Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko, przyszłam się przywitać. Masz pięknie położony ogród i nie mały teren do zagospodarowania. Fajne miejsce do relaksu. Będę Wam kibicowała.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko i ja przypędziłam przywitać się z tobą.
Do tej pory mijałysmy się w zaprzyjaźnionych wątkach a dziś zauważyłam że otworzyłaś bramę na swoje włości. Więc jestem.
Witaj kolejna zielono zakręcona ogrodomaniaczko. Co niektórzy nie mogą zrozumieć co my widzimy w tym grzebaniu w ziemi. A ja już bym działała, robiła, plewiła ...Tak strasznie dłuży mi się czas do wiosny. Może jakby śnieg to wszystko przysypał i uśpił to i my byśmy łatwiej podeszły do tej przerwy ogrodowej.
Ale dzięki FO lepiej znosimy ten czas w którym mamy chwilę na ogrodowe przemyślenia .
A ty kochana masz o czym myśleć. Tyle miejsca! Zobaczysz że tylko się obejrzysz a będziesz miała wszystko ładnie porośnięte. Będę zaglądała i motywowała cię do pracy...
Do tej pory mijałysmy się w zaprzyjaźnionych wątkach a dziś zauważyłam że otworzyłaś bramę na swoje włości. Więc jestem.
Witaj kolejna zielono zakręcona ogrodomaniaczko. Co niektórzy nie mogą zrozumieć co my widzimy w tym grzebaniu w ziemi. A ja już bym działała, robiła, plewiła ...Tak strasznie dłuży mi się czas do wiosny. Może jakby śnieg to wszystko przysypał i uśpił to i my byśmy łatwiej podeszły do tej przerwy ogrodowej.
Ale dzięki FO lepiej znosimy ten czas w którym mamy chwilę na ogrodowe przemyślenia .
A ty kochana masz o czym myśleć. Tyle miejsca! Zobaczysz że tylko się obejrzysz a będziesz miała wszystko ładnie porośnięte. Będę zaglądała i motywowała cię do pracy...
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko, widzę, że zielonego forumowego wirusa już złapałaś. Jako świeży forumowicz i równie świeży ogrodnik, chcę Cię ostrzec, że czeka Cię jeszcze seria infekcji: różyczka, clematoholizm, liloza, lawendoza, tulipanoza....przepraszam poprawka- tulipanozę już chyba złapałaś
Piękne początki, będę Cię odwiedzać krajanko.
Piękne początki, będę Cię odwiedzać krajanko.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
I najgorsze choróbsko "BIGdyniomaniactwo" - tego się nie leczy. Trzeba z tym później żyć. A działka spora, więc jest na czym eksperymentować !
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Danusiu / Tacca witam Cię Dziękuję za miłe słowa Działka leży w otulinie Krzczonowskiego Parku Krajobrazowego, widoki i niedalekie miejsca naprawdę urokliwe, mnóstwo zwierząt w pobliżu.. między innymi bobry, raki.. mam nadzieję, ze podołam w ogarnięciu tego terenu i jakoś go z czasem zagospodaruję
Ola miło mi Cię powitać Masz rację, pisujemy w tych samych wątkach ja czytałam Twój wątek jakiś czas temu, śladu nie zostawiłam, ale zapamiętałam opowieść o Twoim piesiuniu. Pisałaś, że towarzyszy Ci przy ogrodowych pracach i nie odstępuje na krok (nawet jak śpi to pilnuje;)). Jakbym widziała swoją Tinkę w Twojej opowieści. Tak samo się zachowuje i nie przeszkadza jej ani deszcz ani skwar.. po prostu musi być blisko mnie. Jak sadziłam cebulki to oczywiście "złodziejaszek" podkradała mi z koszyków i roznosiła po działce.. traktując śmiertelnie poważnie swoje zadanie! Minkę miała bardzo przejętą
Mi też się dłuży ten zimowy czas, a pogoda się z nami drażni bo ziemia nie zmarznięta.. więc pogrzebać by można.. ale jest świadomość - no bez przesady, to zima! Na forum bywam często, chyba właśnie z tęsknoty za widokami pięknych kolorowych ogrodów, podziwiam ogrody forumowiczów i czasem ogarnia mnie panika (czy ja kiedyś dojdę do takich perfekcyjnych zakątków), jestem raczej z tych niecierpliwych zielonozakręconych ;).. ale muszę Ci się przyznać, że powoli uczę się "czekać". Oczywiście zaglądaj do mnie i podpowiadaj! Każda uwaga jest bardzo cenna!!
