Borówka amerykańska: brązowienie i zasychanie liści, pędów

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Borówka amerykańska czemu brązowieją liście.

Post »

Ja podlewam raz w tygodniu po 10 litrów pod każdy krzak. Co dwa tygodnie zasilam siarczanem amonu. - w dawce 1 płaska łyżka stołowa nawozu na 10 litrów wody i to jest wystarczające jak na razie.
maria000
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 26 maja 2012, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska czemu brązowieją liście.

Post »

Problem rozwiązany. Susza i za mało podlewane. Nadrobiłam swój błąd . Boróweczki odżyły.
Dziękuję wszystkim za rady ;:63 .
wawo
200p
200p
Posty: 217
Od: 31 maja 2007, o 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Borówka amerykańska - usychanie

Post »

Pod spodem buszowały nornice/kret. Przegapiłem moment podsychania.
Regularnie podlewać czy podać jeszcze jakieś środki? Da się to jeszcze uratować? Ładnie owocowała, mimo iż miejsce przez większą część dnia cieniste. Obrazek
pozdrawiam, WW
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 944
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: borówka amerykańska - usychanie

Post »

Jeśli zostały jakieś korzenie, to próbuj podlewać gdyż i tak nie masz już nic do stracenia...
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: borówka amerykańska - usychanie

Post »

Jest susza. Nawet odporne rosliny usychają, a borówka jest raczej wilgociolubna. Oczywiście, ze podlewać teraz i to często. Mało tego ja bym dodatkowo zacieniował siatka cieniująca te krzaki borówki. Jest za duża ekspozycja na słońce.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
wawo
200p
200p
Posty: 217
Od: 31 maja 2007, o 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: borówka amerykańska - usychanie

Post »

damek1718 pisze:Jest susza. Nawet odporne rosliny usychają, a borówka jest raczej wilgociolubna. Oczywiście, ze podlewać teraz i to często. Mało tego ja bym dodatkowo zacieniował siatka cieniująca te krzaki borówki. Jest za duża ekspozycja na słońce.

Są pod dębami, silna ekspozycja rzędu 4-6 max godzin, jak widać (plus nornice i inne krety), wystarczyło. Podlewam, podlewam, podlewam. Szkoda mi ich.
pozdrawiam, WW
Awatar użytkownika
akilegna
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 230
Od: 3 maja 2007, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
Kontakt:

Re: borówka amerykańska - usychanie

Post »

Bardzo ważne przy borówce są dwie rzeczy:
- podlewanie - lubi wilgoć
- nawożenie, zwłaszcza siarczanem potasu

Owocowała czy jeszcze ma owoce? Podaj nawóz jeśli już jest po zbiorach :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)
Dortina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 wrz 2015, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Witam, poszukuję pomocy w identyfikacji choroby/szkodnika atakujących moje borówki amerykańskie. Przesyłam dwa zdjęcia. Wygląd liści w początkowym stadium i stan zaawansowany. Dodam, że borówki mają już 7lat i do tej pory nie chorowały, a podlewane są wodą ze studni głębinowej.

Obrazek

Obrazek
KAZ JAGODOWY
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 29 wrz 2015, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska zachorowała

Post »

Witam i mam podobny problem gdzieś od miesiąca - po obfitym nawożeniu zawiesiną wodną P, K, MGSO4 i Br nawet dwie sztuki całkowicie obumarły - dawki dla wszystkich były podobne, ale mając dwadzieścia parę odmian widzę że ich odporności i potrzeby wodno-nawozowe bardzo się różnią. Może w to też jakieś przenawożenie
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Borówka amerykańska zachorowała

Post »

Mogłoby się wydawać, że rośliny zostały posadzone w podłożu o dużej przewadze komponentu torfowego. Torf jest w tym przypadku czynnikiem zakwaszającym, b.ubogim w składniki pokarmowe, a szczególnie w miedź /choroba nowin w rolnictwie/. Ponadto widoczne są niewielkie, obrzeżone plamki mogące świadczyć o chorobie z tego powodu. Na pierwszej fotce widoczne są liście z niedoborem miedzi.


Pozdrawiam, Francik
Francik
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Borówka jakaś - czy już po niej?

Post »

Mam w ogrodzie jakaś borówkę (kupioną przez moją mamę kilka lat temu na jakimś targu). Niestety nie wiem co to za odmiana, na początku jakoś rosła chociaż były z nią problemy, nie wiem nawet czy podłoże było pod nią przygotowane (kwaśny torf). Obecnie pozostały po niej dwa kikuty. Na wiosnę wyciąłem zdrewniałe części od góry aż do pojawienia się zielonych. Wygląda na to że jeszcze żyje (resztkami sił zapewne). Poniżej zdjęcia. Wykopałem ją i przygotowałem dla niej podłoże: mieszanka torfu kwaśnego, igieł sosnowych i ziemi w której rosła. Czy jest jeszcze coś co można by dla niej zrobić, czy już tylko czekać aż się obudzi? Ma ok 70 cm wysokości.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2016, o 19:13 przez ekopom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zmniejszono format zdjęcia
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Borówka amerykańska brązowienie i zasychanie liści,pędów

Post »

Podlewać deszczówką.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
zanetchen
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 kwie 2009, o 12:43
Lokalizacja: mazowieckie

Coś niszczy moje borówki amerykańskie..

Post »

Dwie z czterech moich borówek powoli zamierają. Najpierw usychają końcówki liści, potem więdną całe pędy i następuje ich koniec. Co to jest i czy można temu zapobiec? Czy te borówki puzczą jeszcze liście czy moge je wykopać? Choroba postępuje bardzo szybko dosłownie z dnia na dzien. W ogóle w tym roku moj ogród umiera, coś się dzieje z czereśnią, kosztlea już drugi rok nie będzie miała jabłek a gruszkę japońską też coś zabiło...bardzo proszę o poradę
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”