Jak dojadą czekam na fotkę gołych badyli
Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
U mnie też wieje niemiłosiernie brrr...zawsze czuję radość,kiedy paczka w drodze
Wiem co czujesz
Jak dojadą czekam na fotkę gołych badyli
Jak dojadą czekam na fotkę gołych badyli
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Wiem, że czekacie razem ze mną na rózyczki..... już są
, własnie odebrałam paczkę, ale otworzę ją dopiero w domu... więc fotki będą jutro
W tym roku biję wszystkie rekordy, wiosną przyszły róże w lutym a jesienią w grudniu
Jutro Wam odpowiem, przepraszam. Wybaczcie
W tym roku biję wszystkie rekordy, wiosną przyszły róże w lutym a jesienią w grudniu
Jutro Wam odpowiem, przepraszam. Wybaczcie
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ja też dostałam dziś , sadzonki duże naprawdę ładne , jestem zadowolona - a TY? 
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Maju, Aniu, Tereniu sadzonki przyszły bardzo ładne, dzisiaj tylko pokażę jedno zdjęcie ogólne wszystkich krzaczków. W sobotę jak będę sadziła zrobię każdej osobno. Krzaczki z tego co widzę bardzo ładne szczególnie duża jest Wildeve Austina, ale szczegóły w sobotę.
Dostałam też od Gosi róże - Versicolor i 2 Chloris. Gosiu
Ta dam.... oto i one tak wyczekiwane. Mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwania.

Dostałam też od Gosi róże - Versicolor i 2 Chloris. Gosiu
Ta dam.... oto i one tak wyczekiwane. Mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwania.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Jakie gęste krzaczorki,powodzenia w sadzeniu 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Nie ma sprawy, ja też dziękuję za róże - ta biała będzie moją pupilką

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Dziękuję Aniu, jutro będę sadziła swoje wyczekiwane panienki
Gosiu ona jest piękna jak kwitnie, podobno rośnie duża do 2-ch metrów, u mnie na razie najwyższa gałązka mniej więcej mojego wzrostu, czyli ok 160cm. Nie potrzebuje podpór, chociaż pod ciężarem kwiatów gałązki ładnie się przewieszają, to podstawa łodygi jest sztywna. Mam nadzieję, że będziesz z niej zadowolona. To krzaczek z początku czerwca, szkoda, że kwitnie tylko raz
Rosa Sp.Altaica



Gosiu ona jest piękna jak kwitnie, podobno rośnie duża do 2-ch metrów, u mnie na razie najwyższa gałązka mniej więcej mojego wzrostu, czyli ok 160cm. Nie potrzebuje podpór, chociaż pod ciężarem kwiatów gałązki ładnie się przewieszają, to podstawa łodygi jest sztywna. Mam nadzieję, że będziesz z niej zadowolona. To krzaczek z początku czerwca, szkoda, że kwitnie tylko raz
Rosa Sp.Altaica



- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witam wszystkich gości
Uf... wreszcie różyczki posadzone, mogę spokojnie czekać na zimę, słuchajcie fotek dzisiaj nie zrobiłam, bo mało czasu miałam, jutro postaram się udokumentować to grudniowe
sadzenie róż.
Nawet sprawnie poszło, mąż kompostu uszykował wcześniej, więc nie było problemu. Sadzonki różne jedne większe inne mniejsze, ale wszystkie ładnie rozgałęzione. Bardzo jestem ciekawa jak się zaprezentują w przyszłym sezonie, no i czy obejdzie się bez przesadzania
.
Mam nadzieję, że zestawienia będą udane, ale to loteria jak nie widzi się zamawianych róż w realu. Poczekamy, zobaczymy.
Nie ma co dywagować teraz zapraszam Was na wspomnienia z czerwca tego roku. Przeglądając zdjęcia stwierdziłam, że to był całkiem udany miesiąc. Mało mam zdjęć ogólnych, ale dlatego, że albo mam sprzęt do kitu albo ja nie umiem ich robić, bardziej prawdopodobne to drugie
. Mam jednak nadzieję, że i tak chętnie przypomnicie sobie mój skromny ogród.
Zapraszam
Niektóre roślinki kończą kwitnienie do nich należą peonie, rododendrony, azalie i ostatnie, najpóźniejsze tulipany




Niektóre dopiero szykują się by zachwycać nas swoja urodą. Pozwolicie, że zacznę od kwiatów,których prawdopodobnie nie pokazywałam wcześniej, bo przecież róże najważniejsze
, ale one też dodają urody naszym ogrodom.













