 A to czy się ma kilkadziesiąt roślin czy kilkaset nie robi różnicy jeśli naszą pracę wykonamy poprawnie.Dla mnie największą satysfakcją,nie powiem jest to gdy przychodzi do mnie kupujący na targu i mówi że tak smacznych pomidorów dawno nie jadł,a to przy ponad 1500 krzaków jest trudne do wykonania.Pomimo że rośliny w tej chwili nie prezentują się już zbyt okazale,swoją rolę spełniły.
 A to czy się ma kilkadziesiąt roślin czy kilkaset nie robi różnicy jeśli naszą pracę wykonamy poprawnie.Dla mnie największą satysfakcją,nie powiem jest to gdy przychodzi do mnie kupujący na targu i mówi że tak smacznych pomidorów dawno nie jadł,a to przy ponad 1500 krzaków jest trudne do wykonania.Pomimo że rośliny w tej chwili nie prezentują się już zbyt okazale,swoją rolę spełniły.rosea;
Żadne sztuczki.To kwestia głównie nawożenia.Wyznaję zasadę że lepiej dać mniej w odpowiedniej fazie rozwoju niż przesadzić i popsuć smak.Do tego dochodzi oszczędne tylko w miarę niezbędnych potrzeb podawanie ŚOR szczególnie tych twardych i jeszcze kwestia odpowiedniego dawkowania wody.Jeśli te trzy czynniki uda się odpowiednio zgrać to i pomidor będzie smakował.




 Podczytuję i szukam dalej odmian w miarę twardych, smacznych i plennych. Najlepiej malinowych. Rebellpik ładny kolorek odziedziczył.
  Podczytuję i szukam dalej odmian w miarę twardych, smacznych i plennych. Najlepiej malinowych. Rebellpik ładny kolorek odziedziczył.
 ,ale obiecuję poprawę.
 ,ale obiecuję poprawę. 


 Ałtajskij Oranżewyj rośnie u mojej mamy i jest chwalony przez wszystkich którzy go skosztują. Obok Aussie pozostaje chyba na zawsze.
 Ałtajskij Oranżewyj rośnie u mojej mamy i jest chwalony przez wszystkich którzy go skosztują. Obok Aussie pozostaje chyba na zawsze.




 
 
		
