Danusia. Mój ogród cz 5

[spa-cja]

Pięknymi okazami zaczęłaś nowy wątek, nie oprę się pokusie zobaczenia poprzedniego, coś mi sie zdaje, że utknę tam na dłużej. Tymczasem wpisuję się żeby Cię nie zgubić

[Tacca]

Monika, wiatry to my mamy takie same. Jak dobrze zainstalujecie to wiatr nie zrobi szkody.
spa-cja, zapraszam, czytaj, oglądaj i odezwij się czasem.

[TerDob]

Witaj Danusiu w nowym roku i nowym wątku
Piękne zdjęcia wspominkowe Hibiskus cudny parzydło masz wysokie ?? śliczne
Mam trochę inne zdanie o szkalrence z poliwęglanu - chyba że u Was inna pogoda i tak nie wieje
Pozdrawiam cieplutko i dużo zdrówka życzę

[iwona0042]

Witaj Danusiu w Nowym Roku , oby nam zdrówko dopisało, będziemy się bawić w ogrodniczki

[Tacca]

Tereniu, szklarenka stoi u mnie już trochę, Wiatry u mnie były zawsze, taki klimat, nad zalewem szczecińskim rzadko bywa spokojnie. Szklarnia skręcona jest na sztywno i na razie nic się nie dzieje. Pamiętam że kiedyś pisałaś, że u Ciebie płyty wypadały z ram.
Ja sprzedałam w pracy kilka dużych szklarni z dostawkami i żaden klient się nie skarżył. Może to sprawa producenta i tego jak dobrze dopasowane są elementy?
Iwonko, wreszcie wróciłaś na łono forum. Zaraz zaczniemy siać.

[AguJa]

Witaj Danusiu i ja dotarłam do Twojego wątku.
Masz piękny i dojrzały ogród po którym spaceruje się z pewnym dostojeństwem
Wspaniale i ze smakiem dobrane detale, które potęgują wrażenie oglądającego.
Gratuluję weny i podziwiam pracę jaką włożyłaś w tworzenie tego zakątka.
Będę stałym gościem

[iwona0042]

A no zaczniemy, jeszcze chwilunia, czekam aż mrozy zejdą, a mają zejść za chwilę

[Tacca]

Agnieszko, na progu Nowego Roku tyle pochwał do mnie doleciało, że aż czuję się zmobilizowana do większej aktywności. . Serdecznie witam w moich skromnych progach.
Iwonko, nie rozpędzaj się za bardzo, jeszcze zdążysz się napracować. Ty jesteś kobieta w gorącej wodzie kąpana, a tu potrzeba troszkę umiaru, bo zdrowie zacznie szwankować już na przedwiośniu

[iwona0042]

Nie będzie, nie może , wiesz słyszałam że u nas pąki magnolii zmarzły, no ciekawe co zastaniemy wiosną

[Tacca]

Iwonko, aż wyszłam zobaczyć. Magnolie mają się bardzo dobrze. Pierwsze łuski na niektórych pąkach lekko pociemniały ale pod łuską tli się życie. Nie przejmuj się kobieto, będzie dobrze.

[iwona0042]

No to super, u naszej gospodyni co mleko rozwozi, zmarzły pąki, pewnie na otwartej przestrzeni, albo jak posadzona

[Tacca]

To ma pecha, przykra sprawa. Ja mam jedną już leciwą, jeszcze nigdy nie zmarzła a rośnie na wylocie. Martwiłam się trochę o Aleksandrę, jest u mnie trzeci rok. W lipcu w czasie upałów namówiłam Bogusia żeby ją przesadził, a to jego ulubienica. Miałam porządnego pietra że się nie przyjmie. Liście w kilka dni poczerniały to wszystkie obcięłam. Została całkiem łysa. Teraz jest obsypana pąkami, jak przeczytałam że co piszesz to poleciałam sprawdzić. Wszystkie pąki ślicznie siedzą na gałązkach i są żywe.
Jest nadzieja że Twoje też mają się dobrze.

[iwona0042]

Moje rosną za domkiem, może to je osłoni, a wiesz martwię się bo u mnie zima zawsze trwa dłużej jak u innych i jest mroźniejsza