A tak zaczynały swój spektakl róże. Nie będę ich w tym sezonie oceniała, bo był to bardzo trudny rok i boję się, że mogłabym niektórym różom zaszkodzić. Poza tym oceny takie czytałam już w kilku wątkach a robiły to osoby bardziej doświadczone ode mnie.
Na pewno, jeśli któraś róża wybitnie w tym sezonie mnie zachwyciła to na pewno o tym wspomnę. Ogólnie mogę powiedzieć,że pierwsze kwitnienie było naprawdę udane.
Rhapsody in Blue tutaj trudno wybrać fotki, kwitła przepięknie







Reine des Violettes






Czerwiec to dla Reine des Violettes i Rhapsody zdecydowanie najlepszy miesiąc, później było już gorzej, ale o tym później
cdn......
Uf... wreszcie różyczki posadzone, mogę spokojnie czekać na zimę, słuchajcie fotek dzisiaj nie zrobiłam, bo mało czasu miałam, jutro postaram się udokumentować to grudniowe
Nawet sprawnie poszło, mąż kompostu uszykował wcześniej, więc nie było problemu. Sadzonki różne jedne większe inne mniejsze, ale wszystkie ładnie rozgałęzione. Bardzo jestem ciekawa jak się zaprezentują w przyszłym sezonie, no i czy obejdzie się bez przesadzania
Mam nadzieję, że zestawienia będą udane, ale to loteria jak nie widzi się zamawianych róż w realu. Poczekamy, zobaczymy.
Nie ma co dywagować teraz zapraszam Was na wspomnienia z czerwca tego roku. Przeglądając zdjęcia stwierdziłam, że to był całkiem udany miesiąc. Mało mam zdjęć ogólnych, ale dlatego, że albo mam sprzęt do kitu albo ja nie umiem ich robić, bardziej prawdopodobne to drugie
Zapraszam
Niektóre roślinki kończą kwitnienie do nich należą peonie, rododendrony, azalie i ostatnie, najpóźniejsze tulipany




Niektóre dopiero szykują się by zachwycać nas swoja urodą. Pozwolicie, że zacznę od kwiatów,których prawdopodobnie nie pokazywałam wcześniej, bo przecież róże najważniejsze













A tak zaczynały swój spektakl róże. Nie będę ich w tym sezonie oceniała, bo był to bardzo trudny rok i boję się, że mogłabym niektórym różom zaszkodzić. Poza tym oceny takie czytałam już w kilku wątkach a robiły to osoby bardziej doświadczone ode mnie.
Na pewno, jeśli któraś róża wybitnie w tym sezonie mnie zachwyciła to na pewno o tym wspomnę. Ogólnie mogę powiedzieć,że pierwsze kwitnienie było naprawdę udane.
Rhapsody in Blue tutaj trudno wybrać fotki, kwitła przepięknie







