Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Wyjęłaś? miękkie są czy twarde?
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Są twarde....chyba je teraz umyję bo wcześniej tego nie zrobiłam, teraz nie sa posklejane.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Są twarde bo zamrożone?
Pytałem dlatego, żebyś sama oceniła, czy po naciśnięciu owocu jakiś sok wychodzi czy mazia. Rusz wyobraźnią - czy puszczą sok jak zasypiesz cukrem.
Ja nic Ci nie doradzę, bo po pierwsze nie mroziłem nigdy owoców i jakoś mi do głowy by nie przyszło, żeby twarde owoce zasypać najpierw cukrem...bo ile tego syropu wyjdzie jeśli już? żeby nie wyszedł ulepek to ileś % musisz potem dodać. Wg mnie w takiej kolejności to byłaby strata tego dobra co jest w owocach róży. Dlatego ja zalałem %. Ale niech mądrzejsi się wypowiedzą.

Ja nic Ci nie doradzę, bo po pierwsze nie mroziłem nigdy owoców i jakoś mi do głowy by nie przyszło, żeby twarde owoce zasypać najpierw cukrem...bo ile tego syropu wyjdzie jeśli już? żeby nie wyszedł ulepek to ileś % musisz potem dodać. Wg mnie w takiej kolejności to byłaby strata tego dobra co jest w owocach róży. Dlatego ja zalałem %. Ale niech mądrzejsi się wypowiedzą.
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Taaaa...rusz wyobraźnią
jak w zyciu tej nalewki nie robiłam....
wrzuciłam do wody i płucze...ale są fajne, nic się nie wylewa nie ma żadnej ciapy....sa takie teraz jak je zerwałam. I co teraz ????

wrzuciłam do wody i płucze...ale są fajne, nic się nie wylewa nie ma żadnej ciapy....sa takie teraz jak je zerwałam. I co teraz ????
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Próbowałem używać jagód szkarłatki amerykańskiej,ale ona ma nie najlepszy smak. Chociaż ma niezwykłe właściwości lecznicze.Jutro zbiorę owoce szpinaku i wypróbuję jako barwnik.kaLo pisze:Używał ktoś barwnika z jagódek nasiennych szpinaku malabarskiego?Mają one niesłychanie skoncentrowany barwnik o pięknym burgundowym kolorze.W Chinach po wysuszeniu jest używany jako barwnik spożywczy i tusz do stempli
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Zalej spirytusem, ewentualnie wódką, dobrze wymieszaj i zapomnij. Po pół roku dodaj miodu i znowu zapomnij na miesiąc. Potem przecedź do wysokich butelek, zapomnij na dwa dni, jak się sklaruje to zlej cienką rurką znad osadu i masz gotowe. Owoce możesz zalać wódką drugi raz, mogą być same, albo z czymś. Ja z reguły zlewałam jak już miałam wiśnie i drugi nastaw to była wiśniowa z posmakiem dzikiej róży.grazynarosa22 pisze:I co teraz ????
Powodzenia.

Jakie to piękne. Było i zniknęło.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
o widzisz
to ja idę w dobrym kierunku.
azalia40 jakie dodatki dajesz? czy w ogóle coś dodajesz? nie przekonuje mnie ten rumianek do żenichy..

azalia40 jakie dodatki dajesz? czy w ogóle coś dodajesz? nie przekonuje mnie ten rumianek do żenichy..
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Nic nie dodaję oprócz miodu i czasem pieprzu. Babcia mówiła " owoce, miód i spirytus". Miała rację. Stoi u mnie już ponad trzy lata taka z żurawin, imbiru, wanilii, pieprzu, miodu i czegoś tam jeszcze, nie pamiętam jakie dodatki jeszcze poszły. Przepis z internetu, przekombinowany maksymalnie. Żadnej przyjemności z degustacji, chyba tylko wirtualnie da się wypić. No żeby trzy lata dwa litry nalewki stały?
Jeszcze jak w Polsce mieszkałam, to wpadała czasem sąsiadka, cała sztuczna, nastrzyknięta wszędzie botoksem i zamalowana cała od czoła po sutki. Jej smakowało, bo to takie inne. Teraz po przeprowadzce to nawet nie ma kogo uraczyć tym "przysmakiem"
Jeszcze jak w Polsce mieszkałam, to wpadała czasem sąsiadka, cała sztuczna, nastrzyknięta wszędzie botoksem i zamalowana cała od czoła po sutki. Jej smakowało, bo to takie inne. Teraz po przeprowadzce to nawet nie ma kogo uraczyć tym "przysmakiem"
Jakie to piękne. Było i zniknęło.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2

No i jak tu babom wierzyć, trza na własnej skórze przerobić

Ostatnio piłem taką monotematyczną z kwiatów lipy..ohyda dla mnie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Wierzyć nie musisz
. Ja robię tylko z dzikiej róży, wiśni, gruszek, pigwy i jak wygram wyścig z ptakami to z głogu. Eksperymenty mi się nie udawały, widocznie w mieszaniu smaków mam jakieś braki. Dlatego przepisy sprawdzone, od lat te same, no nuda.
Mama robiła dwa lata temu z aronii, nie wyszło. Córka z zięciem jagodową zrobili w ubiegłym roku, ale z cukrem i jabłkami, też nic specjalnego. Kolorek był powalający
, ale smak pożal się Boże, no to ja zatwardziale obstaje przy swoich przepisach.
Spirytus mi z kranu nie leci i szkoda mi pieniędzy na nieudane eksperymenty.

Mama robiła dwa lata temu z aronii, nie wyszło. Córka z zięciem jagodową zrobili w ubiegłym roku, ale z cukrem i jabłkami, też nic specjalnego. Kolorek był powalający

Spirytus mi z kranu nie leci i szkoda mi pieniędzy na nieudane eksperymenty.
Jakie to piękne. Było i zniknęło.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Tarninę mróz już musnął to jadę obrywać. Powiedzcie czy ten przepis jest ok? http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p1103286 Mrozić dodatkowo nie będę. Jaki dać miód?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Błędem jest zalewać owoce spirytusem i wodą. Właściwy jest r-r 65-70%, a najlepszym miodem będzie gniazdowy, z pożytków z całego roku oblotu pszczół.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Zrobiłam syrop z pigwowca. Część chętnie wykorzystam na nalewkę.
Czy wymieszanie 1:1 ze spirytusem wystarczy?
Czy wymieszanie 1:1 ze spirytusem wystarczy?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Będzie na mocny, zrób tak, aby miało moc rzędu 38-40%.
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
Wyszło mi, że trzeba dodać 150-170 ml spirytusu na 250 ml syropu.Będzie dobrze?