Wełnowce

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aga2
200p
200p
Posty: 448
Od: 31 mar 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Wełnowce

Post »

Ile mililitra Actellic 500EC na 1L ma ktoś sprawdzone dawkowanie ??

Próbowałam już Bi i Konhidor i nadal mam wełnowce teraz chce spróbować Actellica

Kupiłam właśnie 100ml może ktoś chciałby po 20 ml ważne do 01 2016
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Wełnowce

Post »

Ja jak stosowałem actellic to w proporcjach 1:1000 i było ok.
Awatar użytkownika
Aga2
200p
200p
Posty: 448
Od: 31 mar 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Wełnowce

Post »

Czyli 1 cm actellicu i na 1L wody -tak mam rozumieć
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Wełnowce

Post »

1 ml na 1000 ml wody :wink:
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Wełnowce

Post »

Jestem nowym na tym forum i wiele się dowiedziałem dzięki wam wszystkim. :D
Ja swoje kaktusy (a mam ich ponad 200) ostatni raz (25. 09.15.) podlałem 3 ml na 10 l Calypso . Normalnie wystarczyłoby 2 ml ale ze nie są to rośliny jadalne to postanowiłem dać im nieco większą dawkę aby być pewnym, że pozbędę się wszystkich insektów. I tak wciornastki uciekły od razu a wełnowce które chowały się po korzeniach zostały zabite. Polecam ten środek dla wszystkich którzy kupują kaktusy z różnych źródeł i trzymają je w domu. Środek ten nie zawiera żadnego zapachu dlatego polecam go dla tych wszystkich którzy maja problem z innymi mocno śmierdzącymi preparatami.
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
Febronia
200p
200p
Posty: 223
Od: 30 wrz 2015, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wełnowce

Post »

Brak zapachu to nie wszystko, nie oznacza braku szkodliwości. Jak jest z toksycznością tego preparatu? Czy używanie go w domu jest bezpieczne?
Pozdrawiam
Ela
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 347
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wełnowce

Post »

Dorosłe wełnowce możemy zniszczyć prawie każdym środkiem owadobójczym nieszkodzącym opryskanej,podlanej roślinie,ale pozostaje kwestia jaj i szkodników które się z nich wylęgną.Jeśli chodzi o Calypso 480 SC, to substancja czynna tego preparatu (tiachlopryd) podobnie jak substancja czynna Mospilanu 20 SP(acetamipryd) należą do grupy neonikotynoidów cyjanoamidowych.Substancje te nie nadają się na przykład do stosowania w zaprawach nasiennych gdyż ulegają szybkiemu rozkładowi w glebie taki sam rozkład występuje po podlaniu.Środków do podlewania należało by poszukać w grupie neonikotynoidów nitroguanidynowych.Do tej grupy należą między innymi imidachlopryd(Kohinor 200 SL), tiametoksam(Actara 25 WG) oraz chlotianidyna(Apacz 50 WG).Pozdrawiam klakier.
Awatar użytkownika
Febronia
200p
200p
Posty: 223
Od: 30 wrz 2015, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wełnowce

Post »

Bardziej interesuje mnie toksyczność dla ludzi przy wykonaniu oprysku w domu.
Pozdrawiam
Ela
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Wełnowce

Post »

Każdy oprysk jakimkolwiek preparatem chemicznym może być dla ludzi szkodliwy. Nie ważne co pisze na opakowaniu czy ktoś powie że to bezpieczne. W domu raczej powinno się oprysków unikać. Jeśli jest możliwość to można wynieść do pomieszczenia, którego się nie używa i tam się bawić chemią. Nie oszukujmy się że skoro zabija robaka to człowiekowi nie zaszkodzi :wink:
lalaith
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 cze 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Ostrów Wlkp.

Re: Wełnowce

Post »

A ja polecam sposób proponowany na początku wątku. Kąpiel kaktusów w wodzie o temp. około 55 stopni C. Wystarczy podgrzac wodę w garnku i kiedy będzie tak gorąca, że zanurzone palce wytrzymują ze 3 sekundy, to znaczy, że jest ok. Dla pewności mozna kupić termometr spożywczy za kilkanaście zł - zamiast wydawac na chemię. Kaktusy moczy się kilkanaście minut. Wyciągamy, zostawiamy do obeschniecia i sadzimy do nowej ziemi. I to wszystko. Giną wszystkie szkodniki, również te korzeniowe welnowce. Metodą w 100% skuteczna, w pełni ekologiczna. Naprawdę, można zamknąć ten wątek, bo nie ma lepszej metody.

Dodam, że mam kolekcję liczaca kilka tysięcy roslin, uprawiam je na sprzedaż i zawlokłam kiedyś sobie welnowce. Próbowałam różnych środków, wszystko po czasie wracało, zawsze jakieś jaja się uchowały gdzieś w korzeniach. Nie mogłam sprzedawać kaktusów. Dopiero kąpiel pomogła - poświęciłam na nią kilka dni, wykorzystalam wielki kocioł do pasteryzowania sloikow. Mam spokój, wszystkie welnowce padły, a kaktusy maja się świetnie.
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Wełnowce

Post »

lalaith pisze:Dodam, że mam kolekcję liczaca kilka tysięcy roslin, uprawiam je na sprzedaż i zawlokłam kiedyś sobie welnowce.
I kilka tysięcy roślin wykąpałaś w ten sposób ?? Szacunek za cierpliwość mnie czeka przesadzenie kilku tysięcy siewek w doniczki po kilka sztuk i mnie szlak bierze jak pomyśle ile dni będę to robił. A kilka tysięcy roślin tak wykąpać to musiało zająć naprawdę dużo czasu. Tym bardziej że podłoże również musiało być osobno odkażane czy moczyłaś razem z doniczkami ??
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wełnowce

Post »

Ile kaktusiarzy tyle patentów na wełnowce. Ja na ten przykład nie robię nic od jakiś 15 lat i wełnowców u mnie nie ma. Moje patenty są dwa:
1. Roślinki wyłącznie z wysiewów. Wełnowce nie mają się jak do mojej kolekcji dostać.
2. Kolekcja w ogrodzie z pełną ogrodową fauną. Pełno u mnie pająków i wszystkie wełnowce, które jakimś cudem u mnie się znajdą natychmiast są pożerane.
Jedyna chemia na robactwo, jaką używam to środki przeciw przędziorkom, bo te zawsze do kolekcji się dostaną a jak jest suche lato to rozmnażają się na potęgę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
lalaith
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 cze 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Ostrów Wlkp.

Re: Wełnowce

Post »

Wszystkie kaktusy jakie z powrotem wróciły do szklarni wczesniej wykąpalam. Ale wcześniej pozbyłam sie wielu najbardziej chorych i najmniej cennych oraz większości sukulentów liściastych. Ostatecznie wykąpalam ich pewnie około 1000-2000. Ale do gara wchodziło spokojnie kilkadziesiąt szt. Doniczki i podłoże wrzucilam do ogrodu w celu wymrożenia welnowcow i wykorzystałam je wiosną (kąpiel przeprowadziłam w grudniu, na szczęście była mroźna zima).
Welnowce, które atakują nasz sukulenty są szkodnikiem egzotycznym, jak się pojawiają, to znaczy, że je skądś przywleklismy. Je je sobie przyniosłam z kaktusem kupionym w jakimś hipermarkecie.
Pewnie, że było to pracochłonne, ale nie miałam wyjścia, zadna chemia nie wytępila mi ich do końca.
:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”