Reine des Violettes






Czerwiec to dla Reine des Violettes i Rhapsody zdecydowanie najlepszy miesiąc, później było już gorzej, ale o tym później
cdn......
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy najważniejsze, że krzaczki posadzone....
niech się ładnie zadomowią i pięknie kwitną... 
Kupiłam różyczkę miniaturkę, jej kwiaty mają kolor różowo-lawendowy. Nie jest to seria Infinity.
Zrobię tak jak Ty, przetrzymam ją do wiosny, a później posadzę do donicy razem z dwoma Infinity.
Piękne wspomnienia... masz ładne nasadzenia przy płotku
Nie wiedziałam, że Rhapsody in Blue rośnie tak wysoko.
Właśnie ten fragment nasadzeń z Rhapsody i Reine des Violettes jest super....
Kupiłam różyczkę miniaturkę, jej kwiaty mają kolor różowo-lawendowy. Nie jest to seria Infinity.
Zrobię tak jak Ty, przetrzymam ją do wiosny, a później posadzę do donicy razem z dwoma Infinity.
Piękne wspomnienia... masz ładne nasadzenia przy płotku
Właśnie ten fragment nasadzeń z Rhapsody i Reine des Violettes jest super....
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Rhapsody in Blue pokazówę zrobiła wraz ze swoją koleżanką
Jesienią przesadziłam swoją na rabatę w innym miejscu,mam nadzieję,że spodoba się jej nowa miejscówka,bo do tej pory nie oczarowała mnie
Różyczki zdążyłaś posadzić,teraz tylko odliczanie dni do wiosny
Pozdrawiam
Jesienią przesadziłam swoją na rabatę w innym miejscu,mam nadzieję,że spodoba się jej nowa miejscówka,bo do tej pory nie oczarowała mnie
Różyczki zdążyłaś posadzić,teraz tylko odliczanie dni do wiosny
Pozdrawiam
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Maju, Aniu różyczki posadzone proszę oto one - wszystkie 8 szt.








Różyczek nie przycinałam, zrobię to dopiero na wiosnę.
Maju miniaturkę postaw w jasnym, chłodnym pokoju, najlepiej na wschodnim oknie. Swoje trzymałam na dole ale było im za ciepło, szybko przekwitły, a jedna zupełnie zgubiła wszystkie liście. Teraz już dostała nowe listki i wygląda jak nowa
Zobacz jaka jest różnica między jedną a drugą doniczką.

Wczoraj kupiłam taką śliczną azalię, gdyby były takie łagodne zimy jak ostatnia, albo przynajmniej śnieżne to można byłoby przesadzić je do ogrodu. Jedna już jest 2-gą zimę w ogrodzie, druga nie przeżyła zimy.


Dla Was różyczki, które dostały drugą szansę


Rano przeszłam po ogrodzie, pogoda typowo wiosenna świeci słonko, jest troszkę wietrznie, nic dziwnego, że rośliny zupełnie oszalały.
Spójrzcie co znalazłam
/zdjęcia troszkę niewyraźne, ale mocno wieje/
Szałwia trójbarwna


Pąki na azalii,

Pąki na magnolii gwiaździstej

Ciemiernik

Zawilec

A to już zupełne zaskoczenie M.Hilling ma kwiatuszki


Tak wygląda My Girl


Novalis, ten to m,nie zaskoczył totalnie, wygląda jakby był środek lata, tylko mu kwiatów brak, do tego jest zdrowiutki, zaczynam go lubić


To taki szybciutki przegląd ciekawostek z mojego grudniowego ogrodu.
Maju Rhapsody u mnie ma ok 170, rośnie wysoko, ale nie zabiera dużo miejsca, należy do tych szczupłych, to zupełne przeciwieństwo Reine des Violettes, która rozpycha się na wszystkie strony, zawsze jej mało miejsca.
Mnie tez podoba się takie połączenie, ale z M. Hilling też się pięknie prezentuje, szkoda, że ona szybciej przekwita i później tylko pojedyncze kwiaty towarzyszą Rhapsody.



Ale Wam zajęłam czasu
, już kończę 








Różyczek nie przycinałam, zrobię to dopiero na wiosnę.
Maju miniaturkę postaw w jasnym, chłodnym pokoju, najlepiej na wschodnim oknie. Swoje trzymałam na dole ale było im za ciepło, szybko przekwitły, a jedna zupełnie zgubiła wszystkie liście. Teraz już dostała nowe listki i wygląda jak nowa
Zobacz jaka jest różnica między jedną a drugą doniczką.

Wczoraj kupiłam taką śliczną azalię, gdyby były takie łagodne zimy jak ostatnia, albo przynajmniej śnieżne to można byłoby przesadzić je do ogrodu. Jedna już jest 2-gą zimę w ogrodzie, druga nie przeżyła zimy.