a to moja Tina o której wspominałam
Kasiu witaj krajanko masz rację z tymi wirusami! Odczuwam już je na własnej skórze! Tulipanoza się panoszy, różyczka już tez się pojawiła.. jak ostatnio robiłam indeks nazw swoich roślin, to wyszło mi ich 37 chyba. Całkiem spora część pojawiła się jesienią u mnie, pytanie czy polubią ten teren liliozy chyba jeszcze nie mam.. ale do wiosny blisko, to nie wiem czy się uchronię ;)
aha hortensjozę tez już załapałam
Adam "BIGdyniomaniactwo".. hmm o tej nie słyszałam.. pewnie wszystko przede mną ... ech.. ciekawe tylko jak mój Em to wszystko zniesie jak do tej pory wykazuje dużą cierpliwość i nawet ochoczo kopie dołki pod nowe nasadzenia.. mam nadzieję, że mu się nie odmieni!
Dzisiaj przeglądałam nasiona jakie udało mi się zebrać i mam nadwyżkę łubinu w kolorze malinowym.. jeśli ktoś czuje potrzebę posiadania to podzielę się na zdjęciu poniżej łubiny.
wiosenne cd
rododendrony kupione w tym roku wiosną w Biedrze
Ola miło mi Cię powitać Masz rację, pisujemy w tych samych wątkach ja czytałam Twój wątek jakiś czas temu, śladu nie zostawiłam, ale zapamiętałam opowieść o Twoim piesiuniu. Pisałaś, że towarzyszy Ci przy ogrodowych pracach i nie odstępuje na krok (nawet jak śpi to pilnuje;)). Jakbym widziała swoją Tinkę w Twojej opowieści. Tak samo się zachowuje i nie przeszkadza jej ani deszcz ani skwar.. po prostu musi być blisko mnie. Jak sadziłam cebulki to oczywiście "złodziejaszek" podkradała mi z koszyków i roznosiła po działce.. traktując śmiertelnie poważnie swoje zadanie! Minkę miała bardzo przejętą
Mi też się dłuży ten zimowy czas, a pogoda się z nami drażni bo ziemia nie zmarznięta.. więc pogrzebać by można.. ale jest świadomość - no bez przesady, to zima! Na forum bywam często, chyba właśnie z tęsknoty za widokami pięknych kolorowych ogrodów, podziwiam ogrody forumowiczów i czasem ogarnia mnie panika (czy ja kiedyś dojdę do takich perfekcyjnych zakątków), jestem raczej z tych niecierpliwych zielonozakręconych ;).. ale muszę Ci się przyznać, że powoli uczę się "czekać". Oczywiście zaglądaj do mnie i podpowiadaj! Każda uwaga jest bardzo cenna!!
a to moja Tina o której wspominałam
Kasiu witaj krajanko masz rację z tymi wirusami! Odczuwam już je na własnej skórze! Tulipanoza się panoszy, różyczka już tez się pojawiła.. jak ostatnio robiłam indeks nazw swoich roślin, to wyszło mi ich 37 chyba. Całkiem spora część pojawiła się jesienią u mnie, pytanie czy polubią ten teren liliozy chyba jeszcze nie mam.. ale do wiosny blisko, to nie wiem czy się uchronię ;)
aha hortensjozę tez już załapałam
Adam "BIGdyniomaniactwo".. hmm o tej nie słyszałam.. pewnie wszystko przede mną ... ech.. ciekawe tylko jak mój Em to wszystko zniesie jak do tej pory wykazuje dużą cierpliwość i nawet ochoczo kopie dołki pod nowe nasadzenia.. mam nadzieję, że mu się nie odmieni!
Dzisiaj przeglądałam nasiona jakie udało mi się zebrać i mam nadwyżkę łubinu w kolorze malinowym.. jeśli ktoś czuje potrzebę posiadania to podzielę się na zdjęciu poniżej łubiny.
wiosenne cd
rododendrony kupione w tym roku wiosną w Biedrze
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 902
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko bardzo Wam kibicuje, od początku śledzę wątek. Bardzo dużo zrobiliście Widzę, że tak jak ja lubisz tulipany nawet w ściernisku - też tak zaczynałam i rododendrony. Lecę dalej czytać Jakie nasadzenia wiosną? Planuje żywopłot z tui i miskantów chińskich lub/i trawy pompasowej Mój pseudo żywopłot z ligustru po byłym właścicielu w większości nie istnieje Widzę ze lubisz cebulowe - ja w ilości wyłącznie hurtowej. Ileż ja setek włożyłam do ziemi - chyba 400 Dalej mimo 5 lat prawie znajduje w ziemi pamiątki typu gruz, szkło, śmieci Masz jakieś znaleziska
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczorku
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczorku
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Cieszę się,że mogę być gościem w tak ciekawie zapowiadającym się ogrodzie:)
Róże,tulipany,hortensje to wszystko czym żyję
Piesio Tina wspaniały ma pysiek
Róże,tulipany,hortensje to wszystko czym żyję
Piesio Tina wspaniały ma pysiek
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agnieszko
Jestem pod wrażeniem tych ogromnych krokusów i pięknie, równo posadzonych tuj
Czy te rododendrony zimują u Ciebie w gruncie?
Widzę wiele podobieństw w postaci moich ulubionych kolorowych kwiatków i towarzyszącej psinki, która sadzi wszystko po swojemu i przesadza cebulki.
Będę śledzić dalsze etapy powstawania ogrodu!
Zapowiada się bardzo interesująco
Jestem pod wrażeniem tych ogromnych krokusów i pięknie, równo posadzonych tuj
Czy te rododendrony zimują u Ciebie w gruncie?
Widzę wiele podobieństw w postaci moich ulubionych kolorowych kwiatków i towarzyszącej psinki, która sadzi wszystko po swojemu i przesadza cebulki.
Będę śledzić dalsze etapy powstawania ogrodu!
Zapowiada się bardzo interesująco
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11514
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko wiosna kolorowa, za taką już tęsknimy. Rododendronom spodobało się u ciebie, pięknie zakwitły. Dziesięć hortensji, będzie się działo. Ja zaczynałam od pięciu. Tina słodka, mam zaprzyjaźnionego Yorka, pana.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Ładny kolorek tych twoich łubinów. Ja mam mieszankę ale taka barwa się w nich nie pojawiła...
Rododendrony ładnie się rozrosły i pięknie zakwitły. Moje mają dwa lata ale posadzone są od strony południowej i bardzo je parzy słońce. Żebyś widziała jak latem rozłożone mam przy nich parasole i kartony aby je uchronić przed promieniami. A sąsiedzi mają radochę ze mnie.
Tylko jedno mnie dziwi, że sąsiadka 2 domy dalej też ma tak posadzone i z nimi się nic nie dzieje. A wcale nie wyglądają na starsze okazy...Moje ,gdybym nie okryła , już dawno były by spalone.
Tinusia cudna , wygłaskaj ją ode mnie ... To są nasze pomocnice.
Rododendrony ładnie się rozrosły i pięknie zakwitły. Moje mają dwa lata ale posadzone są od strony południowej i bardzo je parzy słońce. Żebyś widziała jak latem rozłożone mam przy nich parasole i kartony aby je uchronić przed promieniami. A sąsiedzi mają radochę ze mnie.
Tylko jedno mnie dziwi, że sąsiadka 2 domy dalej też ma tak posadzone i z nimi się nic nie dzieje. A wcale nie wyglądają na starsze okazy...Moje ,gdybym nie okryła , już dawno były by spalone.
Tinusia cudna , wygłaskaj ją ode mnie ... To są nasze pomocnice.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agusiu,już wczoraj prześledziłam Twój wątek ,ale brakło mi sił,żeby napisać ,działkę masz cudowną i cieszę się że spełniasz swoje marzenia,ani się nie obejrzysz jak powstanie piękny ogród z duszą ,za parę lat nie będziesz mogła uwierzyć ,że to właśnie Ty go stworzyłaś,a wiem co mówię ,on szybko rośnie,już widać efekty i piękne kwitnące rabaty,widać,że wkładasz całe swoje serce a to procentuje ,ja też swój wybudowałam i buduję dalej na 30 letnim ugorze ,ale okazuje się ,że jak się bardzo czegoś pragnie to nie ma żadnych przeszkód ,chętnie będę przychodzić i podziwiać postępy ,zawsze możesz o coś zapytać ,masz wspaniałą uśmiechniętą przyjaciółkę Tinusię ,pozdrawiam
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Anetko witaj dziękuję za miłe słowa o wątku i ogródku Uwielbiam tulipany! To moje ulubione kwiaty Teraz cebulowych posadziłam więcej, też coś ok 400 plus drobnych typu krokuski ponad setkę.. jakoś tak się nakręciłyśmy z koleżanką, że trudno było się opanować i powstrzymać ;)
Rzeczywiście dużo pracy już włożone.. a jeszcze więcej przed nami, sama doskonale wiesz jak bardzo cieszą nawet niewielkie kwiatuszki, czy wreszcie zielona trawa zamiast gruzowiska Znaleziska... hmm.. na działce to nie miałam (wcześniej było tu pole orne, więc wszystko przegrzebane), ale w wąwozie przy karczowaniu i wstępnym wyrównywaniu znajdywaliśmy łuski po nabojach.
