Zielono u Kubasi cz. 6

[kubasia]

Wiesz ja też mam takie małe zboczenie - uwielbiam "patyczaki" Mam kilka Sarcostemma i Cynanchum. Niektóry nie potrafią odkryć ich piękna i pytają, co mi uschło w doniczce.

[eriopus]

Też lubię patyczki Kiedys miałem sarcostemme z OB we Wrocławiu. Fajnie rosła alejuż nie pamiętam jaki był jej los. Jakzobaczyłem twoją fotkę to oszalałem - serio. Twoja roślina powoduje , że serce mi szybciej bije Ja nie wiemdziałem ,że ją można prowadzić jako zwisającą. W OB byłaprowadzona przy podporze. W twojej wersji wyglada lepiej.

[kubasia]

Ja kiedyś miałam dość dużą kolekcję ceropegii i zawzięcie owijałam je wokoło drabinek, co przy roślinach które rosną w oczach, było dość uciążliwe, więc jak dostałam sarcostemme od razu trafiła do wiszącej doniczki. Trochę się boję, gdzie zawiśnie zimą, bo może już być blisko podłogi, a tam pewnie zainteresują się nią kociska. Nie chciałabym stracić rośliny, a tym bardziej kota.

[eriopus]

Okurcze o tym nie pomyślałem. Ona ma mleczko i jest wkocim typie tzn cienkie patyczki, które kociska uwielbiają obgryzać. Kurcze moje nawet wyjadają włókno kokosowe z palików standardowo wywracając rośliny. Do zimy jeszcze trochę czasu więc coś się wymyśli.

[hen_s]

A ja mam psa i zero tych problemów.
Rośliny go zupełnie nie interesują - i dobrze.

Ale nie mam też tych roślin o których piszcie - tzn. już ich nie mam więc problem dla mnie jest stricto teoretyczny.

[piasek pustyni]

Jak to jaka dischidia - D. nummularis
A ja właśnie Kasiu zakręciłam się totalnie na Sarcostemmy i Cynanchum, właśnie uszczęśliwiona jestem nową dostawą Z podziwem patrzę na Twoje okazy, bo jak wiesz również uwielbiam patyczaki i inne cuda, mimo posiadania kotów jakoś ich bronię (roślinki oczywiście). Jedna sarcostemma i cynanchum to po prostu rośliny, które mają coś w sobie, to wyjątkowe dzieła natury

[kubasia]

Henryku, ja też byłam posiadaczką psa ogromnego (nie mylić z obronnym), niestety przy merdaniu ogonem też potrafił szkody poczynić wśród kwiecia.
Żanetko, później mi się przypomniało Pachypodia od ciebie zaczynają wypuszczać listki Już zaczynam się bać, jak ja się z tym dobrem w zimę pomieszczę.

[kubasia]

Wczoraj wpadła mi do koszyka Aglaonema, może ktoś wie, jak ma na imię?



Trochę staję się nudna, ale nie mogłam się oprzeć.

[eriopus]

Księżniczka nigdy nie będzie nudna
W sprawie aglaonemy niestety nie pomogę ale w sumie nie obraziłbym się gdyby mi też taka wpadła do koszyka.
Piękne anturium na drugim planie

[kubasia]

Pobiegałam, poszukałam i chyba znalazłam - Aglaonema 'Siam Aurora'

A cały kącik wygląda tak:

[piasek pustyni]

Może i "Siam aurora" - one po zakupie są takie czerwone, że hej, a potem problem, bo bledną i trudno je rozpoznać. Na pierwszy rzut oka wydało mi się, że to A. "Tivoli" A nie zmienia to faktu, że piękna i cały kącik również

[eriopus]

Tak patrze na to anturium variegata i myślę, że ono chyba nie będzie z tych olbrzymich. Jakiej długości ma liście?

[kubasia]

Żanetko, kiedy ona właśnie nie jest mocno czerwona. Masz rację, może być i bezimienna.
Pawle, na pewno około 50 cm.