Dla Was różyczki, które dostały drugą szansę


Rano przeszłam po ogrodzie, pogoda typowo wiosenna świeci słonko, jest troszkę wietrznie, nic dziwnego, że rośliny zupełnie oszalały.
Spójrzcie co znalazłam
Szałwia trójbarwna


Pąki na azalii,

Pąki na magnolii gwiaździstej

Ciemiernik

Zawilec

A to już zupełne zaskoczenie M.Hilling ma kwiatuszki


Tak wygląda My Girl


Novalis, ten to m,nie zaskoczył totalnie, wygląda jakby był środek lata, tylko mu kwiatów brak, do tego jest zdrowiutki, zaczynam go lubić


To taki szybciutki przegląd ciekawostek z mojego grudniowego ogrodu.
Maju Rhapsody u mnie ma ok 170, rośnie wysoko, ale nie zabiera dużo miejsca, należy do tych szczupłych, to zupełne przeciwieństwo Reine des Violettes, która rozpycha się na wszystkie strony, zawsze jej mało miejsca.
Mnie tez podoba się takie połączenie, ale z M. Hilling też się pięknie prezentuje, szkoda, że ona szybciej przekwita i później tylko pojedyncze kwiaty towarzyszą Rhapsody.



Ale Wam zajęłam czasu
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy masz rację to drugie połączenie jest również śliczne.
Nie wybieram do swojego ogrodu róż, które raz kwitną, ale muszę się przyznać, że niektórym trudno jest się oprzeć.
Nowe krzaczki wyglądają bardzo ładnie
Swoją małą różyczkę przesadziłam bardzo delikatnie do 2 litrowej donicy.... i staram się ją trzymać w chłodzie.
Róże nie chcą spać
nie podoba mi się to... moje mają mocno wysunięte czerwone nosy.... 
Nie wybieram do swojego ogrodu róż, które raz kwitną, ale muszę się przyznać, że niektórym trudno jest się oprzeć.
Nowe krzaczki wyglądają bardzo ładnie
Swoją małą różyczkę przesadziłam bardzo delikatnie do 2 litrowej donicy.... i staram się ją trzymać w chłodzie.
Róże nie chcą spać
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Maju ja też wolę te wypasione, olbrzymie kwiaty i powtarzające kwitnienie, ale czasem coś mnie zauroczy i nie mogę sobie odmówić zakupu. Jak wiesz tak mają początkujący różomaniacy a ja do nich należę.
Ciągle mi mało, zbyt dużo róż mi się podoba i nie umiem sobie żadnej odmówić, taki stan przejściowy jeszcze trochę potrwa zanim się nasycę
.
Takie widoki lubię


Takie widoki lubię


-
sawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1315
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Oj, to chyba nie wiesz że różyczka to przypadłość na całe życiedaysy pisze:... taki stan przejściowy jeszcze trochę potrwa zanim się nasycę .
Twoja Rhapsody jest przepiękna. Moja jakoś nie może się rozbujać. Łapie plamistość i kwiaty szybko przekwitają. Może powinnam jej zmienić miejsce bo ma za dużo słońca.
Pozdrawiam. Sławka
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witaj Sławko
U mnie Rhapsody in Blue rośnie faktycznie w półcieniu, po wschodniej stronie budynku, więc po południu już ma cień a mimo to w tegoroczne upały i suszę miała przypalone płatki. Ona raczej jest delikatna. Możesz jej poszukać bardziej cienistego zakątka w ogrodzie, na pewno będzie zadowolona.
Wiesz ja się cały czas łudzę nadzieją, że w końcu zacznę racjonalnie myśleć, wiem, że to jeszcze za wcześnie ale może kiedyś ten dzień nadejdzie
Dla Ciebie jeszcze raz Rhapsody in Blue

U mnie Rhapsody in Blue rośnie faktycznie w półcieniu, po wschodniej stronie budynku, więc po południu już ma cień a mimo to w tegoroczne upały i suszę miała przypalone płatki. Ona raczej jest delikatna. Możesz jej poszukać bardziej cienistego zakątka w ogrodzie, na pewno będzie zadowolona.
Wiesz ja się cały czas łudzę nadzieją, że w końcu zacznę racjonalnie myśleć, wiem, że to jeszcze za wcześnie ale może kiedyś ten dzień nadejdzie
Dla Ciebie jeszcze raz Rhapsody in Blue