Tuje i trawy u Ciebie będą świetnie wyglądać, nowoczesne połączenie. Ligustr chyba już się mało spotyka w ogrodach, chyba więcej w miejskich nasadzeniach.
Aniu fajnie, że mnie odwiedziłaś jestem stałą bywalczynią u Ciebie i podziwiam Twoje piękności Roślinki lubimy takie same gromadzę je powoli, a dzięki FO ich nazwa i odmiana już nie jest dla mnie obojętna
InesS / Agnieszko witaj Krokusy kupiłam jako mix w Centrum Ogrodniczym i sama jestem nimi zachwycona, widać je z daleka jak kwitną wczesną wiosną, niestety nazwy nie znam.
Tujki sadzili moi panowie we wrześniu 2014, ja im tylko asystowałam. To Szmaragd sadzony na przemian z Litomyśl, zależało mi na czymś bardziej urozmaiconym od drogi i stąd ten pomysł. Odmiany te mają ponoć w miarę równo wzrastać.
Rododendrony mam nadzieję, że przezimują (bo to ich pierwsza zima). Okryłam je zimową agrowłókniną i są ściółkowane korą.
Kwiaty kolorowe i cięte na bukiety, to właśnie lubię
Widzę u Ciebie w zdjęciu profilowym śliczne maleństwo yorczusia. To wspaniałe pieski i bardzo kochane! Kto ma ten wie, że z nimi nie można się nudzić
Soniu, ponoć Rododendrony nie lubią wiatrów, a u mnie niestety jest wietrznie tu gdzie rosną, wprawdzie posadziłam je za rabata zimozielonych.. ale nim zieleniaki urosną żeby zrobić im zaciszny kącik to nie wiem czy R dotrzymają. Bardzo im kibicuję, choć słonko tego lata dało im się we znaki. Na hortensje po prostu mnie tak naszło, że nie mogłam się powstrzymać, kupowałam w czasie kiedy kwitły.. i jedna piękniejsza od drugiej, to jak tu ich nie kupić
_oleander_ łubiny w rzeczywistości naprawdę jeszcze piękniejszy mają kolor. Rozdałam już trochę nasion bo bardzo się podobały. Sama posadziłam ich też więcej przy ogrodzeniu, ale mój syn podkaszarką je unicestwił. Odbiły później ale już wiadomo, że nie kwitły tak pięknie.
A czy Twoje zabiegi cieniujące Rododendrony pomogły? Bo u mnie też słońce popaliło listki latem i myślałam, że je stracę zupełnie. Na przyszły rok pomyślę o kupnie siatki cieniówki. Może sąsiadka też jakieś zabiegi robi, tylko nie przyznaje się do tego.
Czasem tak jest, że ludzie mówią, że nic nie robią przy roślinach.. jak posadzone tak niby rosną.. itd.. a człowiek się zastanawia, co robię źle, że u mnie nie są takie piękne?? a później widzi się Osmocote rozsypany pod roślinkami u sąsiada albo jakieś mikstury przyrządzone do podlewania;:224
Tiśka oczywiście wygłaskana podwójnie
Dzisiaj zapodam zdjęcia z kwietnika, który powstał w maju, zaraz po zasypaniu ziemi z wykopów na wodociąg i kanalizację. Zrobiłam go bez żadnych konkretnych planów (widać trochę chaos na nim) i nie wiedziałam nawet na początku jakie rośliny na nim sadziłam, bo do pierwszych nasadzeń przywiozłam roślinki ukopane, podarowane przez Panią, miłośniczkę ogrodów i zieleni, z którą pracuję. Od kiedy pamiętam, zawsze przynosiła piękne bukiety do pracy ze swoich działkowych kwiatów Ja też marzyłam o takim ogródku, kwietniku.
Tutaj pomysł mojego syna na paskudnie wystającą rurę. Zaplanował i wykonał własnoręcznie
Rzeczywiście dużo pracy już włożone.. a jeszcze więcej przed nami, sama doskonale wiesz jak bardzo cieszą nawet niewielkie kwiatuszki, czy wreszcie zielona trawa zamiast gruzowiska Znaleziska... hmm.. na działce to nie miałam (wcześniej było tu pole orne, więc wszystko przegrzebane), ale w wąwozie przy karczowaniu i wstępnym wyrównywaniu znajdywaliśmy łuski po nabojach.
Tuje i trawy u Ciebie będą świetnie wyglądać, nowoczesne połączenie. Ligustr chyba już się mało spotyka w ogrodach, chyba więcej w miejskich nasadzeniach.
Aniu fajnie, że mnie odwiedziłaś jestem stałą bywalczynią u Ciebie i podziwiam Twoje piękności Roślinki lubimy takie same gromadzę je powoli, a dzięki FO ich nazwa i odmiana już nie jest dla mnie obojętna
InesS / Agnieszko witaj Krokusy kupiłam jako mix w Centrum Ogrodniczym i sama jestem nimi zachwycona, widać je z daleka jak kwitną wczesną wiosną, niestety nazwy nie znam.
Tujki sadzili moi panowie we wrześniu 2014, ja im tylko asystowałam. To Szmaragd sadzony na przemian z Litomyśl, zależało mi na czymś bardziej urozmaiconym od drogi i stąd ten pomysł. Odmiany te mają ponoć w miarę równo wzrastać.
Rododendrony mam nadzieję, że przezimują (bo to ich pierwsza zima). Okryłam je zimową agrowłókniną i są ściółkowane korą.
Kwiaty kolorowe i cięte na bukiety, to właśnie lubię
Widzę u Ciebie w zdjęciu profilowym śliczne maleństwo yorczusia. To wspaniałe pieski i bardzo kochane! Kto ma ten wie, że z nimi nie można się nudzić
Soniu, ponoć Rododendrony nie lubią wiatrów, a u mnie niestety jest wietrznie tu gdzie rosną, wprawdzie posadziłam je za rabata zimozielonych.. ale nim zieleniaki urosną żeby zrobić im zaciszny kącik to nie wiem czy R dotrzymają. Bardzo im kibicuję, choć słonko tego lata dało im się we znaki. Na hortensje po prostu mnie tak naszło, że nie mogłam się powstrzymać, kupowałam w czasie kiedy kwitły.. i jedna piękniejsza od drugiej, to jak tu ich nie kupić
_oleander_ łubiny w rzeczywistości naprawdę jeszcze piękniejszy mają kolor. Rozdałam już trochę nasion bo bardzo się podobały. Sama posadziłam ich też więcej przy ogrodzeniu, ale mój syn podkaszarką je unicestwił. Odbiły później ale już wiadomo, że nie kwitły tak pięknie.
A czy Twoje zabiegi cieniujące Rododendrony pomogły? Bo u mnie też słońce popaliło listki latem i myślałam, że je stracę zupełnie. Na przyszły rok pomyślę o kupnie siatki cieniówki. Może sąsiadka też jakieś zabiegi robi, tylko nie przyznaje się do tego.
Czasem tak jest, że ludzie mówią, że nic nie robią przy roślinach.. jak posadzone tak niby rosną.. itd.. a człowiek się zastanawia, co robię źle, że u mnie nie są takie piękne?? a później widzi się Osmocote rozsypany pod roślinkami u sąsiada albo jakieś mikstury przyrządzone do podlewania;:224
Tiśka oczywiście wygłaskana podwójnie
Dzisiaj zapodam zdjęcia z kwietnika, który powstał w maju, zaraz po zasypaniu ziemi z wykopów na wodociąg i kanalizację. Zrobiłam go bez żadnych konkretnych planów (widać trochę chaos na nim) i nie wiedziałam nawet na początku jakie rośliny na nim sadziłam, bo do pierwszych nasadzeń przywiozłam roślinki ukopane, podarowane przez Panią, miłośniczkę ogrodów i zieleni, z którą pracuję. Od kiedy pamiętam, zawsze przynosiła piękne bukiety do pracy ze swoich działkowych kwiatów Ja też marzyłam o takim ogródku, kwietniku.
Tutaj pomysł mojego syna na paskudnie wystającą rurę. Zaplanował i wykonał własnoręcznie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Martuś cieszę się, że jesteś u mnie Dziękuję za pochwały, się podbudowałam trochę Oczywiście będę podpytywać, bo poza zapałem to przyda się jeszcze konkretna wiedza Jak się sadzi rośliny i ogląda w miarę często, to ma się wrażenie, że w ogóle nie rosną. Później przeglądając zdjęcia łapię się za głowę.. o jak to urosło. Masz rację!