 lat temu na roślinie to prawdopodobnie przyklejone suszki.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Austrocylindropuntia subulata
blabla, będąc kilka dni temu w Kauflandzie natrafiłem właśnie na taki marketingowy pomysł, że kaktusom przykleja się klejem na gorąco suszone kwiaty Wtedy właśnie zrozumiałem o co chodzi... Czy taki zabieg jest dla kaktusów szkodliwy? Drugie pytanie: jak rozmnożyć subulatę ze szczepki?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Austrocylindropuntia subulata
Zabieg jest szkodliwy z dwóch powodów. Po pierwsze klej zatyka aparaty szparkowe roślinki i nie może ona oddychać. Po drugie kwiat zasłania światło i roślinka wyciąga się. Dodatkowo często oprócz kleju stosuje się drut, który wbija się w roślinę.
Rozmnażanie jak innych kaktusów. Odrywamy pęd lub jego fragment i ukorzeniamy go.
Rozmnażanie jak innych kaktusów. Odrywamy pęd lub jego fragment i ukorzeniamy go.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
Czy Austrocylindopuntia subulata, ale wersja normalna, nie monstrualna, rośnie w formie jakby drzewka? Na jednym pędzie? Tak jak na załączonym zdjęciu?
Może ktoś mi to potwierdzić? W internecie 90% fotografii dotyczy formy monstrualnej.
Może ktoś mi to potwierdzić? W internecie 90% fotografii dotyczy formy monstrualnej.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3
W naturze te rośliny osiągają wysokość 2-3 metrów. Zazwyczaj są to niskie drzewa lub krzewy. Wydaje mi się że krzewią się, gdy zostaną uszkodzone mechanicznie. Inaczej tworzą jeden pień i dopiero na większych wysokościach, tak powyżej 1,5m zaczynają puszczać boczne pędy. Wtedy też zaczynają kwitnąć. Wg mnie u nas nie ma szans na kwiaty. Kolega ma ponad 2 metrowe egzemplarze i żadnych kwiatów jak dotąd one nie miały.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek